Też jestem ciekawa wrażeń po tym kursie. Byłam na warsztatach masażu z Pauliną i fajnie się to przedstawiało, wrażenia z samych warsztatów miałam lepsze niż po TTouch. Choć cena szkoły faktycznie spora 😉
Witam Wszystkich, Pochwale wam się ale i odrobinę zareklamuję :-) Byłam w miniony weekend na kursie terapii powięziowej dla koni w stajni Alikante (Wyszogród) prowadzony przez Olgę Kuleszę. Było super, super, super!!! Chwilowo czuję się bardzo mądra ;-) Zobaczymy jak życie/konie zweryfikują moją mądrość hi hi Bardzo polecam wszystkim i miejsce i kurs.
[quote author=Evson link=topic=53.msg2234358#msg2234358 date=1417377772] Która z dostępnych książek o masazu jest najmniej ogólnikowa a najbardziej przydatna w praktyce?
Z anglojęzycznych ksiażka dr Denoix, tylko nie pamiętam tytułu... 😉 [/quote] Physical therapy and massage for the horse? Jeszcze całkiem spoko jest "Equine massage - a practical guide" Jean-Pierre Hourdebaigt, natomiast Sue Palmer jest dla mnie właśnie zbyt ogólnikowa... Za to do mnie właśnie idzie Masterson. 😅 Ciekawa jestem zawartości.
Ja mogę osobiście polecić kurs Pani Marii Soroko. Była ostatnio na tym kursie i naprawdę jestem zachwycona. Było to 2 dniowe szkolenie. Pierwszego dnia podstawy anatomii, manualna ocena konia. Drugiego jeszcze trochę anatomii, później podstawy masażu i masaż. Byłam jedną z młodszych uczestniczek, a i tak wszystko rozumiałam( podobno również dziewczyny np. z weterynarii nie narzekały na nudny) . Po wyjściu z kursu czułam się mądrzejsza 🤣. Najfajniejsze było to, że jak masowałyśmy te konie to było widać jak im to sprawa przyjemność jak się rozluźniają, a potem jazda na tak wymasowanym koniu była czystą przyjemnością. Naprawdę polecam, a sama już się nie mogę doczekać 2 stopnia 🙂
sumire, mnie osobiście masterson się na tyle spodobał (zamówiłam książkę jako prezent) kiedy przeglądałam, że dla siebie też sprawiłam 🙂 Fajna książka w sumie, zwłaszcza jak się ma jakieś już podstawy lub doświadczenia (choćby tylko z własnym koniem) z masażem.
Hej, mam pytanie do osób, które wybierają się do szkoły masażu Pauliny Puchały w styczniu - czy w tej kwocie jest zakwaterowanie i jedzonko? 😀 bo nie zauważyłam takich informacji na stronie :|
Łojejku... to kolejne tyle samo na dojazdy i noclegi mi zejdzie kasy :| ktoś z Was zgłaszał się na 2 edycję szkoły od 31 stycznia i ma taką samą sytuację jak ja? rozglądaliście się już za noclegiem w pobliżu? 🙂
Niestety wątek związany z hydroterapią został zamknięty i stąd też nie mogę zadać pytania bezpośrednio w nim. Nurtuje mnie to, czy w Polsce jest ośrodek dysponujący bieżnią wodną?
Tyle wiem, że nawet w przypadku małych zwierząt to się średnio kalkuluje, a w przypadku koni to już w ogóle - bo raz, że koszt całego urządzenia, dwa, że hektolitrów wody, a trzy, że ta woda powinna być podgrzana. I wymiana filtrów do wody to też są niemałe koszty (plus innych części, które się zepsują). Jakiego rzędu konkretnie są te koszty, nie mam pojęcia - i chyba nie chcę wiedzieć. 😉