zawody towarzyskie- czy to już koniec?

Pan Tomasz mówi mądre rzeczy, tylko co z tego, skoro on sam jeden nie naprawi całego PZJ-otu i całej sprawy.
A - no i chwała Panu Sławkowi za napisanie tego artykułu. Inaczej w dalszym ciągu byłaby cisza...
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
05 stycznia 2013 20:26
opolanka, na pewno nie napędzanie odznak, bo to przecież wymysł FEI narzucony federacjom.
idę o zakład, że FEI postanowiło jedno, a PZJ opublikował coś innego... już od dawna "pion wyszkolenia" PZJ bolał nad nieszczelnością systemu, no i znalazł wreszcie zewnętrzny pretekst, do wprowadzania swoich reglamentacyjnych pomysłów 😤
Ja w tym roku zajmowałam się organizacją zawodów towarzyskich powiązanych z hubertusem. Zadałam sobie dużo trudu żeby załatwić sędziego, przeszkody, karetkę itp. Wręcz nawet na poprzednich zawodach mieliśmy pomierniki laserowe czasu. Podłoże nie był to żaden kwarc w sumie trawa no ale nie można mieć wszystkiego. Zainteresowanie ogromne. A teraz co PZJ ucina możliwości tym osobą które jeżdżą sobie w jakiejś małej stajni, których nie stać na wyjazdy na zawody gdzieś dalej a nawet te towarzyskie są wielkim wydarzeniem w ich życiu. Gratuluje bo w takim razie moje możliwości jakiegokolwiek rozwoju spadły do mniej niż 10%.....
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
05 stycznia 2013 22:34
wrotki, niestety, PZJ przepisało dokładnie to co FEI postanowiło: link
[[a]]http://www.horse-journal.com/john-strassburger-blog/the-fei-starts-a-foolish-war-on-%E2%80%9Cunrecognized%E2%80%9D-shows/[[a]] inne komentarze
a co z dyscyplinami nieolimpijskimi? - pojedziesz na rajd nieautoryzowany przez PZJ i od razu ban🙁 ze skoków, ujeżdżenia czy reiningu. Albo weźmiesz udział w MPMK albo w show na Cavaliadzie  🙂
jest pole dla PZJ do normalności - zrobić maila np: autoryzacja@pzj.pl i organizator lub ktokolwiek wysyła zawiadomienie na niego o robionych zawodach i po bólu 🙂
Oficjalnej definicjio zawodów autoryzowanych na szczęście nie zrobiono

edytuj posty
a co z dyscyplinami nieolimpijskimi?
a co z hobby innym niż jeździeckie? rozumiem, że brydżowego roberka też mi FEI zabrania rozegrać?
wrotki - tak z tego wynika🙂 jeśli roberek będzie sędziowany przez sędziego PZJ/FEI
tu mały cytat z uchwały FEI
” The number of series per discipline and per category will be limited in order to have a well structured calendar, to avoid date clashes and to manage athlete horse power properly to protect the welfare of the horse. Athletes and officials will no longer be permitted to participate in both sanctioned and unsanctioned events. If an athlete, horse or an FEI official participates in a non-sanctioned event, such person or horse will be prohibited from participating in any sanctioned events, both international and national, for a period of six months thereafter. An unsanctioned event is an event that is not on the FEI calendar and is not authorised by a National Federation.”
Chodzi  to że obie przesłanki  muszą być równocześnie spełnione:
FEI kalendarz i autoryzacja Federacji narodowej.
Normalnie to prosi się o interwencję komisarza Unii Europejskiej ds konkurencji🙂
dempsey   fiat voluntas Tua
05 stycznia 2013 23:45
Ciekawe czy jakakolwiek inna dyscyplina sportu dorobiła się już tak absurdalnego zapisu.
Farifelia   Farys 21.05.2008
05 stycznia 2013 23:58
Skoro tak ich boli to, że na towarzyskich zawodach można spotkać więcej zawodników niż na zawodach przez nich autoryzowanych, to chyba powinni z tego jakieś wnioski wyciągnąć a nie od razu podcinać skrzydła. Zawody towarzyskie są nie raz o wiele przyjemniejsze niż choćby zwykle regionalki PZJowskie. Raz że są tańsze, są zawsze jakieś drobne nagrody. A co jest na takich zwykłych regionalkach? Kupa kasy wydana na flo... Jak dla mnie, przepis bezsensowny. Tak samo przecież młodzi adepci jeździeccy czy młode konie muszą od czegoś zacząć...
opolanka   psychologiem przez przeszkody
06 stycznia 2013 08:56
Koniczka, no tak, masz rację... Nie doczytałam.
Ciekawa jestem, jak sprawa się zakończy.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
06 stycznia 2013 08:59
Koniczka, mozesz skrócić link? Na safari strona mi sie rozjezdza 🙁
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
06 stycznia 2013 10:41
Albo weźmiesz udział w MPMK

Akurat MPMK są autoryzowane przez PZJ.
ale na przykład AMP nie są 😉
właśnie... i co wtedy ze stypendiami itp.? wszystkie środowiskowe mistrzostwa też nie są, a np. wśród wetów startujących na takich zawodach są ludziki z 1 i 2, wśród dziennikarzy podobnie:/
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
06 stycznia 2013 11:35
Chciałam kilka lat temu wykupić licencję, ale zrezygnowałam. Nie opłacało się jej kupować na 1-2 zawody. Wystartowałam w towarzyskim konkursie i wyszło dużo taniej, a atmosfera zawodów taka sama. Akurat w tamtym miejscu mało było osób startujących towarzysko.
A ja mam takie pyt bo nie rozumiem. Czy jeśli ja startuje tylko regionałki ( żadne ogólnopolskie) i pojadę na towarzyskie to już nie będę mogła startować regionałek bo moja i konia licencja będzie nieważna?
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
06 stycznia 2013 15:15
Nie jestem w stanie zrozumieć tego zapisu. Ostatnio w ogóle nie udzielam się na forum, ale no proszę! Zdenerwowałam się!
Czyli mając licencję PZJ i startując w ZO nie mogę sobie pojechać na głupie towarzyskie, na których nierzadko nagrody są dużo lepsze i bardziej wartościowe niż na niejednych ZR lub ZO. Toż to jakiś nonsens!  😵

A co jak mam młodego konia i zamiast ciągać go przez całe miasto na dowolne ZR wolę pojechać ten sam konkurs, z równie dobrymi sędziami 'za płotem'?! Do tej pory tak robiłam, a teraz co? Nie mogę, bo i ja i koń stracimy licencję. Bez sensu...
Już zaczyna się coś dziać. Organizator zawodów w Krajkowie pisze, że autoryzacja jest "już załatwiona".
"Załatwimy", "Załatwi się", "Załatw to" - takie rzeczy tylko w Polsce 🙂
[quote author=Karla🙂 link=topic=90357.msg1636688#msg1636688 date=1357326500]
http://pzj.pl/modules/news/article.php?storyid=2464
czyli jak zabić polskie jeździectwo a zatrzymać kasę uciekającą z licencji?
poddaję temat pod dyskusję
[/quote]

Jest od tego ucieczka. wystarczy ,ze takie zawody będą sędziowane, nie przez sędziów, a np .przez  byłych zawodników, którzy nie posiadają licencji. U nas już kiedyś coś takiego było.
Chyba taki zapis jest niezgodny z konstytucją  wolność słowa i wyznania, czy coś w tym stylu  😁

Tak na marginesie, hodowcy psów i kotów rasowych, ale nie zrzeszonych w PZKw P, jakoś umieli się zorganizować, powstało wiele towarzystw, niekoniecznie założonych w Polsce. Psy dostały przydomki, hodowlane, czipy ,a hodowle mają przeglądane mioty, hodowle są zarejestrowane według wymagań, i przepis ,,... psu na budę się zdał..."  Wracając do tematu założonego przez Karlę, z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, ale fakt, działania PZJ, stały się niestety lekko to ujmując, z deko uciążliwe  😤 :/
titina po raz kolejny przypomnę: to nie jest pomysł PZJ a FEI. PZJ został zobligowany (zmuszony) do jego ogłoszenia. Po raz kolejny również przypomnę, że PZJ pracuje nad takim zapisem, który pozwoli na rozgrywanie tzw konkursów, czy zawodów amatorskich (towarzyskich). Trzeba to tak napisać aby wilk był syty i owca cała, czyli aby FEI nie miało z tym problemu i aby spokojnie można było rozgrywać amatorskie zawody jeździeckie... Nie zrobi się tego w jeden weekend...
Tylko nie wiem po do piszę to po raz 3ci, skoro chyba nikt tego nie czyta  😵
[quote author=Karla🙂 link=topic=90357.msg1636888#msg1636888 date=1357333195]
wergeel chodzi o.. kasę a jakże, o odpływ pieniędzy na zawodach towarzyskich, jeśli na regionach w konkursie LL ( bo licencja i odznaka kosztują) startuje 12 par, a na towarzyskich 35 to coś jest nie tak. Dla mnie to jest oczywiste...
na szczęście mądre głowy już myślą co z tym zrobić i tak jak mówiłam, będą sędziowie, którzy wypną się na PZJ i będą sędziować towarzyskie
[/quote]

Pierwsze zdanie prawda  😀
Drugie zdanie całe szczęście.
Gaga, czytałam te Twoje wypociny, ale co z tego, czy PZJ musi robić wszystkie durne rzeczy, które ogłosi FEI ? Chyba nie.
Całe szczęście nie ma sytuacji bez wyjścia  😉 Dobrze, że nad tym pracują te mądre głowy  😉
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
06 stycznia 2013 17:15
titina, PZJ jako członek FEI właśnie musi się podporządkowywać jego zarządzeniom. Ja wiem, że nienawiść względem PZJ jest trendy, ale akurat tutaj ciężko szukać u PZJ winy.
mnie tylko zastanawia z innego wątku zwrot użyty przez użytkownika Nestro- opłata autoryzacyjna... 😉
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
06 stycznia 2013 17:19
No cóż, opłata autoryzacyjna, jeśli zostanie wprowadzona, to już będzie autorski pomysł PZJ 😉 Ale jakby nie patrzeć - za organizację ogólnopolskich trzeba zapłacić PZJ, za organizację regionalek płaci się WZJ. Więc jakoś tego nie widzę, żeby PZJ nagle zaczął autoryzować ZT gratis...
poza tym powtórzę się z innego wątku- to, że np. teraz "w ramach promocji" autoryzacja będzie gratis nie znaczy, że za rok też 😉
Karla, kilka ładnych lat temu pracowałam przy organizacji jednych dość sporych zawodów west w polsce. Wtedy dowiedziałam się, jak sobie westowcy poradzili bez PZJ. Stworzyli swoją organizację (bo przecież PZJ to nic innego jak stowarzyszenie), którą zgłosili do międzynarodowych federacji westowych i sami sobie sterem i okrętem, sami sobie zasady i reguły powymyślali. Jak jest obecnie i czy polski west dalej jest poza PZJtem to niestety nie wiem ale zaraz sama poszukam w ciekawości. A skojarzyło mi się to, bo pisałaś, że towarzyscy może sami sobie poza PZJ poradzą 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się