Chyba zamówie 3cm na 3 cm, bo te 4 centymetrowe oczka mogą byc jednak za duze. mam nadzieje, ze Pan z allegro nie zdenerwuje się, bo specjalnie prosiłam o wystawienie tej większej 🤔 Dla zainteresowanych wrzucam linka do aukcji siatki 4cm na 4cm http://allegro.pl/siatka-nie-tylko-na-ryby-oczko-4cm-x-4cm-i1789469955.html W ofercie Pana są też mniejsze oczka.
Oj tam oj tam, czy ruda wygląda na głodzoną? 😎 albo którykolwiek inny? Po to zmniejszam oczka, żeby ich nie głodzić i żeby podjadały właśnie - konie lubią musieć się starać o jedzenie. Często się spotykam z pytaniami czy się nie wkurzają, jedząc z tych siatek. Nie, nie wkurzają się. Metodycznie wyskubują źdźbełka. Pewnie by się wkurzały, gdyby przychodziły głodne i nie mogły się szybko nasycić, ale staram się, żeby "coś" miały non stop. Nie wkurzają się - naprawdę. Ani przy jedzeniu z sadystycznych siatek, ani przy zadawaniu śladowej ilości treściwki 😉
W klinice mi proponowali współczująco, że dadzą Brytanii "normalną" siatkę na siano - ładnie podziękowałam, zjadłaby w pół godziny i całą noc tupała w kółko po boksie albo jadła troty.
dea, ja pewnie zadam tysięczny raz pytanie - skąd bierzesz siatki? postanowiłam chyba mojemu tak "uprzyjemnić życie" = co prawda boję się, że to jest leń kompletny i oleje i jadł nie będzie (jak mu się siano skończy to staje tyłkiem do wyjścia i nawet słomy nie dotknie tylko tak sobie stoi) ale spróbować muszę - a nuż lenistwo go całkiem nie ogarnie i będzie skubał przez większość czasu po trochu...
epk - czyżbym przeoczyła i nie odpowiedziała?.. Sieci brałam z Zakładu produkcji sieci Korsze (=>google), ale jeśli chcesz sadystycznie małe oczka, to drogo dość wychodzi. Za 3cm płaciłam 21zł+VAT za metr kwadratowy sieci.
tajnaa - czy ona ma dostępne to siano w tej siatce lub jakkolwiek PRZEZ CAŁĄ DOBĘ?
Jedzenie z siatki tak własnie wygląda! Koń łapie zębami trochę siana i wyszarpuje, aż siatka podskakuje. Nasze dziadki najpierw wyszarpują tyle siana, żeby mieć dużo w pysku, a potem stoją i żują, jak krowy!
Nie jestem pewna czy to dobry wątek na to pytanie, więc w razie czego proszę o przeniesienie :kwiatek:
Ile kupujecie siana i słomy po żniwach, by starczyło na cały rok na jednego konia?
Wiem, że to zależy od wagi kostek oraz ilości zjadanego dziennie siana, ale tak mniej więcej... - zakładam, że kostka waży ok. 12kg - dziennie koń dostaje jedną, w okresie jesień-zima gdy nie ma już łąk, dwie... Czy ilość 6-7 ton jest wystarczająca by spać spokojnie? 😉
Cobrinha przy 12 - 15 kg kostce siana - wystarczy jedna na dobę w okresie niepastwiskowym Co daje 30 kostek na konia w tym czasie. Mi schodzi 250 kg siana na 3 konie na tydzień (czyli jedna kulka) i tak licząc na miesiąc potrzebuję 4 kulki, czyli 1 t na trójkę... czyli ok 333 kg na konia na miesiąc... Nie za bardzo wiem jak długo i z iloma końmi chcesz spać spokojnie kupujac te 6 czy 7 t...
Czyli na okrągło na rok wychodzą CI 4 tony na konia na rok 🙂 Chcę "spać spokojnie" do następnych sianokosów, więc przez rok nie chcę się martwić, że mi zabraknie siana. Jak pisałam - w okresie pastwiskowym przyjmuję 1 kostkę dziennie na konia (ok. 12kg), jesień-zima w zasadzie do oporu (na pewno nie mniej niż 2 kostki) 😉
Tak by wychodziło, bo potrzebuję ok 12 t rocznie - przez 3 konie da 4 t na konia Siano dostają do oporu... ale przy 24 kg dziennie byłyby zdecydowanie za grube (i tak nie są w tzw kondycji sportowej, raczej bliżej im tucznej ;-)) Przy dużych 15 kg kostkach liczyłam 3/4 kostki/koń/dzień co też dawało ok 4 - 4,3 t na rok na konia... 6-7 t to moim zdaniem znacznie za wiele na 1 szt
no mi wychodzi zdecydowanie wiecej niż 4 tony siana na rok na jednego konia. Byc może wiecej sie marnuje ale w sezonie jesienno- zimowo-wiosennym to idzie ok 2 kostki dziennie na konia. U mnie sredni kostka waży ok 10 kg.Czyli zawsze robię zapas ok 7 ton (czasem wiecej) na konia. Mam ich aktualnie 12 , wiadomo jeden zje wiecej, drugi mniej. W zimie nie raz nie dwa częsc w pasnikach przysypie snieg, częśc konie zdepczą ale...wolę miec solidny zapas. Bo potem jak wiosną zabraknie to i ceny siana są wyższe.A tak gdy skupuje prosto z ląk płacę ok 300zł za tonę.
No i mam dwie różne opinie hehe i bądź tu człeku mądry heheh Mi wychodzi: 12kg x 365dni = 4.380kg/konia... po jednej kostce dziennie Doliczając jeszcze po jednej kostce na okres jesień-zima czyli ok (6mc) daje to dodatkowe 180dni x 12kg = 2.160kg Czyli w sumie powinno wyjść 6.540kg z dwoma kostkami siana w okresie jesien-zima na konia przez cały rok...
Nie jest tu uwzględnione siano np. w paśnikach na padoku w ciągu dnia do podjadania bo zwierzak na pewno zje więcej przy ciągłym dostępie do siana niż ta jedna dodatkowa kostka - więc powyżej jest to minimum, bliższe dawkowaniu Fazy 🙂 Zakładając to, że u Ciebie Fazo, konie mają w tym okresie dostęp 24h/dobę do siana, jest możliwe, że będzie to te 8t na konia rocznie...
Wszystko zależy od konia, u mnie poza sezonem pastwiskowym idzie 1-1,5 kostki na konia (kostka ok.12kg.), a dostęp do siana zwierzaki mają cały czas. Kupując siano, liczę jedną kostkę na konia dziennie i dokładam 50 kostek na wszelki wypadek, w tym roku z poprzednich sianokosów zostało mi 30.
Cobrinha u mnie też siano w paśnikach non stop , konie na wybiegach od wiosny do jesieni 24 h Ale fakt , że są okresy w których siano uzupełniam co 2-3 dni, bo majac trawę niewiele siana jedzą...
Cobrinha, To, że dasz jednemu 2 kostki dziennie nie znaczy, że to zje. W zimie czasami targałam z widłami i zbierałam niedojedzone siano na powrót do boksu, bo leżało i koń tego nie jadł. I to nie było zdeptane siano tylko normalne, koń nie chciał, miał dosyć. Później wolał wygrzebywać trawę spod śniegu, polować na gałązki albo drzemać w tym sianie. 😉 W tym roku już będą siatki. Druga sprawa, że jak pojawiła się trawa na wiosnę... to siano już jest niefajne i w ogóle. 😉 A, i zależy jakie kostki. Jak kostka waży 7 kg to koń 2 dziennie zje. Jak waży 12-17 kg.... no, to może być różnie.
Sankaritarina, znając swoje konie wiem, że dwie kostki znikną spokojnie 😉 ...mam duże i żarłoczne konie hehe Wiadomo, że pierwsze zamówione siano pokaże, czy to ilość właściwa, czy jednak zbyt dużo - wolę jednak mieć zapas żeby mi zostało, niż obudzić się z ręką w nocniku, że policzyłam za mało, i kombinować skąd kupić żeby koniom dać co jeść... nie wspominając o cenach siana w tym czasie
Niedawno jeden ze znajomych przywiózł siano w kostkach, a ponieważ było lekko wilgotne stwierdził, że trzeba je posolić. Jakoś to do mnie nie przemawia, bo posolenie kostki z wierzchu chyba nie spowoduje, że w środku wyschnie. Spotkał się ktoś z takim sposobem?
Mam pytanie..może głupie. Przymierzam się do kupna siatek bo dużo siana idzie jednak pod kopyta a szkoda. Czy siatkę się wiesza czy ma leżeć na ziemi tak jak na zdjęciu? Jeśli ma wisieć to na jakiej wysokości optymalnie?
dea
cranberry
tajnaa
epk
Cień na śniegu
Cobrinha
_Gaga
Faza
Iskra
Sankaritarina
horseman