Kącik Rekreanta cz. VI (2013)

Wiem, że to może być dla was szok, ale mam w końcu zdjęcie. I to na koniu! I mimo, że nie jestem zadowolona bo:
a) wyładowała się bateria w aparacie po kilku zdjęciach;
b) okazuje się, że jednak muszę założyć zaogonie;
c) okazuje się, że się garbię, a zawsze miałam problem z przeprostem;
d) Cayenne idzie na zdjęciu spięta pewnie na skutek tego, że się podjarałam, że będę mieć zdjęcia  😁;
to i tak się Wam pochwalę, a co. Ktoś na volcie musi beznadziejnie jeździć  🏇 Niech żyje jazda bez trenera!





Jak ja się cieszę z możliwości jazdy na hali! Nareszcie brniemy powoli do przodu, a nie stale sterczymy w miejscu.
kujka, matka NN poniaczka ma 137 cm a ojciec fiord więc mały jak nic w tatusia 🙂
aszka,  jaki słodziak!!!

xxmalinaxx, ja też lubię, na zdjęciach! :P śnieg powinien leżeć przez 2 tygodnie, na święta no i niech będzie że na ferie, następnia powinna przyjąć piękna słoneczna wiosna!!

Dzionka, po latach to znaczy?
ash   Sukces jest koloru blond....
16 stycznia 2013 15:18
Atea, fajnie Cię widzieć!
Siodło faktycznie mocno zjechało do przodu, ale bez przesady z tą samokrytyką. 🤬
ash Myślałam, że jak jej już brzuch trochę zszedł to problem z tym siodłem się skończył, bo ogólnie najgorzej nie leży (na początku jazdy, gdy jest jeszcze odpowiednio osiodłana 😉). Widocznie muszę na razie pojeździć z zaogoniem. Będzie lans  😁

A samokrytyki trochę trzeba, dla mnie to kop do roboty. Przynajmniej wiem, że  jutro w ćwiczebnym muszę pilnować ściągniętych łopatek (chociaż podejrzewam, że duży udział w mojej postawie miało pięknie usytuowane siodło). Może jutro poproszę męża o lepsze foty.

mtl   I M Equestrian
16 stycznia 2013 19:27
ale wam wszystkim zazdroszcze zdjec w sniegu, ale juz niedlugo, w piatek ma byc heavy snow w UK  😁
czyli moje zawody skokowo-krosowe beda pewnie odwolane  🙁 a dzisiaj nawet trenowalismy w tym kierunku skaczac przez rozne dziwne przeszkody, a wlasciwie ulozenie dragów na nich i dodanie derki  😂 na filmiku jakies dwa nijakie skoki, ale siwy odwaznie skakal wszystko co kumpela zbudowala  😁 -

a hitem dnia dzisiejszego byla kumpela z Norwegi ktora wjechala na ogrzewana hale z koniem ubranym w dwie derki (polarowa i stajenna) tlumaczac ze kon jest z Afryki  😂

Atea nie jest zle  😉 a zdjecia i filmiki to super sprawa, mozna popatrzec i zauwazyc wlasne bledy  😜
mtl, czemu Twój koń na widok przeszkody zmienia nogę?  👀
No i prawidłowo, że dwie derki, przecież taki mróz na pewno tam macie! Jakby do nas przyjechali i zobaczyli nasze rekreanty, które jeszcze rok temu chodziły na nieogrzewanej hali (a było po -20), to pewnie by zadzwonili po jakieś RSPCA.  😁
nadrabiam zaległości....

co u nas? ja mam zapalenie płuc, przez co Fantazja od piątku nie pracuje
ledwo żyję, mam nadzieję, że będzie lepiej
mtl   I M Equestrian
16 stycznia 2013 19:46
Altiria jego chwilowo roznosi energia, wiec prosze mu wybaczyc  😁 (brak padoku robi swoje... musze cos ogarnac!!!)
xxagaxx, po latach, bo chłopaki długo długo stali w tej samej stajni, a potem przez 1,5 roku się nie widzieli. Ciekawa byłam czy się rozpoznają 🙂
Averis   Czarny charakter
16 stycznia 2013 20:25
kujka, to fajnie, że Wam fajnie! 🙂

Parę osób pytało na PW co u nas. Mój koń aktualnie tryska zdrowiem i energią, od czasu do czasu chodzi w teren, a większość dnia spędza na jedzeniu i kontemplacji. No, czasami troszkę pobiega. Ogólnie jest bardzo szczęśliwym koniem.





deborah   koń by się uśmiał...
16 stycznia 2013 20:42
aszka, fajną macie bułeczkę! śliczna maść.


dziękuję wszystkim za cudowne kciuki. Niestety mamy stan zapalny w obrębie moszny będący powikłaniem pokastracyjnym. diabelstwo odezwało się 2 miesiące po kastracji 🙁
musi go bardzo boleć że stoi na jednej nodze.. Ale lepsze to niż miednica bo rano jak nie pozwalał na wyciągnięcie nogi do tyłu byłam pewna że gruchnęła mu miednica 🙁

Atea, a może forgurt zamiast podogonia?
Fantazja, zdrówka życzę. Zapalenie płuc u dorosłego to nie przelewki. Niedoleczone może się źle skończyć więc dbaj Babo o siebie!

Averis, dobrze wygląda jak na niewiele robiącego 🙂


deborah, 2 miesiące po kastracji takie paskudztwo? Nie sądziłam, że tego typu powikłania mogą się tak późno pojawić. Zdrówka dla CB, masz rację, lepsze to niż problemy z miednicą czy nogami, ale i tak leczenie pewnie troszkę potrwa?
Averis, świetne zdjęcia!
Moon   #kulistyzajebisty
16 stycznia 2013 20:47
Deb, ufff, dobrze, że to jednak nie nogi ani miednica. A brrrr!
Antybiotyk dostanie i "do wesela się zagoi"  😉
deborah Wolałabym, ale podogonie mam, a forgurtu nie. A forgurt też się dobrze w praktyce sprawdza? Nie miałam jeszcze okazji korzystać.
mtl E tam, mtl, przecież widzę jak jest  😁 Ale w kąciku rekreanta musi zawitać w końcu jakiś rekreant, nie? Jutro postaram się nieco poprawić, a aparat znowu zabiorę, może się mąż zlituje i uda mi się lepiej przed wami wypaść.
Averis   Czarny charakter
16 stycznia 2013 20:55
deborah, to magiczna ręka Fazy 😉 Bardzo miło mi to słyszeć. Trzymam kciuki za biedaka. Zapalenie nie jest niczym przyjemnym, ale wszystko jest lepsze od uszkodzonego aparatu ruchu. Powodzenia!

anai, dziękujemy :kwiatek: To zasługa aparatu Tuch 😀
Averis, jestę folblutę trochę mu wyszło 🙂 Ładny Karson!

deborah, biedny CB 🙁 Musi go ostro boleć... No ale dobrze, że wet był i już zaczął coś zaradzać. Nie zgadłabym, że koń kuleje od czegoś takiego.

Moon, jak Barb ma naprawdę na imię 🙂?
Atea, nie martw się, ja też już od paru lat uskuteczniam jazdę bez trenera 😉 ale mam ambitny plan, że jak tylko będą warunki do jazdy to dobieram się panu koniu do tyłka, przypomnimy sobie jak się jeździ i rozglądam się za kimś kto na mnie trochę pokrzyczy, jak trzeba będzie to czymś we mnie rzuci i ogólnie ukierunkuje mnie trochę w pracy z koniem 🙂
a swoją drogą, ale Ci się błyszczy karusek 😜
Averis   Czarny charakter
16 stycznia 2013 21:00
Dzionka, bo w 1/4 jest. Nie dostrzegasz tej folbluciej sylwetki?
mtl   I M Equestrian
16 stycznia 2013 21:03
mtl E tam, mtl, przecież widzę jak jest  😁 Ale w kąciku rekreanta musi zawitać w końcu jakiś rekreant, nie? Jutro postaram się nieco poprawić, a aparat znowu zabiorę, może się mąż zlituje i uda mi się lepiej przed wami wypaść.


przeciez jestem ja  🏇
deborah   koń by się uśmiał...
16 stycznia 2013 21:04
anai, tez się zdziwiłam ale doktor K mówił ze to normalne. że się kluje syf i organizm walczy. niestety tym razem nie wygrał..
Moon, dokładnie 🙂
Atea, sprawdza i wygląda lepiej moim zdaniem 🙂
Averis, dokładnie. ciesze się że to "tylko" zapalenie
Dzionka, on nawet nie kulał. on stał w boksie na 3 nogach. jedną tylną  cały czas trzymał w uniesioną w górę i w bok. Puzdro nabrane strasznie, wszystko dookoła także. Przyklękał kiedy się go tam nawet lekko dotykało...
btw doszła paczka?
Averis,No no, jak by się tak przyjrzeć to nawet... te uszy takie gorrrące ma! 😉

Deb no to nieźle, biedulek 🙁 Paczka doszła - wysłałam PW! Jutro Dzionka ubieram 🙂
Deb biedny CB ! Nie myślałam,że może się jakieś powikłanie zrobić po takim czasie... 🙁 A wiadomo ile leczenie może potrwać? Dużo zdrówka dla CB i nie załamuj się  :kwiatek:

Atea chyba jesteś zbyt samokrytyczna to jest Kącik Rekreanta a nie profesjonalisty . Mi się zdjęcia podobają 😉

deborah   koń by się uśmiał...
16 stycznia 2013 21:22
Kasija, póki co mam antybiotyk podawać przez 7 dni domięśniowo. ruinuje mą kieszeń a ma poprawić zdrowie więc płacze i płace hehehe
w środę jak da rade ma popracować na lonży
Anderia   Całe życie gniade
16 stycznia 2013 21:30
deborah w sumie szczęście w nieszczęściu, że nie miednica, ale i tak trzymam kciuki 🙂
Dzionka moi ulubieńcy! 😀 Czekam niecierpliwie na zdjęcia Dominiki, i pamiętajcie tam z kujką, że 25.01 już niedługo! Będziecie miały fot jak mrówków 😀
A gdyby kogoś interesowało co u Dudusia - bardzo szybko się chłopak uczy. Już kuma cha-chę jeśli chodzi o podawanie nóg i ustępowanie od ręki. I uwaga, JE MARCHEWKI. Kamień z serca, jednak nie mam takiego freaka  😅 Nie mogę się doczekać go pod siodłem, okropnie ciekawa jestem jak będzie progresował. Jeśli tak szybko jak w pierdółkach stajennych to...  😍
Niestety byłam zmuszona opitolić go na zero, bo poprzedni opiekunowie zrobili mu z grzywą... bardzo dziwne rzeczy. Zapletli na podróż co prawda, ale jedną stronę, a drugą zgolili na łyse kolano 🤣 Przy potylicy wygolone, przy kłębie wygolone. Więc prędzej czy później i tak miałabym busz i męczarnię, a tak to chociaż równo będzie rosło. Mam nadzieję, że Dreamol z tych przerywalnych.
Od jutra będzie wychodził na padok z kolegą, przy którym zapewne będzie wyglądał jak kucynek - bo kolega ma jedyne 175-6 w kłębie 😎
A tymczasem dzisiejsza Dudusiowa głowa (pewnie ku zgrozie amnestrii 😉):
deborah   koń by się uśmiał...
16 stycznia 2013 21:40
Anderia, przegapilam czy nie wstawiałaś jeszcze zdjęć całego konia ? Za kciuki dziękuję. Widać cuda działają..
Anderia   Całe życie gniade
16 stycznia 2013 21:43
deborah, nie wstawiałam (kilka osób już mnie o to prosiło), ale w weekend to nastąpi 🙂
Zresztą na razie nie doszły jeszcze moje-moje derki i Duduś stoi w tej, którą dostałam przy zakupie - no w najlepszym stanie to ona nie jest, wyłażące wypełnienie nie jest zbyt wyjściowe 🤣 - więc myślę, że na focie całego konia by to odstraszało. A w weekend będę już miała moje i będzie full wypas 😀
deborah   koń by się uśmiał...
16 stycznia 2013 21:44
Ale my chcemy bez derki !
Anderia, a co jest 25.? I jak mogłaś Drimka na zero, sadystko!! Tak to kupić nastolatce konia 😁
Anderia, a to zdjęcie z oglądania konia jest takie piękne, weź się nim chwal trochę, co 🤬 😉

A to skrócenie włosów przy kłębie i potylicy to raczej celowo 😉 Na potylicy się wygala, żeby przy zakładaniu ogłowia życie sobie ułatwić (tam leży pasek potyliczny), a przy kłębie "na czaprak". To nie dziwne rzeczy, to się praktykuje stosunkowo często i jest baaaardzo wygodne
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się