Nirv haha, nie mogłoby być przecież za pięknie 🤣 I ciesz sie że przynajmniej na nogi poleciałaś! bo ja zawsze w pięknym stylu na główkę pokonuje przeszkody🙂 Mi się ostatnio świetnie jeździ, nawet mam jakieś klatki z filmików powycinane (wszystkie są jakości "robiło się już ciemno"😉 ale wstawię jedno, żeby pokazać B. w lepszej formie dla niektórych co to myśleli, że go nie karmie czy coś😉
A co do kasków to my możemy sobie gadać, a i tak to nic nie da wd. mnie. Ktoś założy go dopiero po tym, jak porządnie wyrżnie w coś głową, straci przytomność, dopiero sie przestraszy i pomyśli: "dobrze że miałam kask" albo w gorszej wersji: "szkoda że nie założyłam kasku.." Btw za zwrot podatku postanowiłam odłożyć właśnie na nowy kask, nieważne że to już mój chyba 5ty albo 6ty nawet, ale wszystkie poprzednie mi albo pękły przy upadku właśnie, albo wyczerpały już swój limit spadania 😁
Anderia oooooo a chyba pare dni temu sie zastanawialam co u ciebie, bo juz chyba z miliard lat nie pisalas! pochwal no sie tym swoim mlodym, juz zapomnialam jak wyglada 😀 i super, ze zdrowko juz okej 🙂😉
O rany, nie spodziewałam się, że w ogóle ktoś się będzie domagał. 🙂 Co prawda tamte planowane zdjęcia/filmy, o których pisałam, nie wypaliły, ale załapaliśmy się w poniedziałek na spontaniczną relację kujki sprzętem Dzionki. Tak więc:
A poza tym, ta wiosna chyba naprawdę przyszła, a przynajmniej tak twierdzi mój Koleś... W pracy grzeczny jak zawsze, ale na padoku włącza małpi rozum do potęgi n (do tej pory raczej poddawał się towarzystwu, teraz sam je nakręca), poza tym gubienie sierści nawet z golonych miejsc, nie mówiąc już o zostawionych. Dobrze, dobrze, niech przychodzi, szybciej hałastra pójdzie na pastwicha. 🙂
tuch Malachit wygląda naprawdę wspaniale w porównaniu ze stanem wyjściowym. Widać, że trafił najlepiej jak mógł. 🙂
Co do kaskowych dyskusji... Z racji tego, że 3/4 mojego otoczenia jeździ bez, jakoś nieszczególnie chce mi się to tępić. Wychodzę z założenia, że każdy ma swój rozum (czasami zgubny), swoje zdrowie i to jego sprawa. Najwyżej on będzie roślinką, nie ja. Sama odkąd pamiętam jeździłam w kasku, na każdym koniu, zwłaszcza odkąd huknęłam z młodziaka (nie swojego) dobre 2 lata temu tak, że prawdopodobnie miałam lekki wstrząs mózgu i zwłaszcza odkąd mam swojego, wiekiem również niegrzeszącego. 😉
Precelek, fantastyczna kondycja tej Dwudziestki!! :kwiatek: Anderia, tak długo nie pisałaś i w ogóle, że już zapomniałam, jaki Twój koń jest piękny! 😍 😍 😍 Mam nadzieję, że będziesz pojawiać się częściej :P
Co do kasków, ja mam zawsze. Już pomijając wszystkie spłoszenia etc. Kiedyś robiąc głupią woltę w galopie (no nie jest to szczyt skomplikowania) przewróciłam się z koniem. Bo mu się nagle nóżki poplątały, potknął się, sama nie wiem, co to było. A koń ani nie młody, ani nie bez równowagi. I to tylko mnie upewniło, co do zakładania kasku 😉 Na każdego konia, na każdą okazję.
Anderia nooooo! kurcze, ja wiedzialam ze to piekna maszyna jest, tylko skleroza nie boli 😀 super wygladacie! i widzisz, nie tylko ja sie domagam 😀
ja tez kask nosze, bardzo sporadycznie zdarzalo mi sie zeby nie zalozyc, a przy siwej nie wsiadam bez, nie ma mowy 🙂 mlody kon, niby spokojny i bezpieczny, ale zdarza sie niekontrolowany wyploch 😉 zreszta, powiem wam, ze na glowe to spadlam raz, dzieki bogu w kasku i to uwaga uwaga: nie siedzac jescze na koniu 😁 tzn wlasnie przekladalam noge nad grzbietem wsiadajac na oklep z ogrodzenia kiedy kon sie sploszyl 🤦 jakbym wtedy tego kasku nie miala, to auauaua... a przeciez nawet nie wsiadlam:/
A w ogole to mloda z siodla wyrosla -.- pol roku chodzi regularnie, lek 34 juz ciasny, stad chyba te jej bunty ostatnio...
Ogólnie się nie wypowiadam raczej, ale czytam wiele wątków, i ludzie: Ile można mówić o tych kaskach?! Ktoś chce to wkłada, ktoś nie chce to nie wkłada. Chyba każdy ma swój rozum? Ludzie np. proszą o wskazówki co do sposobu jazdy, a niczego się nie dowiedzą, bo każda dyskusja zaczyna się i kończy na kasku. Głupiemu nie wytłumaczycie, a kto mądry, sam wie co ma robić. no. 👿
Burza haha dzięki, zmienie jak w końcu mi się uda nie zapomnieć😀 I nie miało być obraźliwie- Ty już wiesz, bardziej kierowałam to do innych osób co mnie chciały zjeść:p Anderia wiosna już jest, serio🙂 widziałam dziś w terenie stokrotki, bazie, takie wiszące kotki z drzew, nawet muchy się pobudziły.. aronka jak dla mnie rozmowy o kaskach są zawsze na miejscu, żeby wypchnąć głupi trend "jest kask, to nie ma lansu", bo to forum czyta mase ludzi. Sama jak byłam młodsza i tu wchodziłam to patrzyłam na niektóre zdjęcia myśląc: łaaał, ona ma swojego konia i może jeździć bez kasku, ale jej fajnie. 🤬
aronka, a ja myślę, że fajnie - oczywiście, że prywatna sprawa każdego, ale promowanie jazdy w kasku na forum mi się BARDZO podoba. Bo trzeba pamiętać, że czytają to młode osoby. Ja w wieku 13,14 lat myślałam, że siedzieć na koniu bez kasku jest super, pro i w ogóle. Bo wszędzie dookoła fajne osoby jeździły bez kasku. A to bardzo słabe myślenie i mam nadzieję, że teraz MODNIE będzie jeździć w kasku. Wszędzie, nie tylko na forum.
Burza, chorujemy na ten sam. 😁 Ale no... poza zasięgiem. Zafundowałam sobie za to Champa Schwarz-Flock i zamierzam sobie przemalować paski i obwódki od wywietrzników na złoto (nie wiem tylko jeszcze, czym). Trudno, nie można mieć wszystkiego, trzeba sobie jakoś radzić. 😉 A pan z animalii: "na zdjęciu tego nie widać, ale on po bokach jest pokryty zamszem, może woli pani inną wersję, całą z tworzywa?" - no właśnie nie... 😂 Szkoda, że nie jest cały zamszowy. Wtedy może bym lepiej zniosła, że nie ma granatowych Champów (to chyba jedyny model z tych, do których się przymierzałam, nie występujący w wersji granatowej... God, why? 🤔mutny🙂. Ale nawet Champ jest na tyle piękny, że mam nadzieję nosić go z przyjemnością (a jeśli nie będzie mi gotował głowy na miękko, to chyba się zakocham :lol🙂. Granatowy Prestige Air ma piękny kolor. Pokrycie już mi się mniej podoba. A biały nie podoba mi się wcale. 😉 I musi być strasznie niepraktyczny, jeśli chodzi o utrzymanie w czystości. Co do Uvexa - nie mam pojęcia, co wy w nim widzicie. 😵
sumire, nie powinien Ci gotować głowy na miękko, zaletą casco jest wentylacja 🙂 Szkoda, że akurat nie ma złotych tych sznurków wymiennych, miałabyś jeden problem z głowy 😉 Nie sądzę natomiast, żeby biały kask był jakoś szczególnie trudny do utrzymania czystości, od lat mam białe kaski narciarskie, biały kask na rower i rolki i nigdy ich nie musiałam czyścić.
Co do "kaskowej" dyskusji, mój trener zawsze zakłada kask. Nawet jeśli wsiada na chwilę żeby coś pokazać/ na stępa/ na dobrze znanego mu konia. Nawet jeśli nie ma pod ręką- pożycza, albo leci po własny. Także poza czysto zdroworozsądkowym aspektem sprawy, dla mnie wsiadanie bez kasku jest czmś nie do pomyślenia do tego stopnia, że mam wrażenie jakby stał się on częścią mojej głowy i bez niego na koniu czuję się nieswojo. Także wszelkich szkoleniowców zachęcam do propagowania tego trendu- pamiętajcie, że uczycie nie tylko prawidłowego dosiadu, Wasze kompetencje sięgają znacznie dalej 😉
Ogólnie się nie wypowiadam raczej, ale czytam wiele wątków, i ludzie: Ile można mówić o tych kaskach?! Ktoś chce to wkłada, ktoś nie chce to nie wkłada. Chyba każdy ma swój rozum? Ludzie np. proszą o wskazówki co do sposobu jazdy, a niczego się nie dowiedzą, bo każda dyskusja zaczyna się i kończy na kasku. Głupiemu nie wytłumaczycie, a kto mądry, sam wie co ma robić. no. 👿
Proszę bardzo, ktoś nie chce wkładać kasku, niech nie zakłada. Ale jak oczekuje porady/oceny zdjęć/jazdy, to niech się nie dziwi, że nikt mu nic nie poradzi. Ktoś może uważać, że kask nie potrzebny i to jego sprawa. A tu na forum ludzie mogą uważać, że treningu bez kasku nie ocenią, bo się z brakiem kasku nie zgadzają i też mają do tego prawo. Proste.
tworząc dalej off topic, Sierra BARDZO BARDZO BARDZO! polecam ten kask! kilka dni temu wylądowałam z galopu głową na bande! 😵 kask porysowany z tyłu, ale nie przekręcił się i uważam, że super mnie ochoronił (jestem już po kilku poważnych wypadkach i głowe mam niestety w średnim stanie 🙁 )
Losia a co to za model- bo mój Horki dokonuje żywota i zaczynam się zastanawiać nad kolejny, a na widok tego wstawionego przez Sierrę aż się ośliniłam 🙂
sumire, nie powinien Ci gotować głowy na miękko, zaletą casco jest wentylacja 🙂 Szkoda, że akurat nie ma złotych tych sznurków wymiennych, miałabyś jeden problem z głowy 😉 Nie sądzę natomiast, żeby biały kask był jakoś szczególnie trudny do utrzymania czystości, od lat mam białe kaski narciarskie, biały kask na rower i rolki i nigdy ich nie musiałam czyścić.
No właśnie czytałam, że Casco super wentylują i głównie na to patrzyłam. Też żałuję, że nie ma złotych pasków... 🙄 Albo chociaż białych, łatwiej by było przemalować niż czarne. A z kaskami narciarskimi czy rowerowymi to nie jest tak, że one mają bardziej "śliską" tą powłokę?
epk, o masz, szkoda, że nie wiedziałam... Ale że Spirit czy Champ? Btw jak to zrobiłaś, że przez pomyłkę? 😀
Dżastin
Burza
Anderia
wymodelowana
faith
aronka
jagoda1966
Anaa
anai
Zuzu.
zoriczkowa
Sierra
halo
sumire
Piotrek
epk
Cookie
pamirowa
Losia
bjooork