Tamizalis Ogier nazywał się Lexus. Było to bardzoo dawnoo temu. Klacz kryta była ok miesiąca i nic a sąsiada siwy pokrył ra i kobyla na drugi dzień odbiła.
[quote author=Dementek link=topic=57.msg2699877#msg2699877 date=1501054264] U nas nie udało się kolejne krycie arabki, mimo wsparcia zastrzykami hormonalnymi. Znajomy, którego ogierem była kryta, powiedział, że lepiej odpuścić dalszego krycia. 🙁 Chyba jakieś fatum nade mną wisi, że nie mogę mieć własnego konia...
Zmień ogiera i zajdzie 😉 [/quote]
Ogier zarąbisty, umaszczony podobnie jak klacz. A klacz sama się nadstawiała temu ogierowi... Tu może wchodzić kwestia wieku, bo kobyłka ma już 22 lata. Pierwszy raz zawieźliśmy ją na początku rui, drugi raz zawieźliśmy ją po zastrzyku na owulację i wtedy też miała podany zastrzyk na utrzymanie zarodka. A tu lipa. Lepszego ogiera dla niej nawet nie znajdę, bo to arabka w typie munighi. A ogier arab francuski.
Jaki to jest zastrzyk na podtrzymanie ciąży? Nie ma czegoś takiego, chyba, że nie wiem o jakiejś nowince w medycynie. Po owulacji można podawać progesteron /dopaszczowo/, żeby pomóc zaimplantować się zarodkowi w macicy. Jedynie co mi przychodzi do głowy to mogła dostać zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka. A i z tym czasami jest lipa, bo jeden pęka, a zaraz rośnie drugi.
Dementek współczuję! Wiem jakie to rozczarowanie jak klacz nei zachodzi albo resorbuje. A robiliście usg przed kryciem, żeby zobaczyć w jakim stanie pęcherzyki są? Może warto zrobić badanie przesiewowe krwi?
Moja nareszcie zaskoczyła. 🙂 Tez już rozważaliśmy zmianę ogiera. Wstawiłam ją miesiąc temu na suplement polepszający płodność i regulujący ruję - może to to.... Trzymajcie kciuki, żeby utrzymała 😡
[quote author=monia link=topic=57.msg2699966#msg2699966 date=1501066400] [quote author=Dementek link=topic=57.msg2699877#msg2699877 date=1501054264] U nas nie udało się kolejne krycie arabki, mimo wsparcia zastrzykami hormonalnymi. Znajomy, którego ogierem była kryta, powiedział, że lepiej odpuścić dalszego krycia. 🙁 Chyba jakieś fatum nade mną wisi, że nie mogę mieć własnego konia...
Zmień ogiera i zajdzie 😉 [/quote]
Ogier zarąbisty, umaszczony podobnie jak klacz. A klacz sama się nadstawiała temu ogierowi... Tu może wchodzić kwestia wieku, bo kobyłka ma już 22 lata. Pierwszy raz zawieźliśmy ją na początku rui, drugi raz zawieźliśmy ją po zastrzyku na owulację i wtedy też miała podany zastrzyk na utrzymanie zarodka. A tu lipa. Lepszego ogiera dla niej nawet nie znajdę, bo to arabka w typie munighi. A ogier arab francuski. [/quote]
A ile ogier ma lat ? do starszej klaczy trzeba młodego ogiera.
Ogier ma 12 lat. Inne klacze, nawet w podobnym wieku, zaskakiwały bez problemu...
Klaczy był podawany zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka, no i właśnie później progesteron, zgodnie z zaleceniem speca od rozrodu, bo po pierwszym nieudanym kryciu była konsultacja z weterynarzem. Wyszło, jak pisze tajnaa- urósł drugi pęcherzyk... A usg było robione przed pierwszym kryciem, potem w celu sprawdzenia, czy się udało zapłodnić klacz.
Zdrowa jest... Albo wiek, albo ten rok jest beznadziejny. I to, że to ja chciałam wyhodować konia 🤔 Na 3 klacze, którym wyszukiwałam ogiera, na chyba 8 kryć (5-6 inseminacji, 2 z ręki) w ciągu trzech lat nic nie wyszło.
monia- w jednym przypadku było to możliwe, w dwóch wykluczone, zwłaszcza te ostatnie krycia z ręki. Ogier był pewniakiem, dlatego doświadczony hodowca zasugerował, abym odpuścila klaczy.
Odnośnie problemów z płodnością u klaczy ostatnio stosuje się ludzkie leki homeopatyczne i podobno zdają egzamin 🙂
Homeopatię z powodzeniem stosuje się u zwierząt odkąd ona istnieje, czyli od 200lat. W homeopatii nie ma rozróżnienia na leki ludzkie i zwierzęce. Kluczowy jest wykwalifikowany homeopata, który wie co robi, bo można zdziałać bardzo wiele, ale musi to być dobrze dobrany lek.
[quote author=tajnaa link=topic=57.msg2700767#msg2700767 date=1501337918] Odnośnie problemów z płodnością u klaczy ostatnio stosuje się ludzkie leki homeopatyczne i podobno zdają egzamin 🙂
Homeopatię z powodzeniem stosuje się u zwierząt odkąd ona istnieje, czyli od 200lat. W homeopatii nie ma rozróżnienia na leki ludzkie i zwierzęce. Kluczowy jest wykwalifikowany homeopata, który wie co robi, bo można zdziałać bardzo wiele, ale musi to być dobrze dobrany lek. [/quote]
Jaki to jest zastrzyk na podtrzymanie ciąży? Nie ma czegoś takiego, chyba, że nie wiem o jakiejś nowince w medycynie.
spotkałam się z określaniem w ten sposób szczepienia na herpess...
a co do zaźrebiania w tym roku: jedna moja kobyła którą chcieliśmy kryć (zawsze bez problemów) miała JEDNĄ ruję w kwietniu a potem nic. Wet badał, powedział że ZIMA! no i poddaliśmy się, czekamy do przyszłego roku
kasiarafal no przestan nas trzac w niepewności:p zrebak powinien dostać imię Forum albo Re-Volta 😀 tajnaa pokazuj wiecej tej swojej izabelowatej piękności😉