Teraz jest pora roku beznadziejna. Mi też się rowki posyfiły. Takim nie do końca super strzałkom, starczy 2 dni totalnego błota, 4 dni nie czyszczenia i już mogiła.
Ja liczę na poprawę zimą. Zawsze zimą miałam najładniejsze strzałki. No i suchym latem.
Gillian, niestety,z doświadczenia wiem, że mokry boks przekreśla wszystkie próby naprawy strzałki 🙁 My dopiero w codziennie wybieranym boksie daliśmy radę pokonać gnicie (wcześniej było tak mocne,że myślałam, że mój koń ma jakieś wrodzone problemy).
A może warto, przy upartym problemie, zainwestować w eco-granulki sosnowe? Żeby "piły" wilgoć? Nie wiem, nie spotkałam się z tym w realu, ale zapowiada się zachęcająco, szczególnie przy zalewaniu podłoża wodą (te granulki i tak się moczy).
Na gnijącą strzałkę mam sprawdzone w tym sezonie :/ 2 sposoby: Keralit Strahl-Liquid - rewelka! lub jak go braknie betadyna w maści zmixowana z clotrimazolem.
Niestety betadyna droga, średnio wydajna ale też działa super.
Myślicie , że ta maść nadawała by się: Unguent.Acidi borici, 10 % maść (Avena), 30 g Dermatologia i wenerologia Działanie: przeciwbakteryjne przeciwgrzybicze ściągające wysuszające przeciwzapalne
Wskazania: Stany zapalne skóry, zmiany skórne wszelkiej postaci, zakażenia bakteryjne, grzybicze skóry.
siwaaa rozszyfrowałam skład i to jest kwas borny z wazeliną. Kwas jest dość agresywny dla strzałek. Wazelina zapaćka. W/g mnie nie za bardzo się nadaje. Fajne informacje tu: http://kopytko.wetpaint.com/page/Schorzenia
Kurcze szkoda. No ale jak na ludzką skórę się nadaje to strzałki by podrażniał?? Musze iść do apteki się zapytać dokładnie. Bo gdyby było ok to super maść wszystko w jednym.
mnie vetka zaleciła Equisolid firmy Stassek. Opis zachęcający, środek nie zatyka porów, tworzy delikatny filtr ochronny. Tani nie jest, butelka 250 ml - 50 zł. Ale spróbuję, bo mam jedną oporna strzałkę, drugą bardzo skutecznie wyleczyłam maścią siarczanową i cynkową stosowanymi naprzemiennie, po oczyszczeniu i dezynfekcji rivanolem albo woda utlenioną.
Słuchajcie wyjścia nie ma trzeba konie spakować i wywieść na Podhale. Kopytka zaraz wrócą do normy. Kurde mrozik lekki i śniegu po pas. Jak się stamtąd wyjeżdża to aż serce pęka!
Ja codziennie strzałki myję szczoteczką z cieplą wodą. Następnie obficie spłukuję strzykawką z nadmanganianem. Suszę i do przednich kopyt wkładam waciki: clortimazol+tribiotic. Średnie efekty były przy stosowaniu samych wacików, natomiast coś się ruszyło jak zaczełam myć regularnie nadmanganianem. Tylne kopyta w zasadzie tylko strzykawką przepłukuję i nic więcej nie robię- strzałkiprzestały gnić, teraz tylko profilaktycznie. Przednie wspomagam- zwłasza prawe bo zacieśnione jest.
Moje konisko też dostało gnicia strzałki w przednich kopytkach, na szczęście miałam pod ręką jakiś płyn do racic i kopyt odkażający w sprayu, (a stosowanie jakichkolwiek sprayów to udręka przy niej 🤔wirek: ) ten płyn stosowany kilka dni pomógł rewelacyjnie, choć się przeterminował miesiąc temu 🤔 Żeby zabezpieczyć się na przyszłość zakupiłam Nadmanganian potasu prawie pół kilo za 11zł z przesyłką, gdzieś wyczytałam, że dobrze rozpuszcza się w glicerynie, więc może jak rozmieszam z gliceryną kosmetyczną i namoczę w tym wacik, to na pewno lepiej będzie się trzymał niż same kryształki w wacie 😀 chyba, że też wazelina tak samo zadziała jak gliceryna 🙄
kiedyś znajoma polecała mi środek na gnijące strzałki w formie takiego jasno zielonkawego żelu - podobno rewelacja, ktoś się może z nim spotkał i pamięta jaka to nazwa?
Sanktaritarina, mam ten żel, są jakieś tam efekty, tj strzalka jest lepsza niż była, ale to nie dokladnie to czego można byłoby oczekiwać.
Jak się nazywa firma na H. produkująca żel na gnijące strzałki (taką trochę galaretkę) w białym opakowaniu z niebieską zakrętką? Nazwa zupełnie wypadła mi z głowy. W każdym razie pomaga bardzo, szczególnie w połączeniu z absorbiną na strzałki. 🙂
My też borykamy się od jakiegoś czasu z gnijącymi strzałkami 🙁 W boksie sucho, konisko cały dzień na padoku, do jedzenie wyłącznie siano i witaminy. Na początku gniły w dwóch tylnych nogach. Codziennie je myłam i pryskałam CTC. Po jakimś czasie było już ok. Mniej więcej 3 tygodnie nie było z kopytami już żadnych problemów, aż znowu zaczęły gnić. W tej chwili już dwie przednie nogi i jeden tył. Obecnie jestem w stanie max 4 razy w tygodniu zajmować się nim. Obawiam się, że tym razem CTC może być trochę za słabym preparatem. Zastanawiam się nad spryskiwaniem strzałek Fatroximinem, lub stworzeniem jakiejś maści z siarczanu miedzi. Co może być skuteczniejsze? Jakiś czas temu kowal mówił mi też o jakimś bardzo silnym preparacie, który można używać tylko raz w tygodniu, niestety nie pamiętam nazwy. Czy wiecie co to może być i czy rzeczywiście działa?
kurczak jeżeli wdały się grzyby (co jest bardzo prawdopodobne) to znakomitym środkiem jest spirytus pitny - 95 lub 97 %. NIE salicylowy. Ja w stosunkowo krótkim czasie wyprowadziłam na czysto gnijacą strzałkę - spirytus i naprzemiennie maść cynkowa oraz siarczanowa. Czysty boks, ruch codzienny - wiadomo.
Ale czy polewanie mu strzałek spirytusem nie będzie go bolało? 😡 A gdyby tak maść cynkową zmieszać z siarczanem? Boks ma czysty, ruch jedynie na padoku, ale to dzieciak jeszcze, więc o pracy nie ma mowy.
kurczak działanie spirytusem absolutnie nie boli 🙂 Najlepiej jeśli przelejesz go do jakiegokolwiek pojemnika z pompką - spray działa bardziej precyzyjnie. W ogóle spirytus to świetny środek na wszelkie zmiany grzybiczne na skórze- jeśli po zastosowaniu jest reakcja - zasuszenie, gojenie, to znaczy - był grzyb.
ja też od jakiegoś czasu zmagam się z gnijącą strzałką, narazie myję szarym mydłem, suszę i aplikuję do środka siarczan miedzi rozrobiony z wazeliną żeby był mniej sypki, ale jak narazie efekty takie sobie, a do tego siarczan jest ciężki w dokładnym umieszczeniu go głęboko wewnątrz gnijącego rowka, tymbardziej, żę konia ewidentnie boli wszelkie grzebanie tam i jest bardzo utrudnione stosowanie tgo sypkiego siarczanu, dlatego mam pytanie stosował ktoś z Was spray Cavalor Dry Feet http://www.horse-trade.pl/pl/p/Preparat-do-strzalek-CAVALOR-Dry-Feet/665 bo miałam kupić polecanego leoveta, ale akuart w sklepie nie ma i zastanawiam się czy warto dołożyć do droższego jednak cavalora...
Magdzior, tego o który pytasz, nie znam, ale polecam i stosuję bezdziegciowy preparat na strzałki Strahl-&Hufspray firmy Parisol. Ma super aplikator,długą plastikową rurkę, dzięki której faktycznie świetnie aplikuje się preparat w rowki i szczeliny, dobrze się wchłania i widać, że pomaga.