Z tego co się orientowałam w zeszłym roku to jedyny zjazd na plażę jest w Pogorzelicy. Tam jest stajnia Lewickich, ale nie wiem czy mają opcję wyjazdu w teren.
gosiaopti, - kiedyś mieli, ja byłam. Do plaży jest kawałek, jechało się z samego rana, cenowo całkiem spoko, nie wymagali jazdy próbnej. Ogólnie ok, konie nie wyglądały źle. Trochę mnie tylko zmierził jeden koń, który był powycierany od popręgu na maksa i wtykano mu pod sznurkowy gąbki kuchenne, po czym śmigał kilka jazd dziennie. Z tymi ranami. Trochę rozumiem, sezon, nie umarł od tego, ale można mu było choć kurka jakiegoś misia załatwić czy coś. Za ceny nadmorskie to zarobił na niego w 2 dni... Za to moja mamcia jak poprosiła spokojnego to dostała, aż za spokojną kobyłke, tak samo nikt mnie jako "dziecka" nie wrzucił na mikrokonia (kawał baby z długą girą ze mnie, nienawidzę małych koni, niewygodnie mi jak diabli).
Czy w pomorskim, bliżej trójmiasta, jest jakaś godna polecenia stajnia żeby przyjechać z własnym koniem na parę dni i pojeździć na plażę. Nie chodzi mi o stajnie w samym trójmieście. Tylko jakieś mniejsze w mniej zaludnionych miejscach.
Odkopuję, chce spełnić swoje marzenie i szukam czegoś jak najbliżej Międzyzdrojów. Zależy mi na zadbanych, nieprzeciazonych praca koniach.
Termin 10.07., wiec czasu mało :P
Dzień dobry, wybieram się w najbliższym czasie do Dźwirzyna, gdzie w okolicy jest jakaś stajnia oferująca jazdy w teren, nie musi być po plaży ale jeśli będzie to super. Jestem zmotoryzowana więc bez problemu dojadę. Poruszam się swobodnie w 3 chodach, na spokojnym koniu dam radę. Z góry dziękuję za info.
Magda27,
W Nowęcinie, wieś obok Łeby są dwie stajnie: Maciukiewicz i Senny. Tylko trzeba pamiętać, że oni nad morze jeżdżą przez Łebę (nie samo centrum, ale jednak jedzie się ulicami przez chwilkę). Z Sennego jeżdżą rzadziej, ale w mniejszej grupie na pewno, Maciukiewicz jeździ często, bo to bardziej terenowa stajnia z tych dwóch. Trochę dalej jest stajnia w Sarbsku i potem w Ulini (oni już chyba jeżdżą normalnie lasem, ale nie byłam w tych stajniach). Jeszcze chyba z Ciekocinka jeżdżą, ale to jest już kawałek dalej od Łeby.
Ja jeździłam tylko w Sennym, także o reszcie stajni nie mam jakieś wyrobionej opinii. Stajnię Maciukiewicza co najwyżej "przez płot" widziałam, bo stajnie stoją dosłownie obok siebie.
Jeżdżą nad morze przez Łebę, bo inaczej im nie wolno, niestety. Ale mogę polecić Maciukiewiczów. Konie głównie młp, dobrze zrobione, mają dopasowany sprzęt (byłam nawet przy wizycie saddlefittera u nich).
Poncioch ehhh myślałam ze przez te parę lat się dogadali o ten mostek... Byłam tam dwa lata temu z własnym koniem u Maciukiewicza. Raz to spoko jechać, ale po paru dniach byłyśmy już zmęczone tym "dojazdem" na plażę.
Rudzielc_23, na szczęście oprócz plaży są też jeziora, rzeki, łąki, lasy - przepiękne tereny do jazdy. Nie trzeba codziennie przez Łebę jeździć, w jeziorze też fajnie, a dojazd bez problemu 🙂
Zgadzam się z przedmówczynią, okoliczne lasy są naprawdę piękne! Jezioro zawsze robi wrażenie, nie jest też tam głęboko, więc zawsze konie mogą zamoczyć nogi. Niby tak blisko morza, a jak się pojedzie do lasu za lotniskiem, to nawet można na górki (niektóre nawet dość strome) się załapać. No i jest tam super droga do galopu. Stajnia Maciukiewicza ma też crossa na swoich dwóch łąkach, na pewno na sezon hubertusowy tam jeżdżą, ale czy latem też - nie wiem.
Poncioch, Wolałam zaznaczyć, że przez miasto, bo wiem, że nie wszystkim to pasuje, niektórzy wolą tereny bardziej w dziczy, że tak powiem. Sama mam jednak porównanie plaży w Łebie i np. plaży w Ustce i pomimo tego przejazdu przez miasto Łeba wygrywa, bo plaża jest długa i szeroka, z miejscem do galopu.
zembria Jędruś nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, ale ja szukałam miejsca żeby konia na tydzień postawić swojego i jeździć na plażę.
Poncioch, x.zkg.x zgadzam się, byłyśmy też nad jeziorami z tym że przytargałam tam konia żeby jeździć nad morze 😀 i ten dojazd był męczący.
Ogólnie bardzo spoko Maciukiewicz, jedyne co mi osobiście nie pasuje to ja lubię jeździć w bardziej kameralnym gronie. Pewnie dlatego ze już odzwyczaiłam się od takich typowo "rekreacyjnych jazd"
Rudzielc_23, Konia bym tam też nie zawiozła, do stada nie puścisz, a stajnię mają nie fajną (dobrze, że konie w niej nie mieszkają, tylko na czas jazdy są sprowadzane). Ale jak komuś się marzy puścić pełnym galopem po plaży, to to idealne miejsce na to.
zembria, Nie, tak tylko rzuciłam tutaj hasło bo w sierpniu będziemy na urlopie. Mamy swoje konie, tylko plaży nigdy nie zaliczyliśmy, więc raz w życiu chcieliśmy po prostu tym słynnym galopem po plaży czmychnąć🙂 A że jesteśmy z drugiego końca Polski to tam niczego nie znamy🙂