juliadna Dziękuję, że pytasz. 😉 :kwiatek: Pierwszy raz ktoś nazwał Siwą Endi. ;D i powiem, że mi się to strasznie spodobało! 😉 No więc co u nas, miałam trochę przebojów w stajni, ale chyba wychodzimy na prostą, znalazłam mam nadzieję, że odpowiednią osobę, która zajmie się kopytkami młodego, więc jestem dobrze nastawiona, ale na razie nie chcę zapeszać, młody rośnie, rozwija się, szaleje na padoku z kumplami, a ja dojrzewam do myśli, aby wysłać Go na łąki na wiosnę/jesień... A Siwa zaczęła fajnie wyglądać, przybierać na wadze, zamówiłam jej wysłodki i wciąga, aż jej się uszy trzęsą, miałyśmy pojechać w lutym zawody i oczywiście, jak tylko pomyślałam "zawody", to Siwa na drugi dzień kulawa... Jutro/pojutrze ma być u nas wet, prawdopodobnie coś z kopyta, ale załamałam się... Kurczę, czasem przestaję wierzyć, że będzie kiedyś dobrze... 🙁 A Twój Fufu jest przecudny i więcej nam Go wstawiaj!! A planujecie jakieś starty czy coś? 😉
brunatna fajna kobyłka, bardzo w moim typie. 😉 chyba jesteś zadowolona z zakupu, co? wyglądacie na fajną zgraną parę. 😉
Pozdrawiamy z Siwą i dzieciaczkiem. 😉 (zdjęcia sprzed tygodnia, pomyśleć, że taką piękną pogodę mieliśmy)