My też tu mamy rodzinę dzięki Epikei i Cynobrowi😉 A miałyśmy więcej, kiedy jeszcze bywał na forum Wajeh Nur - "podwójna" rodzina, i od strony matki, i ojca. Może jeszcze jest jakiś kuzyn / kuzynka, o którym nie wiemy? Przyznawać się 👀
orjentico to Mihrab też z rozpędu wpisałam Muję :icon_redface😀ziwiąc się jak zmienił maść ale pomyślałam, że to fluid z resztek bagienka 😲. Mihrab to zawsze był Hrabia a tu taki awans araby w teren ! bo podłoże coraz lepsze hmm może jeszcze nie takie 🏇 dobrego dnia :kwiatek:
Proszę was, nie drażnijcie mnie z podłożem! Dziś drugi dzień jest mokro, wczoraj padało - wszystko, co podeschło od soboty, to rozmokło znowu 😵 Także my też póki co praca z ziemi, bo wsiadać na hali to już mi się kompletnie nie chce, a na spacery można tylko po asfalcie, ale i tak lepsze to niż nic.
Jest wałach arabski do wzięcia w nieodpłatną dzierżawę za koszty utrzymania. Koń nie młody już, ale do jazdy się nadaje jak najbardziej, wyhodowany w SK Janów Podlaski, posiada paszport z pełnym pochodzeniem, jego ojciec to Eldon. Koń jest zdrowy nie wymaga żadnego leczenia tylko codziennego ruchu - do rekreacji się nie nadaje mówię od razu. Nie chcę przynudzać osoby zainteresowane zapraszam do kontaktu na prv.
OBIBOK żeby to było tylko zwyczajne błotko... U nas jest gliniasta, lepka, tłusta ziemia, która błyskawicznie nasiąka wodą na znaczną głębokość i zmienia się w paskudny, śliski, lepiący się klajster, po którym jazda jest zwyczajnie niebezpieczna. Plusem jest to, że przy słońcu i wietrze dość szybko przesycha.
Alicja, Set stał u mnie przez dwa lata. Podłoże mamy już przyzwoite, ale chwilowo nie pojeździmy, bo Niuniek trzeci tydzień ma problemy z lewym tylnym stawem pęcinowym. Puchnie mu, chociaż rtg ani usg nie wykryło żadnych uszkodzeń - jakiś stan zapalny w tkankach miękkich. Przez pierwszy tydzień miał zastrzyki z antipyranalu, a do teraz okłady z glinki (flogestan). Jest lepiej, nie kuleje, ale w jednym miejscu, od wewnętrznej strony, jest zgrubienie, które po ruchu grzeje. Dopiero od wczoraj wet pozwolił wsiadać na stępa, bo mówi, że osobnik w tym wieku potrzebuje czasu, żeby mu to wszystko wróciło do normy.
znalazłem 3 letniego Arabka ktory aktualnie nie ma paszportu(w ogóle jak to możliwe żeby koń teraz mógł nie mieć paszportu?) ale nie od hodowcy, ogierek po Strabla od Kabsztad jednak w żadnej bazie koni nie widnieje żadne potomstwo tej klaczy, czy ktos wie gdzie ta klacz stala 3 lata temu? ogierek ma na imię Simonis miłoby było jakby ktoś wiedzial coś o rodzicach. mam na myśli przedewszystkim stan zdrowia i budowę. 3 latek się jeszcze troszke zmieni, a w bazach koni nigdzie nie znalazłem zdjęć rodziców.
problem mam też z papierem, nie kupię konia póki nie będzie miał wyrobionego... ale jak to wygląda u arabów z takim wyrobionym paszportem w wieku 3 lat ? są robione badania markerów lub DNA ?
A przy okazji baz koni to znowuż ja mam pytanie. Czy jest jakaś szansa na zaktualizowanie janowskiej bazy koni, gdyby ich o to poprosić? Nie ma potomstwa Winei, a fajnie by było, gdyby było 😉 I kto powinien poprosić - ja jako właścicielka klaczy, hodowca potomstwa czy jego obecny właściciel?
Murat-Gazon Wystąpić powinien właściciel, ale jeśli wszystko będzie się zgadzało z księgami to także powinien pojawić się wpis zgłoszony przez osobę trzecią. Przynajmniej u mnie tak było. Pisałem w sprawie konia, który miał błąd w rodowodzie. Tu szczegóły. http://www.janow.arabians.pl/pl/baza-rodowodowa.php
angeldust o dzięki :kwiatek: To skontaktuję się z właścicielką.
Przy okazji - mogę sobie popuchnąć? 😉 Jak można się było domyślić z powyższego, mam kontakt z właścicielką dzieci rudej (wałach 4 lata i klacz 3, pełne rodzeństwo po Drabancie) i z tego, co mówi, to Winea 100% przekazuje charakter 🙂 Co mnie cieszy szalenie, bo choć jej kryć nie zamierzam, to zawsze miło wiedzieć takie rzeczy.
U mnie by się takie górki też przydały. A ja się dzisiaj dowiedziałam, że mój koń zaczął nieźle ogierzyć, podobno przegania wszystkie konie 🤣. Chyba mu palma odbija z tego nieróbstwa kilkutygodniowego dlatego jutro z rana biorę go w końcu w obroty. Koniec błogiego lenistwa 😀iabeł:
Boza, moja tez wiosne poczula, kudli sie jak szalona, wszystko mam siwe 😀 Ale!! zaczela dzis galopowac normalnie w koncu pod siodlem, jestem pod wrazeniem 😀 na razie taki na 3- ten galop, ale kurde jednak, w koncu mialam kontrole tempa i dobra noge 😀
oj....super treningowa górka.....zazdroszczę 🙂 ..... ja mam niedaleko siebie tzw. Kopanichę - bagna, latem suche, w ogromnym zadoleniu / wąwozie - też wzdłuż tego jadąc ścieżką można taki podjazd dłuższy sobie urządzić - ale to tak bardziej równolegle do wzniesienia się wjeżdża....
Dziś po raz pierwszy widziałam jak gniada podwija wargę i się "śmieje". Siwa robi to nadzwyczaj często, a ona jeszcze nigdy (nie zaobserwowałam). Śmiesznie wyglądała.
Z wstawiania zdjęć na forum już się dawno wyleczyłam :P Myślałam, że zaproponujesz bardziej merytoryczną dyskusję, bo sama teraz poszukuję informacji o Wachlarzu i właśnie głównie o tym jakie cechy przekazywał potomstwu. 🙂
Ja przez pięć lat miałam stały kontakt z: - synem Wachlarza - synem Wachlarza i jednocześnie wnukiem Arbila od strony matki (tego znam od pierwszych dni jego życia) - wnukiem Arbila - wnuczką Arbila także jak ktoś ma jakieś pytania, to trochę "materiału porównawczo-doświadczalnego" mam 😉