Kupno konia

Perlica, w umowie nie ma zapisu, że koń posiada wadę
doloruu, jesli pojawil sie rozwojowo, a przy zakupie go nie bylo to ciezko zeby sprzedajacy odpowiadal, chyba ze masz jakas mega dobra umowe. Jesli nie sprawdzilas a stan zdrowia zrebaka zaakceptowalas to tez troche Twoj problem.
doloruu, możesz skontaktować się z kancelaria która ogarnia konie. Niestety pomimo istnienia rękojmi nie jest łatwo zwrócić konia jeśli sprzedający nie chce konia przyjąć.
Oj nie jest, moja koleżanka teraz walczy, prawniczka jej powiedziała, że może to zając 3-4 lata.🙃
Zgryz szczupaczy nie jest raczej powodem do zwrotu czy konia czy pieniędzy. To nie jest wada wykluczająca z użytkowania, ani choroba, ani nic takiego. To widoczna wada budowy, którą sporawdza się przy kupnie. Jeśli wyszła rozwojowo - tym bardziej hodowca nie odpowiada. Moim zdaniem nie ma sensu tego ruszać.
Dlaczego w takim razie wnętrostwo jest wada zwrotna? Pytam z czystej ciekawości. Skoro to też jest widoczne i można to sprawdzić przy zakupie.
_Gaga, zgryz jest sprawdzany u źrebiat przed dopuszczeniem do czempionatów i aukcji, wiec jakąś wagę ma.
doloruu, kupiłaś źrebaka i nie miał sprawdzonego zgryzu? Czy był prawidłowy i się rozjechał wraz ze wzrostem?
Doloruu nie da sie sprawdzić wnetrostwa a u młodych wszystko się ksztaltuje i zmienia wiec tutaj nic nie da się stwierdzić. Samo wnętrostwo jest w dużym stopniu problematyczne.
doloruu, więc w sumie to zależy. Jeśli żrebak miał tą wadę w momencie kupna , a w umowie masz napisane że akceptujesz stan zdrowia konia na dzień kupna i badanie weterynaryjne to znaczy, że akceptujesz taki stan zgryzu i nie ma zbytnio podstaw do zwrotu.
Jeśli zaś nie ma tego zapisu, a jest zapis że żrebię z przeznaczeniem do hodowli , do której już wiadomo, że się nie nadaje to towar niezgodny z opisem przeznaczenia i wtedy można konia zwrócić przez prawnnika zapewne.
Nie ma od dawna czegoś takiego jak wada zwrotna i wszystko opiera się o zapisy umowy, bo obowiązuje rękojmia przecież.
Jednak zwrot konia trwa kilka lat jeśli dochodzi do rozprawy tak jak wyżej napisała flygirl, ale coraz cześćiej ludzie wybierają drogę sądową.
_Gaga, jest to wada powodująca brak wpisu do księgu, więc jak najbardziej jest to wada obniżająca wartość konia, bo traci wartość hodowlaną jeśli to klacz.
adriena, ale taki przypadek, że ogier ma 3 lata i widać, że nie zeszło mu jadro. To można było przecież zobaczyć przy zakupie, to nie rozumiem czemu krzywy zgryz jest ok a wnętrostwo nie? 🤔

Konia zwracać nie chcę, bardzo go lubię i pomimo krzywego zgryzu nie chcę nic od byłego właściciela, tylko właśnie z czystej ciekawości pytam jak to wyglada, na przyszłość.

O wnętra też pytam i porównuję, bo miałam przypadek zwrotu do mnie wnętra, wtedy sama nie miałam pojęcia, że wnętrem jest, ale to dłuższa historia.
doloruu, wszystko ocenia się z perspektywy umowy. Dlatego należy umowę spisywać precyzyjnie, przeznaczenie, stan zdrowia, charakter - narowy etc.
Żaden zapis o zniesieniu rękojmi czy z akceptacją stanu na dzień zakupu, bez opisu owego stanu nie ma mocy.
Kupuję odsadka posiadającego paszport AES. Jak to formalnie wygląda? Przepisanie właściciela bezpośrednio w AES? Co z Arimr?
Cześć wszystkim.
Dziewczyny proszę o radę. Zbadałam konia, którego chciałam kupić. 2,5latek. W dobrych pieniądzach. Juz tyle opinii uslyszalam o wyniku badań... Mam okropny metlik w głowie. Co myślicie?
Screenshot_20231025_193731_Samsung Internet.jpg Screenshot_20231025_193731_Samsung Internet.jpg
PatrycjaBujak1, podejrzenie cysty to bardzo słabe rokowania, bo z cystą jest 50 na 50, będzie kulawy albo nie będzie.
W życiu bym nie brała konia z cystą, jeśli to na pewno cysta. Koń młody i równie dobrze może być w fazie wzrostu któr sugeruje cystę, a może to nie jest cysta tylko wzrostowe?
Post został usunięty przez autora
Post został usunięty przez autora
Perlica,
Napisałam na priv
PatrycjaBujak1, nie bierz zbyt duże ryzyko. Ja od kilku lat szukam sobie drugiego konia i uwierz mi jest ciężko mimo potężnego budżetu
PatrycjaBujak1, wyślij do kiku wetow/klinik te RTG. Omów też ustnie ze swoim zaufanym wetem, bo często lekarz powie dużo więcej niż napisze w opisie i też nie ma się co im dziwić

Amber77, nie wiem czy nie pisałaś do mnie na Fejsie 🙂
PatrycjaBujak1, według mnie tez za duże ryzyko. Jeszcze trzeszczki jedna 1-2 druga 2-3.. Zawsze mi wet mówił że jak jedna gorsza to jest duża szansa ze dalej będzie się pogarszac. No i cysta.. cysta to juz dla mnie w ogóle czerwona lampka.
karolina_, Nie mam fejsa ani żadnych social media. Taki wymóg pracy...
karolina_, Nie mam fejsa ani żadnych social media. Taki wymóg pracy...
Amber77, ooo witamy w nadzorze finasowym,lub innym🙂
Moja kuzynka jak do mnie przychodzi, wsiada do auta, to wkłada mój telefon w takie puełeczko, wyłącza mi router w chacie a wsamochodzie wyłącza nawi/radio i się nie odzywa jeśli nie musi.

Co do konia - 2,5 to b.młody koń. Znaków zapytania jeżeli nie jest się profesjonalistą jest wiele. Czy będzie łeb dobry, co i jak mu urośnie itd. Cysta u 2,5 latka to kiepścizna, tak samo tak ocenione trzeszczki. Kupując 8-10 latka z takim TUV,jeśli wiemy, że nie kulał i chodził pod siodłem to można założyć,że jak nie do dużego sportu to "ten koń już tak ma, nic się nie dzieje". Ale taki młody to imho branie sobie kłopotu na głowę.
kotbury, do nadzoru finansowego i jakiegokolwiek innego to mi daleko. To raczej względy bezpieczeństwa informacji. Co do starszego chodzącego konia to jako tuptusia zgadzam się że TUV nie musi być wzorowy.
Cześć, moge podpytać jak wygląda sprawa z opodatkowaniem konia przy sprzedaży między dwoma osobami fizycznymi?

Osoba A (obecny właściciel konia) kupując konia z hodowli pokryła VAT wliczony w cenę, teraz chce sprzedać konia osobie B.

Wyszperałam w internecie taki zapis, z lutego b.r.: "Na gruncie przepisów podatkowych koń jest rzeczą ruchomą. Zatem, przy zakupie pojawi się podatek od czynności cywilnoprawnych. (...) PCC wynosi 2% wartości rynkowej konia, będącego przedmiotem umowy"

I teraz bardzo proszę o wyłożenie mi tego jak krowie na rowie:
1. Po czyjej stronie leży pokrycie podatku PCC 2%? Kupującego, czy sprzedającego?
2. Jeżeli po stronie kupującego, to przelewa on na konto sprzedającego kwotę niezawierającą tego podatku, tylko bezpośrednio uiszcza odpowiednią opłatę w US?
3. Czy sprzedający po otrzymaniu przelewu powinien zgłosić transakcję niezależnie do US?

Będę wdzięczna za pomoc

Edit: doprecyzowałam
vespuria, pcc3 pokrywa kupujący. I jest to 2% kwoty zakupu. Dla uproszczonego zapisu
Koń kosztuje 10 000,00 zł i taką kwotę otrzymuje sprzedający. A kupujący do swojego urzędu skarbowego wpłaca 200,00 zł. I wypełnia pismo pcc3 m, które dostarcza do właściwego US. Czas na dokonanie czynności 14 dni kalendarzowych.
dzikadermi, Albo pcc albo VAT. Jeśli jedną ze stron jest rolnikiem to sprzedażalbo na podstawie faktury albo umowy . Jeśli umowy to bez podatku pcc.
vespuria, obecny wlasciciel nie placil PCC kupujcac bo zapalcil VAT. W tej chwili, umowa jest miedzy osobami fizycznymi, wiec kupujacy powienien zaplacic do US podatek PCC.
karolina_, Jeśli żadna ze stron nie jest rolnikiem to masz rację.
Hej mam pytanie, do kogo w PL jechać oglądać młode konie ujeżdżeniowe? Czy już darować sobie i szukać w DE. W zeszłym roku szukaliśmy skoczka 11 koni przebadanych w wieku 1,5-3 lat dopiero 12 miał czysty TUV.
Ja zaczynam się rozglądać ( nie spieszy mi się) za klaczą ujeżdżeniową z dobrym papierem ( prospekt na ew. matkę) dolecowo 170 cm +. w wieku 1,5-3 lat. Przebadałam 3 konie od sierpnia 1,5-3 lat i nie przeszły TUV.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się