adriena, a dopiero co jaka była jazdka z pochodzeniem Sezuana? Niebywałe, bo jego prawdziwy ojciec "objawił się" dopiero na badaniach DNA.. 😲
Carlos jest ok, ale Luksor od niego na dresaż nieporównywalnie lepszy.
Rzeczywiście ciekawy też Ron William - trzeba by podpytać Taimyr o źrebaki. Z tym, że Ron to przepiękny koń, ale w mocnym, solidnym i takim trochę starszym typie. Klacz ma w rodowodzie Weltmayera, a Weltmayer lubi wychodzić czasem takimi dość ciężkimi, mało szlachetnymi i dość leniwymi końmi. Luksorowa linia L to wszystko konie szlachetne, znacznie lżejsze, długonogie. Chyba bym w takim razie stawiała na kasztana. Ale to wszystko takie gdybanie, pamiętam, że jak zobaczyłam pierwszy raz Rona, to jeśli chodzi o typ i eksterier miałam wrażenie: "wow, imponujący!", w przypadku Luksora było to raczej "O, fajny koń!". 😉 W hodowli i tak trzeba mieć po prostu szczęście, inaczej wystarczyło by do upadłego powtarzać sprawdzone połączenia 😉
tylko, że ten Carlos ani jego potomstwo to jakoś tyłka nie urywa. moim zdaniem Luxor dużo fajniejszy. ogólnie jestem zwolenniczką 'ryzyka' krycia młodym, niesprawdzonym, ale jednak obiecującym ogierem, kontra sprawdzonym, ale 'słabszym'.
Podobne poglądy jak moje, dodam tylko, że jeżeli używamy młodych nie sprawdzonych, podejmujemy ryzyko porażki, ale jeżeli się uda, to jesteśmy do przodu, o pokolenie, bo teoretyczne pokolenie następne jest lepsze od rodzicielskiego. Używając starych ogierów stoimy w miejscu, albo poruszamy się w żółwim tempie 😉
Zastanawiam sie nad pokryciem mojej rudej baby. Klacz to xx , 160 cm, dość mocna jak folbluta. Ruch przecietny, raczej maszynka do szycia , fajnie skacze, ale temperamentna, złośliwa, do przodu. Przydałby się ogier spokojny, nawet misiowaty, z dobrymi kopytami ( bo tu tez nie za ciekawie ), z obszernym , miękkim ruchem. Prezentuje się tak: Chyba Co możecie polecić?Chyba że sądzicie , że to kiepski pomysł kryć taką klacz?
a ja szukam dobrego ogiera skokowego hodowlii zagranicznej. Cena za nasienie w przedziale 1500- 2500. Musi być wysoki, raczej masywny, nie chudzielec, najlepiej holsztyn, kwpn, han, maść najlepiej siwa . Ma ktoś coś na oku godne polecenia?
Zastanawiam sie nad pokryciem mojej rudej baby. Klacz to xx , 160 cm, dość mocna jak folbluta. Ruch przecietny, raczej maszynka do szycia , fajnie skacze, ale temperamentna, złośliwa, do przodu. Przydałby się ogier spokojny, nawet misiowaty, z dobrymi kopytami ( bo tu tez nie za ciekawie ), z obszernym , miękkim ruchem. Prezentuje się tak:
Co możecie polecić?Chyba że sądzicie , że to kiepski pomysł kryć taką klacz?
Fajna klacz, na pewno xx warto kryć. Spróbuj Landjunkerem S, lub o podobnym z tej samej linii.
Donia mam podobne zdanie jak titina. Folblutki pasują pod większość półkrwi, generalnie czymkolwiek konkretnym pokryjesz to masz b.duże szanse na fajnego konia. A propos jaki ma papier?
Titina, tak krótko 😉 Sezuan został zgłoszony do kwalifikacji i dostał papiery jako ogier, na dzień licencji był po Romanovie, a potem został sprzedany sponsorce Kittela i zrobili mu badania DNA i okazało się że ma innego ojca, Blue Hors Zack'a. Tłumaczyli to tym że najpierw kobyła była kryta Romanovem (początek roku 2008) ale nie załapała więc zdecydowano się kryć ją jeszcze w czerwcu Zackiem i załapała, ale zrobili jakieś zamieszanie z papierami i nikt tego nie zauktualizował i licencję dostał jako syn Romanova. Licencji mu nie odbiorą bo i Zack i Romanov ma super papier, a sam Sezuan to bardzo obiecujący ogier, więc zakończyło się happy endem.
choć hodowcy mogą nie być zadowoleni, gdyż otrzymają linię rodowodową inną niż chcieli. Sezuan przed wykonaniem badań DNA krył już i pozostawił źrebne klacze, jeszcze jako syn Romanowa 😉
A drugi przypadek jest o Jacku który dostał niemiecką licencję w 2010 na rok 2011, ogier nie wziął udziału w obowiązkowym teście 30 dniowym potwierdzającym jego licencję na rok 2012, bo ma problem z kopytem (pęknięcie), natomiast w sezonie pokrył już ileś tam kobył i urodziły się źrebaki które nie będą miały pełnych papierów z uwagi na powyższe. Ogier nie ukończył pełnej próby dla ogierów w księdze KWPN, został tylko wstępnie zagrany, następnie właściciele stwierdzili że go przedstawią do ksiąg niemieckich które dałyby mu licencję na krycie, dla związku oldenburskiego został uznany tylko że licencja bedzie obowiązywała na 2013r. Właściciele kobył którzy kryli nim za jedyne 2 tyś euro za stanówkę dostali propozycję odkupienia ich źrebaków po 7 tyś euro, a jeśli nie zdecydują się na sprzedaż to będzie dla nich zorganizowana specjalna impreza promująca źrebole, gdzie ustanowiono nagrody dla najlepszego źrebaka.
pokazują Ci konie które się powtarzają w rodowodzie. Jeden kolor = jeden koń, dla ułatwienia 😉 Rodzice konia Sweet Baby to półrodzeństwo - po tej samej matce (kl. Sugestia)
Dokładnie. Swoją drogą, ciekawy rodowód. Jaworzynkę, to miałam proponowaną do kupna, pękna klaczka, tylko lekko pod dekielkiem nie równo. Nie zdecydowałam się, bo w stajni miałam już taką rodzinę, z którą były kłopoty. :/
Jaworzynkę, to miałam proponowaną do kupna, pękna klaczka, tylko lekko pod dekielkiem nie równo No właśnie moja też ma trochę nierówno. Potrafi na człowieka wyskoczyć z kłami , zębami, kopytami na pastwisku, w boksie zawsze agresywna. Choć mam ją od źrebaka, nigdy krzywda jej się nie stała. Za to od momentu przypięcia uwiązu , miny złej nawet nie zrobi. Taki typ chyba.
Jaworzynkę, to miałam proponowaną do kupna, pękna klaczka, tylko lekko pod dekielkiem nie równo No właśnie moja też ma trochę nierówno. Potrafi na człowieka wyskoczyć z kłami , zębami, kopytami na pastwisku, w boksie zawsze agresywna. Choć mam ją od źrebaka, nigdy krzywda jej się nie stała. Za to od momentu przypięcia uwiązu , miny złej nawet nie zrobi. Taki typ chyba.
Tamta raczej jak jej się nie podobało, do odsyłała w kosmos każdego jeźdźca (żokeja 😉 🤣
Widzieliście może jakiś przychówek po Ulisses kwpn, bo nic nie można znaleźć na google a koń dosyć ciekawy, z super ruchem, tylko czy cokolwiek z tego przekazuje dalej..
Piszę jeszcze raz poprzeglądałam sobie trochę ofert kryć i zastanawiam się nad tymi ogierami dla mojej Damaszki. Chciała bym mieć duże prawdopodobieństwo żeby źrebak był kasztanowaty lub dereszowaty w wątku o maściach dziewczyny napisały żeby spróbować kryć kasztanem. Rodowód Rudej http://www.bazakoni.pl/horse_71424.html
aszka, taki mały off top - wiedziałam, że Damaszka jest po Agarze, ale teraz sobie uzmysłowiłam, że z drugiej strony jest równie blisko 🙂. Matka mojego Dyla to Drygula po Dawid 🙂
ja przypadkiem trafiłam dzisiaj na ofertę stanówki Markies V. nigdy jakoś mnie ten ogier nie 'zastanawiał', ale pamiętam kilka koni po nim, które były b.fajne - urodziwe, waleczne, skaczące.
aszka, może zamiast Casata, lepiej jego ojcem kryć? Mariot chyba dalej jest w użyciu 👀 albo np. Bre Gunem (w 4 pokoleniu byłby inbred na Dakotę). chyba, że zależy ci na dolewie krwi nieco cięższych koni (Dutch Capitol itp.)
sei, zależy mi na lżejszym ogierze bo Damaszka już jest dość ciężka. I albo ogier gdzieś blisko albo z możliwością inseminacji. Bo nie będę gdzieś daleko ciągnąć Rudej.