Gniadata, przecież nie od dziś wiadomo, że najlepsze połączenie to fryty z lodami 😍 Nie pamiętam, kiedy ostatnio szłam do maka na coś innego, no ewentualnie mcflurry 😁
Gniadata, przecież nie od dziś wiadomo, że najlepsze połączenie to fryty z lodami 😍 Nie pamiętam, kiedy ostatnio szłam do maka na coś innego, no ewentualnie mcflurry 😁
O borze zielony zapomnialam o mcflurry 😂 powinnam zostać wywalona z klubu wesolego grubaska 😁
W Macu są najlepsze frytki. Ja jeszcze zawsze zamawiam bez soli, więc smażą dla mnie na świeżo i takie prosto z koszyczka, dopiero co skwierczące, dostaję. Proszę o sól w tytce, bo niesłone frytki dla mnie to nie frytki... 🤣 Mniami. Sama se smaka narobiłam. Może jutro 😜
To jest najlepsza metoda 😀 Jak jeszcze kiedyś był stary system, że gotowe kanapki leżały w podgrzewaczach i były wydawane od razu po zamówieniu, to zamawiałam z nieprzyprawionym mięsem i musili smażyć nowe i robić nową kanapkę 😀
W Macu są najlepsze frytki. Ja jeszcze zawsze zamawiam bez soli, więc smażą dla mnie na świeżo i takie prosto z koszyczka, dopiero co skwierczące, dostaję. Proszę o sól w tytce, bo niesłone frytki dla mnie to nie frytki... 🤣 Mniami. Sama se smaka narobiłam. Może jutro 😜
Też uwielbiam frytki! Właściwie tylko po nie tam jadę. No i lody z polewą karmelową, niebo w gębie!
Libeerte, popłakałam się czytając to co napisałaś o płodach z glutenem 😁 😜 Z resztą czytam wszystko kwiczę, w sumie z Maca lubię tylko shake i kawę. Kiedyś w promocji były kanapki z krewetkami, pycha, nie wiem czy teraz są ogólnie w ofercie.
Jesteście wredne! Jak rano pomykałam o 6 do Lublina, to Maczunio w Białej jeszcze był zamknięty a tak liczyłam na kawusię i muffiny z jajkiem i bekonem... A jak wracałam, to stwierdziłam, że głupio tak 20 km od domu się fast foodem zapychać... A teraz czytam i jak jutro pojadę tam specjalnie skosztować tych płodów to będzie WASZA WINA!!! 😂
Wiecie, że od jakiegoś czasu w Maku można personalizować niektóre kanapki? Można np. wywalić całego kurczaka z wrapa i zjeść tylko z sosami, pomidorami, serem i sałatą 😁
safiePowyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin 23 listopada 2017 20:47
No i widzisz kotbury co narobiłaś. Teraz wszyscy mają smaka na Maca. Ja jadam średnio raz na 2-3 miesiące i prawie zawsze jest to cheeseburger. Tudzież dwa cheeseburgery. Chyba jutro zahaczę o Mc Drive... 😁 Muszę nadrobić średnią, bo dawno nie byłam. 😉
To jest najlepsza metoda 😀 Jak jeszcze kiedyś był stary system, że gotowe kanapki leżały w podgrzewaczach i były wydawane od razu po zamówieniu, to zamawiałam z nieprzyprawionym mięsem i musili smażyć nowe i robić nową kanapkę 😀
Ja właśnie robiłam na odwrót. Nie cierpię tego ogórka kiszonego, ale zawsze wolałam go wyciągnąć niż dostać świeżo zrobioną kanapkę/ Ja uwielbiam zleżałe, jak się tak serek roztopi. 😜 Jak teraz robię, to zostawiam w podgrzewaczu na 10 minut, nigdy od razu nie jem. 😁
Przez tego Drwala dzisiaj miałam taki kocioł na zmianie, że nie polecam. 🤣 Dawno się tak nie narobiłam, przez 4h ciągiem nie można było nawet na chwilę się zatrzymać. Miłość do Drwala to jest coś, czego nie ogarniam - tak żeby było do tematu - ja z niego to tylko kotleta serowego ubóstwiam i go dodaję do Wieśmaka. 😁
Strone temu ktoś wspominał o żarciu na orlenie - jako były pracownik, szkolący się w różnych placówkach odradzam! Mieliśmy swoje sposoby na daty, nieświeże parówki (chociaż, jak jedna leżała już ponad 3 dni to wyrzucałyśmy), kanapki, nawet te pyszne bagietki szybciej pleśnieją niż data na to wskazuje, dounaty z milki itp., każda stacja tak robi - lotosy, shelle,lukoile itd.. Myśmy chociaż myły ręce i rękawiczki zakładały do robienia żarcia, jak ostatnio widziałam na shellu jak pani robi hotdogi to mnie zemdliło. Aha i wiecie, że żeby pociś coś nieświeżego to to była cała operacja, od zobaczenia rejestracji i stwierdzenia, że ktoś pewnie w trasie.. :/ mac jest chyba najbezpieczniejszy pod względem żarcia na trasie, stacje benzynowe omijać szerokim łukiem. Jak już jest sie zmuszonym do hotdoga to poprosić o robienie w rękawiczkach, kazać sobie podać do powąchania bułke nim ją pani wsadzi do opiekacza i brać zawsze parówke która się jakoś mega nie świeci 😉
Ale tak można było robić zawsze. 😉 Tak samo, jak dołożyć ekstra coś co jest już w skladzie kanapki. Personalizacja to możliwość dodania papryczek jalapeno, sera emmentalera, rukoli, bekonu do wybranych kanapek. Tym można bardziej zmodyfikowac sobie skład, dlatego się nazywa personalizacją.
Przez was pożarłam dzis na trasie drwala z kurakiem z frytkami i zapiłam szejkiem waniliowym 😍 Jeśli dobrze liczę to moja córka zje go ode mnie juz podczas następnego karmienia, takie to wpajanie zdrowych nawyków jedzeniowych 😜 Żaden płód mi w zębach nie zachrzescil, one są proszkowane moze? Bo nie ogarniam!