Można powiedzieć, że integracja przeszła bezstresowo, krótka wymiana zdań, kilka kwików i spokój - jak na razie żadnych strat na ciele nie odnotowano 😁 :
Jeśli już półbrat i wujek w jednym jest na tej stronie to i my się dołączymy 😉 Jako, że moje zdjęcie nie jest szczególnie korzystne, a poprzednia właścicielka udzieliła zgody na wykorzystanie Jej zbiorów to wklejam kilka korzystniejszych moim zdaniem ujęć: z półbratem i wujkiem w jednym
faith Gdyby nie ta długa grzywa i zdjęcie z galopu, które niedawno wrzucałaś trudno by było uwierzyć, że to arab 🤣 Bardzo jej do twarzy w nowym ogłowiu. Szeroki nachrapnik zadziałał zdecydowanie na plus 🙂
tuch bo to jest zakamuflowany mini-PRE 😎 a tak serio to nawet papier ma niezly, bo po Ostragon od matki po Bardysz, ale faktycznie z wygladu jest malo 'arabska' za to dla mnie najpiekniejsza 🙂😉)))
To tak apropo opon mam takie jedno stare zdjęcie z moim koniem :P On w ogóle uwielbia wszystko brać do paszczy 🙂 Tak sobie właśnie przeglądałam zdjęcia Pamira i natrafiłam na zdjęcie z lata 2013, kiedy to zamiast konia miałam szkielet. Dla porównania wrzucam zdjęcie z listopada tego roku, gdzie wygląda jak pączek w maśle i wreszcie jego wygląd cieszy oczy 😍
Liściu oj pasuje, pasuje do takiego wątku idealnie 😉 Mój koń i to jak wyglądał wtedy, a jak wygląda obecnie, jest idealnym przykładem na to, jak ważne jest dobrej jakości siano w odpowiednich ilościach. W poprzedniej stajni miał niby i siano i pastwiska, a po lecie wyglądał tragicznie. Jednak siano było marne i mój koń nie miał do niego stałego dostępu bo stada były rozdzielane. Czasem do jedzenia zamiast siana była słoma. A pastwiska, nie były pastwiskami bogatymi tylko takimi dzikimi, na których rosły chwasty, więc samo "pastwisko" i trochę siana nie wystarczyło. Jak konia przeniosłam, to wcale nie ładowałam w niego jakichś dodatkowych pasz i suplementów. Na jesień dostał dobrej jakości, pachnące siano w sporej ilości i sianokiszonkę, a na lato siano i zielonkę, bo pastwisk niestety brak. I proszę ile mi konia przybyło 😉
tuch, ale on ma mordkę śliczną, uwielbiam takie zgrabne i wąskie paszcze 😀
Dostałam oszronione foty i nie mogę doczekać się aż przymrozi tak konkretnie, albo spadnie śnieg, żeby było całkiem biało 😍 Choć zimy nie lubię, ale zdjęciowo jest fajnie :P
Dzięki dziewczyny :kwiatek: Burza ja się cieszę, że przyszłam wtedy do tamtego wątku, bo widząc konia codziennie, nie widziałam, że aż tak bardzo schudł. Uświadomiłyście mi wtedy, że jest źle, porównałam zdjęcia jak wyglądał wcześniej i chciało mi się ryczeć, autentycznie. Dzięki wam zaczęłam kombinować, a ostatecznie na jesień rok temu, podjęłam najlepszą decyzję jaką mogłam, o zmianie stajni. I w sumie, to jak wygląda Pamir obecnie nie jest moją zasługą, a zawdzięczam to super opiece w obecnym pensjo 🙂 Dostał tylko dobre siano w sporej ilości i sianokiszonkę i już po miesiącu wyglądał znacznie lepiej. A w poprzedniej stajni polecano mi jęczmień, wysłodki i nie wiadomo co jeszcze i wmawiano, że jak widać są konie, które na samym sianie nie będą wyglądały dobrze.
budyń niesamowicie klimatyczne fotki! Ostatnie szczególnie mi się podoba, ma coś w sobie 🙂
srokate, ale Ci zazdraszczam hali! I to takiej hali 🙂 Na takiej hali to ze spokojem można pracować z koniem w skupieniu nawet jak na dworze huragan szaleje :P Dwa lata temu stałam z Pamirem w stajni gdzie hala była blaszana i przy wietrze tak hałasowała, że miało się wrażenie iż zaraz pofrunie 😉
Gniadata jakie zębiska 😉 Rozkosznie wygląda na ostatnim zdjęciu 🙂
budyń, piękny szron 🙂 Trzymacie jeszcze konie na łąkach? moje już musiały zejść żeby trawie dać odpocząć bo miejscami ledwo co już od ziemi była 😁 U mnie ciągle zimy ani widu ani słychu - szron i śnieg na zdjęciach oglądam 😂 w sumie i dobrze, zimy jako tako byc nie musi byle błota nie było 🙂