safiePowyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin 12 maja 2016 07:46
Trusia, bardziej dosłownie ... Niestety dla mnie przerażające jest co ludzki mózg jest w stanie wymyślic 😵
No a Minotaur to skąd się wziął? Ta Pazyfae z tym bykiem... Albo Europa i Zeus, też pod postacią byka. Albo Leda i Zeus pod postacią łabędzia. (jest nawet chyba jakiś fresk czy coś pokazujące Pazyfae ulegającą bykowi, ale nie pamiętam gdzie) Albo centaury, tam było odwrotnie - Kentauros współżył z klaczami.
Motyw żony z koniem to oklepanka, chyba w "czy leci z nami pilot" to też było, ogólnie trolling nędzny gość zrobił, ewidentnie nie umie w internety.
trusia jak sobie pogooglasz to znajdziesz "materiały", obawiam się. Cokolwiek dziwnego/durnego może Ci przyjsć do głowy - wiedz, że gdzieś w internetach jest ktoś, kto już tego spróbował...
Był ktoś ostatnio na blogu Kreatywnej Brudaski? Ja właśnie doczytałam relację z ostatnich kilku tygodni i jestem przytłoczona wydarzeniami: sześć zagryzionych owiec (a ona nic nie słyszała), wyźrebienia i opieka na żrebakiem nr 1.
Zamknęła kobyłę i żrebaka w stajni i będą tam siedzieć „dopóki Indiana nie zje siana zgromadzonego w środku, nie wyjdzie na wolność, czyli do końca wiosny”. Ale przecież po co myśleć o prawidłowym rozwoju zwierzaka, skoro i tak go zje. Niech sobie stoi w gnoju.
Chwali się swoimi sukcesami w hodowli koni, a nie wie, jak wyprowadzić żrebaka. Nie wpadła na pomysł, że zamiast się szarpać ze źrebakiem, można wyprowadzic matkę, a żrebak za nią pójdzie. Niby takie proste, ale nie dla niej: ona źrebię „zaciąga” do stajni alby „wyciąga” z boksu, bo źrebię „się stawia”.
W dodatku super hodowczyni nie wie, co to jest oo. W jej opinii jej dwa źrebaki to oo. 🤔wirek:
Mnie dziwi niezmiennie to, że nikt tam się za to porządnie nie weźmie. Przecież co tam się dzieje to głowa mała. Rozmnaża się wszystko ze wszystkim, ginie, zagryza się, chodzi głodne, ona mieszka w chacie z dziurą w dachu, w syfie i skrajnej nędzy i nikt z nią nie może zrobić porządku? Miała wyjechać do czubkolandii i jakoś siedzi dalej w tym syfie, wie ktoś o co chodzi?
Coz to za blog? I skad jest to babsko? Znam jedna taka z kuj-pom, hodowala "araby" ktore staly na kupach gnoju z zadami wyzej niz glowy i rozmnazaly sie jak chcialy, ale pani byla full naturals i koffala konisie. Przydomek tez pasowalby jak ulal.
[quote]Ogierek urodzony: 27.03.2018 w stadninie koni Czukty, o 8.00 rano, na Rancho Romantica de Red Kasztanek z gwiazdką na czole. Drohiczyn de Red oo Matka: srokata Dakota młp Ojciec: gniady arab "Wisienka" oo
Źrebiątko zdrowe, prawidłowe, mocne. Ssie siarę. Chodzi o własnych siłach. Filigranowy, ale mocny, cudownie zbudowany. Śliczny!
JARA no właśnie próbują i próbują i jakoś te próby chyba spełzają na niczym, bo ona sobie nadal radośnie "hoduje" konie w swojej "stadninie" i inne zwierzęta bez żadnej kontroli.
Nie wiedziałam, że tak wygląda SSR Andrzej Borowski. Sprawa przeciwko mnie o umieszczenie mnie wbrew mojej woli w zakładzie psychiatrycznym toczy się bez mojego udziału. Nie mam nawet szansy, by się bronić podczas posiedzenia sądu. Wszystko się dzieje bez mojej zgody, za moimi plecami. Obrońca z urzędu nie chce mnie bronić. Nie napisał ani jednego pisma w mojej obronie. Wszyscy prą by mnie siłą zamknąć.
Nie wiem jak wy, ale jak ja czytam te brednie, które ona wypisuje na tym swoim blogu to flaki mi się przewracają w brzuchu i nóż w kieszeni otwiera. Na pierwszy rzut oka widać, że z tą kobietą jest coś grubo nie tak i aż niewiarygodne jest to jakie ona ma mniemanie o sobie i jak uważa, że wszystko z nią ok.
feno, a gdybyś sie cofnęła, byś poznała szczególy życia osobistego: jak w 21 wieku sra się do wiadra stojącego w kuchni i potem wywala się to na podwórko, albo jak się podmywa w umywalce w bibliotece. Na tle teto syfu przewijają się zwierzęta - wprost nie napisze, co z nimi robi, ale są, a potem znikają.
Gillian, jest już drugi. Też ogierek i też oo, naturalnie 🤣
No właśnie ja myślałam, że jak się zaczęła ta akcja z psychiatrą itd. to już pójdzie szybko i w końcu ją zamkną a tu nadal nic. Też mi się flaki przewracają, jak to czytam.
Niedawno znowu miała sprawę w sądzie. A jak sędzia powiedział „ad rem’, to ucieszyla się, że poznała „nowe łacińskie wyrażonko”. Nie dotarło do baby, że sędzia w ten sposób powiedział „przestań bredzić, przejdź do rzeczy”. Jej postrzeganie świata jest mocno spaczone.
Szkoda tych koni. A z drugiej strony, krycie ogierem bez licencji jest nielegalne. Sprzedawanie koni bez paszportów też. Po co jej te ogiery? Może gdzieś pokątnie sprzeda.
No jak to po co? Toż wyrosną na wspaniałe konie wierzchowe do rajdów po Mazurach, to znaczy jak już przyjedzie wielka trenerka albo trener cholera wie skąd. A tak serio... przerażające. Regularnie mnie ciarki przechodzą jak te jej wypociny czytam.
Ponadto prawidłowością jest w takich przypadkach, że dzieci hybrydy powstałe z dwóch różnych ras zazwyczaj są wyjątkowo dorodne i przejmują od swoich rodziców najlepsze cechy. Są odporniejsze i zdrowsze.
cytat z jedynego słusznego bloga, czyli od Indiany 😁 DZIECI HYBRYDY 😜 😜 😜