W sumie też zależy od samych koni, bo jedna wychodzą z linką zamiast ogrodzenia, a jeszcze inne potrzebują mocnego kopa. Na moją siwą tylko elektryzator na dziki.
Tak, Morwa szczególnie cenna jako parasol. Jeśli nie jest jeszcze drzewem to proponuję zrobić wszystko, żeby drzewem się stała, tzn. ochronić przed zadaniem przez zwierzaki.
Ją mam wrażenie że z roku na rok te paliki produkowane są coraz gorszej jakości a cena ta sama. Parę lat temu kupowałam takie dość konkretne i sporo ich jeszcze mam a im nowsze tym słabsze, byle co je wygina, nie da się ich wbić bo są za miękkie albo taśmy z nich wypadają. Dziadostwo.
Wybaczcie, ale nie chcę wertować całego wątku... Jeżeli gdzieś jest odpowiedź to proszę o link :kwiatek:
Po zeszłorocznej suszy na padokach u mnie trawa nie odbiła za dobrze... Niestety. Mam raczej glebę mało żyzną, kwaśną, pod spodem jest kilka metrów iłów i gliny (ok. 25 m). Moje pytanie teraz brzmi- jak nawieźć, czym i kiedy? Co sądzicie o nawiezieniu na łąkę obornika? (polecane przez naszych okolicznych rolników, widziałam łąki, które są nawożone regularnie-> piękna trawa). Ja zaczynam dopiero przygodę z dbaniem o łąki, więc nie znam się na tym za dobrze. Czy dobrym pomysłem jest podsypanie kredą lub wapnem? 🤔
Saccarin, dobrym pomysłem jest zbadanie gleby - w tym PH Dopiero wtedy będzie wiadomo czego brakuje i czym warto nawieźć. Koszt niewielki a informacje cenne 🙂
Jak masz kwaśną glebę, to wapnem ją odkwasisz. Przydatne jeśli chcesz nawieść świeżym obornikiem który dodatkowo ci ją niestety zakwasi. Akurat trawa doskonale sobie radzi i bez tego zabiegu, na odkwaszonej z kolei szybko pojawią się lebioda i baldaszkowate. Koński obornik + wapno to mój tajny sposób na natychmiastowe przygotowanie ziemi pod marchew i pietruchę. U mnie też jest kwaśna gleba i właśnie trawa najlepiej miewa się wprost na oborniku, bez odkwaszania, ale trzeba na nią trochę poczekać po nawiezieniu.
Luna_s20, z tym, że nawożenie kwaśnej gleby nie ma sensu, bo nawozy nie są wykorzystywane przez rośliny... Na kwaśnej glebie szybko pojawiają się mech i szczaw :/
Poza tym łączenie wapna z obornikiem to wyrzucenie pieniędzy w błoto, bo wapno uwsteczni azot z obornika. Na kwaśnej ziemi to nie wiem jaka trawa urośnie.... no na lekko kwaśnej to jeszcze, ale na bardziej zakwaszonej (ph poniżej 5,5-6) to będzie rosło coś zielone bez wartości pokarmowej i z dużym dodatkiem glinu 😉, bo wszystkie inne składniki mineralne nie są w kwaśnym środowisku przyswajane przez rośliny, poza szczawiem i łubinem, który radzi sobie wyśmienicie wówczas. Nawożenie pastwisk obornikiem mija się z celem (zwierzęta nie będą chciały jeść) i jest "niehigieniczne" - co innego na łąkach kośnych. Poza tym obornik ma dużo więcej potasu niż fosforu - ten koński 😉, więc pastwiska zwykle nie potrzebują dużych dawek potasu jeśli nie są sprzątane z kup (no ja 10ha nie sprzątam, bo ni dyrydy). Innym tematem jest zakwaszanie - z każdym plonem czy to ziarna, siana czy zielonki jest "zabierane z pola" ileś tam składników pokarmowych i wypadałoby je "oddać i dołożyć z zapasem na produkcję następnych" - orientacyjne dane można wygrzebać w necie. Jest jeszcze coś takiego jak wymywanie wapnia z gleby i fakt, że większość gleb w Polsce jest "naturalnie kwaśna", a nawet procesy oddychania organizmów glebowych mają wpływ na zakwaszenie 😉, więc obornik ma minimalny wpływ na zakwaszenie - pierwszy raz słyszę taki hicior 😀
_Gaga, postaram się to posprawdzać, ale tutaj jest takie dziwo: mam dość spory wybieg, nie zawsze da się wszystko posprzątać nim zabiorą się za to robaki i część kup jest po prostu rozgrabiana. I jak był mech i szczaw, tak teraz nie ma, za to trawa rośnie do kolan. Tyle, że faktycznie regularnie grabiona, może to ma wpływ. Ja mogę pisać tylko z tego co widzę a nie chcę nikogo wprowadzać w błąd.
zielona_stajnia, to połóż obornik przed pietruchę i zobacz czy ci bez wapnowania urośnie 🙂 Gdzie po wapnowaniu może konkurować z selerem 😉
Czy wystarczy analiza podstawowa (pH, P2O5, K2O, Mg) do tego żeby ustalić sposób nawożenia, braków? Czy trzeba o coś poszerzyć takie badanie? Jakieś mikroelementy? Na stronie OSChR widzę też coś takiego jak "Zalecenia nawozowe-broszura". Warto to też zamówić? Korzystał ktoś? :kwiatek:
Zelmutek - ja robię to podstawowe badanie, niektórzy rolnicy rozszerzają u nas o próchnicę i azot. Na moje potrzeby wystarcza to podstawowe. Jeśli chodzi o broszurę to pamiętam jak pierwszy raz badałam to przysłali mi ją z wynikami - nie jest niezbędna, bo w obecnej erze internetów producenci/odr-y/hodowcy odmian prześcigają się w dostarczeniu wiadomości o nawożeniu, ale jest fajna w sensie, że leży pod ręką i jak nie ma się czasu na grzebanie w necie to narysowane jak krowie na rowie 😉 Luna - ja na warzywkach się nie znam, nie bawię się w to 😉 wiem tylko, że i pietruszka i seler potrzebują ph powyżej 6,5 - na kwaśnym jedno i drugie rośnie byle jak, po wapnowaniu może konkurować z selerem, bo jak geniusz da wapno i obornik i uwsteczni azot, to seler, który potrzebuje go dużo nie wyrośnie, a pietruszka sobie poradzi 😉. Jasne, że na potrzeby gospodyni domowej to jedno i drugie urośnie na kwaśnej ziemi, ale plonu z hektara, żeby rodzinę wyżywić to nie zbierzesz przy takim podejściu...
Raczej na kwaśnej nie urośnie. Chyba że centymetrowa. No, ale offtop robię tą pietruszką, a to w sumie temat o padoku, nie o ogrodzie. Tylko głodna się przez to robię :P Wracając do tematu trawy, powinno pomóc danie ziemi trochę powietrza i przejechanie na wiosnę kultywatorem. A i mech tego nie przeżyje. Gorzej jeśli to całoroczny padok który nie ma jak odpocząć i w spokoju zarosnąć. Duże znaczenie ma też jego wielkość, bo jeśli to mały padok poniżej hektara to 2-3 konie i tak go wydepczą, i tak go wydepczą.
[quote author=zielona_stajnia link=topic=5973.msg2587295#msg2587295 date=1471956795] Poza tym łączenie wapna z obornikiem to wyrzucenie pieniędzy w błoto, bo wapno uwsteczni azot z obornika. Na kwaśnej ziemi to nie wiem jaka trawa urośnie.... no na lekko kwaśnej to jeszcze, ale na bardziej zakwaszonej (ph poniżej 5,5-6) to będzie rosło coś zielone bez wartości pokarmowej i z dużym dodatkiem glinu 😉, bo wszystkie inne składniki mineralne nie są w kwaśnym środowisku przyswajane przez rośliny, poza szczawiem i łubinem, który radzi sobie wyśmienicie wówczas. Nawożenie pastwisk obornikiem mija się z celem (zwierzęta nie będą chciały jeść) i jest "niehigieniczne" - co innego na łąkach kośnych. Poza tym obornik ma dużo więcej potasu niż fosforu - ten koński 😉, więc pastwiska zwykle nie potrzebują dużych dawek potasu jeśli nie są sprzątane z kup (no ja 10ha nie sprzątam, bo ni dyrydy). Innym tematem jest zakwaszanie - z każdym plonem czy to ziarna, siana czy zielonki jest "zabierane z pola" ileś tam składników pokarmowych i wypadałoby je "oddać i dołożyć z zapasem na produkcję następnych" - orientacyjne dane można wygrzebać w necie. Jest jeszcze coś takiego jak wymywanie wapnia z gleby i fakt, że większość gleb w Polsce jest "naturalnie kwaśna", a nawet procesy oddychania organizmów glebowych mają wpływ na zakwaszenie 😉, więc obornik ma minimalny wpływ na zakwaszenie - pierwszy raz słyszę taki hicior 😀 [/quote]
U nas jest na tyle kwaśna że z powodzeniem rośnie mech i szczaw... Nie robiłam dokładnej analizy, ale wiem, ze nie nawożone łąki to sam szczaw i jakieś badyle- nic zielonego. Co do nawożenia obornikiem i wapnowania- nikt nie mówił żeby robić to jednocześnie. Dostałam od dobrej duszy propozycję, by najpierw nawieźć fosforem i potasem, potem w listopadzie zwapnować i na wiosnę saletrę. Z kolei pomysł rolników "od nas z podwórka" to żeby na jesieni wysypać obornika... Czytam o tym już dłuższą chwilę, wertuje wasze odpowiedzi i... cały czas się nad tym zastanawiam.
Luna_s20 u nas jest system padoków "tygodniowych", ponieważ mamy bardzo podzielony teren. Dane stado chodzi na danym padoku tydzień i idzie na inny. Co miesiąc od nowa. Zimowe mamy oddzielne.
Użtki zielone nawozu się obornikiem jesienią. Uwaga na formy wapnia w nawozach wapniowych - wapno tlenkowe tylko poza okresem wegetacji na glebach ciężkich, na pewno nie organicznych, zaleta: szybki efekt, ale łatwo przedobrzyć i to gorsze niż dać za mało!!!!!