Używałam polarowej derki tej firmy i świetnie się sprawdzała. Bardzo solidnie wykonana. Mam też owijki tej firmy i są godne polecenia. Mocne rzepy, polar dobrej jakości, nie mechaci się i nie ciągnie w nieskończoność.
Właśnie dostałam polarową derkę ich firmy, wygląda na porządną. Mocne klamry z przodu - podwójne więc derka nie spada ani nie dusi konia, porządne pasy krzyżowe, dobra jakość polaru.
Wypróbowałam już te ochraniacze memory foam i muszę powiedzieć, że przyzwoite 🙂 po pierwsze bardzo ładne, mam zielone z przeźroczystą skorupą. Jedyne co mnie wkurza to to, że przez piankę dostał się pod skorupę drobny piasek i nie da się go wyciągnąć stamtąd :/ :/ dlatego przeźroczyste skorupy są złe :P
Ja stanowczo odradzam ich białe bryczesy... Zamówiłam z allegro - po pierwsze meega cienkie, lej nie jest naszyty na material, po tym jak je ubrałam ledwo zdążyłam wsiąść na konia a już mi się lej odpruwał 🤔. Dałam za nie 210 zł. A za taką cenę mogłabym sobie kupić białe Fair play'e tylko, że nie było w sklepie jeździeckim a ja potrzebowałam jak najszybciej 🙄.
Mam dwie derki tej firmy, i muszę powiedzieć że uczciwie zrobione, świetnie leżą na koniu,moje po całej poprzedniej zimie (stajenna i na padok) wyglądają po upraniu jak ze sklepu, nic się nie pruje, wszystko jak nowe, łącznie z materiałem. Polecam.
Derki - ja mam i kilka koni znajomych i są super, po praniu i po pierwszym sezonie jak nowe, natomiast popręg skórzany ujeżdżeniowy wygląda ładnie, ale skóra kiepska 🙁
Po dłuższym użytkowaniu ochraniaczy Memory Foam, zdecydowanie odradzam zaku! 🙄
1. wypadł mi magnes... tak po prostu gdzieś się zgubił, a sorry ale nie powinno mieć coś takiego miejsce... 2. mam zielone, czyli skorupa jest przeźroczysta i przez piankę/szwy przeszedł drobny piasek i teraz nie da się go wyciągnąć, a przez przeźroczystą skorupę go widać i działa mi to na nerwy, bo wygląda mało estetycznie... 3. pianka chłonie wodę jak szalona... owszem super się dopasowuje pod wpływem ciepła, ale po umyciu ochraniaczy woda siedzi w tej piance i strasznie długą schną... musiałabym je chyba codziennie na rozgrzany kaloryfer dawać, żeby były suche na kolejny trening....
i pewnie im dłużej będę ich używać tym więcej wad znajdę... :/ zawłaszcza, że już poszarpał się brzeg w przednim ochraniaczu, a mam je hmm 2-3miesiące?
Dokładnie, jak je dostałam przesyłke ze sklepu jeździeckiego to zakochalam się w tych ochraniaczach... A teraz takie rozczarowanie... Znaczy się koń w nich chodzi, chodzi codziennie, także mają prawo się niszczyć, ale nie powinny aż tak... Chociaż z drugiej strony za taką cenę nie oczekiwałam cudów.
A ja jestem baardzo rozczarowana derkami polarowymi. Kupiłam dwie - obie z pasami pod brzuch i podwójne zapięcie z przodu nie na klamrę, tylko "na dziurki".
I obie są dziwnie uszyte. Na długość dobre, ale otwór na szyję tak duży i szeroki, że nawet jak zapnę na maksa w klacie to koń ma tą derkę w połowie przednich nóg zamiast tam, gdzie powinien.
Gosic u mnie jest dokładnie tak samo, ale z samej jakości derki jestem zadowolona, zarówno z materiału, jak i z wykonania. I ma jedną świetną rzecz, o której nawet nie wiedziałam, że okaże się taka przydatna - pasy pod brzuchem odpinane z obu stron.
[quote author=BaŚ link=topic=813.msg770798#msg770798 date=1289772704] I ma jedną świetną rzecz, o której nawet nie wiedziałam, że okaże się taka przydatna - pasy pod brzuchem odpinane z obu stron.[/quote]
O tak, to jest ich niewątpliwa zaleta. Ale przez tę jedną wadę, o której pisałam, zwyczajnie leżą sobie i kurzą, na korzyść innych polarówek. No, chyba że nie mam akurat żadnej innej wolnej pod ręką.
Gosic, ja niestety z moją mam to samo, ale nauczyłam się sobie z tym radzić ;> Zakładam jej "za bardzo" na szyję i wczepia sie w grzywę, więc nie zsuwa sie tak bardzo do tyłu. Ale fakt, otwór na szyje jest zdecydowanie za szeroki, zastanawiam się, jak to zwęzić 😉
Mam derkę treningową z Villa Horse. Derka jest świetna, podszyta mięciutkim polarkiem i nieprzemakalna. Nie przesuwa się i ładnie prezentuje się na koniu 😀
zanabyłam niedawno derkę padokową podszytą polarem - taką brązową z niebieskimi wykończeniami - wygląda na wygodną, leży tam gdzie powinna- nie przesuwa się, nie łapie brudu boksowego, a polarek pod spodem jest bardzo przyjemny w dotyku.
w dodatku fartem jest ciut niżej wycięta na klacie i nie podrażnia miejsca obtartego przez starą derkę.