Jak dbać o końskie nogi?

aronka, z naciągnięciem ścięgna? mamy doświadczenie. Tylko, że weterynarz powinien wiedzieć co to jest i czy to na pewno jest naciągnięcie ścięgna.

Alicja_8, teraz jest dość sucho (02.12 też chyba jeszcze było dość sucho o ile pamiętam), to może mu się po prostu skóra wysuszyła i pękła. Możesz zdezynfekować zwykłą wodą utlenioną jak każdą normalną rankę i pilnować czy się tam nie zrobii jakaś gruda. Niektórzy o takiej porze roku smarują pęciny konia oliwką dla dzieci, żeby skóra była elastyczna. Może to podobnie jak z naszymi suchymi dłońmi w zimie.
Ale to taki wet pierwszego kontaktu,średnio zorientowany...Stwierdził naciągnięcie ścięgna, ale do końca mu nie ufam...
Robić jakieś wcierki czy coś? 🤔
Niee, zawołać innego weta i postawić normalną diagnozę. To wcale nie musi być naciągnięcie ścięgna tylko coś zupełnie innego i wcierkami nic nie zwojujesz. Nawet nic poważnego nie musi być z tą nogą, ale jeśli tam się faktycznie coś dzieje.... to nieleczone drobnostki prowadzą do poważnych kontuzji, więc.... za telefon i zawołać innego weterynarza.
Cariotka   płomienna pasja
13 grudnia 2012 21:45
nie ma czegoś takiego jak naciągnięcie ścięgna.
ale jeżeli mówimy o naderwaniu to powinno zostać zrobione USG.
Niestety również mieliśmy z Tym do czynienia. I zmienialiśmy weta. Pół roczny areszt. Wcierki chłodzące były zalecone. Dwa razy dziennie🙂
czemu nie ma? myślałam, że jest.
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
14 grudnia 2012 09:22
Sankaritarina jest oki. Nic się z tym nie dzieje. Zwyczajnie przesuszona skóra 🙂
Cariotka   płomienna pasja
14 grudnia 2012 17:55
Sankaritarina bo ściegno jest strukturą która nie ulega naciągnięciu. I też w książkach weterynaryjnych nie istnieje taki termin, przynajmniej w tych których mam.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
15 stycznia 2013 22:13
Czy zasada nic się nie dzieje to nie ruszać, działa również odnośnie nóg?
Czy dla 15latka w treningu ujeżdżeniowym coś byście zalecali? Czy jeśli nie ma problemów, nogi nie puchną, nie kuleje, to nie zawijać/wcierać/itp? A może ochraniacze magnetyczne? Help, jestem totalnie zielona w tym temacie 😡
mi wet powiedział, zeby nie kombinować jak nie ma powodu. koń miał wtedy 20 lat. wcieranie i zawijanie tylko po cięższej pracy. koń ma teraz 21 i wciąż nic się nie dzieje, nawet opojów nie ma.
czy stosował ktoś glinki chłodzaco-rozgrzewające? są warte zachodu czy lepiej mieć osobno chłodzącą a osobno wcierkę/glinkę rozgrzewającą? Szukam czegoś  do stosowania po skokach i zawodach dla konia, który powinien mieć na noc grzane nogi z powodu wcześniejszych kontuzji.

Czy ta glinka chłodząco - rozgrzewająca jest godna polecenia?
Jest potrzeba stosowania czegoś dla szesnastolatki? Jeździmy 3-4 razy w tygodniu,często w tereny.Koń generalnie nie ma problemów ze zdrowiem,zachowuje się i wygląda jak 4 latka.Nie wiem,czy lepiej dmuchać na zimne i po jeździe stosować coś czy nie? (jak jest w miarę ciepło chłodzę nogi zimną wodą i tyle)
odbiegne od obecnego tematu i spytam:
czy słyszał ktoś o pochwatowym swedzeniu nóg ?
był niby odrobaczony bo tar sobie nasade ogona i grzywe ale to na jesieni  a przestał potem.
druga ewentualność to owies ktory zle  trawiony przez konia spowodował lekki ochwat (jakiś miesiąc temu) i teraz to swendzenie
czy ktoś widział to u swojego konia?co to bylo i kiedy przeszło?
iskierkowa , skoro nic sie nie dzieje - nie dotykać i nie kombinować 😉 Chłodzenie wodą po jeździe jak najbardziej wystarczy.
belgijska bułeczka może to nie swędzenie a ból powoduje takie reakcje u konia? Zapytaj w wątku o naturalnej pielęgnacji kopyt i nie chodź teraz z ochwatowcem na trawe.

:kwiatek: dziękuje za porade . co zrobić...
konisko szaleje na punkcie trawy nawet siano tak już nieidzie mu
a że to  ból to możliwe wczoraj poszedł kilka kółek nie tar był grzeczny po powrocie do stajni brykał i pocił się .
dzwonie do weta ten mówi że...
"To po owsie to mu wyjdzie"
googlowałam  -iching hore legs- itp to i nic takiego nie wyskakuje.
jakieś wskazówki poproszę
👀
czy mogę się już martwić?
Sama się zastanawiam, od czego to może być... Teoretycznie pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją, by po ochwacie występowało coś takiego. Jak na moje rzeczywiście zlewanie wodą wystarczy na razie. A weterynarz jak na moje powinien to sprawdzić a nie udzielać porady przez telefon.. :l
Jest też możliwość, że to nie nogi ale... chrapy swędzą, że coś z head-shakingu się pojawiło.
Sprawdziłabym na wszelki wypadek maskę - czy to coś zmienia.
chłodziłam wczoraj tak szmatą i wiadrem i potarl popodskawiwał i stanął spokojnie i jadł siańsko.
a wet chce przyjsc zastrzyk dać ale kaski też by wziął gość ma mnie za zieloną trzpiotke .



No...ale przecież od tego jest wet, nie? Przychodzi, stawia diagnozę (oby trafną), za którą zwyczajowo się płaci. Kaską. Zatem koń zastrzyku nie dostanie?
Nope 😡
niebędzię kucia w zad- narazie
raz że wet twierdzi że" powinno wyjść jak owsa nie bedzie jad tylko słomy troche trawy i się oczyści"
dwa zarządził podcięcie piętek żeby lepiej się koń stabilizował co usiłowałam wczoraj zrobić ale konisko mnie zębami przegonilo.
trzy koń stoji u stareeeeego koniarza co wie lepiej .
ja nie wiem i na forum pytam  :-P
powinno wyjść jak owsa nie bedzie jad tylko słomy troche trawy i się oczyści
Co? Wybacz, ale nie rozumiem co tu jest napisane.

To zawołać innego weta....
Koń po ochwacie ma jeśc trawę?
Może od razu go uśpić? Po co ma się męczyć?  😵
Z własnego doświadczenia wiem, że koń po ochwacie właściwie powinien żyć samym powietrzem.....
Ale skoro koń stoi u starego koniarza co wie lepiej..... cóż.... ja stara nie jestem.... 😉
🤔wirek: -ludzie jego tylko swędzą nogi.
a)ochwacik był lekki i 1mies temu

b) 😉 nadal go trochę swędzą
pytanie jest nadal aktualne
Facella   Dawna re-volto wróć!
07 maja 2013 17:39
Po ochwacie W OGÓLE nie powinien jeść trawy, zwłaszcza takiej młodej. Słoma w żłobie?!
[quote author=belgijska bułeczka link=topic=188.msg1766570#msg1766570 date=1367737993]
dwa zarządził podcięcie piętek żeby lepiej się koń stabilizował co usiłowałam wczoraj zrobić ale konisko mnie zębami przegonilo.
[/quote]

Czy Ty wiesz, co to znaczy "podcięcie piętek" i potrafisz to sama zrobić? Jeśli nie, to nawet nie próbuj, bo możesz bardziej podkulawić konia.

Takie swędzenie nóg/pyska/pod ogonem może wskazywać na alergię albo na zwykły atak meszek. W pierwszym przypadku potrzebujesz weta, który Ci nie będzie wciskał kitu o "oczyszczeniu się" konia. W drugim - derka siatkowa, maska przeciwowadowa lub repellenty. Jest specjalny watek na ten temat, więc poszukaj i poczytaj.

No, i najważniejsze: pisze się tarł a nie tar, ochwat nie ochwacik, kłucie a nie kucie (bo kuć to można kopyta), stoi a nie stoji, jadł a nie jad (bo jad to ma np.żmija) itp.; i używaj znaków interpunkcyjnych, bo Twoje wypowiedzi tracą sens... 😜
Gillian   four letter word
07 maja 2013 21:10
Cień na śniegu, spoko, nie podetnie bo przecież koń ją gryzie... co za mądre zwierzę  😜
belgijska bułeczka, po co ty tego konia "ratowalas", skoro teraz masz zamiar w meczarniach wyprawic go na tamten swiat?
Dokładnie
Czasem dla konia lepszy szybki koniec życia, niż "lekkie ochwaciki" i "słoma w żłobie"  😵[

author=belgijska bułeczka link=topic=188.msg1768760#msg1768760 date=1367944227]
od czasu tego utnięcia to schudł


Co to "utnięcie"  😲

Etdi: poprawka cytatu
Facella   Dawna re-volto wróć!
08 maja 2013 11:33
Utnięcie jajek, chyba że nie trafiła i mamy do czynienia z utnięciem szczałki  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się