Kurcze wydawało mi się że 19 lat to żaden wiek dla konia. Moja Kataira jest w super kondycji, nadal z nadmiarem energii na codzień, do niedawna miło pobrykująca pod siodłem. Niestety od niedawna zaczęły się nas czepiać dziwne kulawizny. W końcu okazało się, że międzykostne w obu zadach wykazują objawy zwyrodnienia a zwierzak na razie na L4 a stamtąd prosto na emeryturę. I chociaż po 16 latach wożenia moich 4 liter się kucynce odpoczynek należy to jakoś tak przykro że nieużytkowa, bo zwierzak sprawiał wrażenie chętnego do roboty i na prawdę miał frajdę z treningów.
Tak czy siak zgłaszamy się z Byśką jako młodzi emeryci - renciści 😉
Edit poniżej zdjęcia z ostratniego majowego treningu 😍
Będzie mi tego brakowało mocno 🙁