Forum towarzyskie »

Pralka i inne AGD - uwagi i rady.

Dworcika, dzięki za odpowiedź. Wzięłam jednak Ekspres NIVONA Cafe Romatica 797 za radą Pani w sklepie. Podobno sama rurka lepsza od pojemnika na mleko, bo łatwiej utrzymać w czystości.
Koniec końców kupiłam suszarkę bębnową boscha, series 4. Jestem zadowolona.
I teraz pytanie - czy używacie kul do suszarki? Warto? Jak tak, to jakie?
Wracam z pytaniem o odkurzacz ręczny, bo jeszcze nie kupiłam. Zdecydowałam jednak, że nie chcę takiego zupełnie małego, a optymalnie taki stojący z funkcją "wypiecia" części ssącej i mieć 2 w 1. Macie może jakieś polecajki takiego ustrojstwa?
A do czego to potrzebujesz? Ja finalnie kupiłam budowlanego kerchera i matko jak to ciągnie pięknie dywany kanapa 😀 a i na mokro pracuje także jak pralka wylała to nas uratował
Że ja przy tych zwierzakach wiecznie piachu resztkach siana w domu bez tego żyłam tyle lat …
espérer, Taki duży, mocny to ja mam. Potrzebuję tak doraźnie na szybko mieć coś pod ręką, żeby po roombacch np w rogach machnąć, czy za kiblem, gdzie nie dojechały, albo wokoło kuwety. Taki podręczny lekki, bezprzewodowy. Mamy duży piorący, tylko właśnie on jest wodny, ciężki i nie bardzo mi się uśmiecha to wszystko podłączać na 2 minuty, bo mi się coś rozsypie, albo kot ze zbytnim zapałem kupę zakopał 😉 On "mieszka" na piętrze wiec nosić po schodach na takie szybkie przejechanie kawałka też mi się nie chce.
Laresar z Ali lub temu, wygląda jak dyson, kosztuje 500zl, działa bez zarzutu.
Tak 🙂 samiec ma od paru miesięcy i jest mega zadowolony
faith, samiec 😂😂😂 padłam 😁
To z takich sklepowych, u moich rodziców Bosch Unlimited sie dobrze sprawdza.
espérer, jaki masz na myśli?
zembria, - u nas od jakiś 2 lat szajsung pionowy jest podstawowym odkurzaczem, jest opcja zrobienia z niego małego. Mamy ze stacją dokującą, bo fajnie odsysa z małego bębna syf i ten worek w stacji wymieniamy raz na kwartał przy dwóch kotach i 60m mieszkania. Zajmuje bardzo mało miejsca, jest poręczny, ciągnie jak zły i ma fajne końcówki do wszystkiego 🙂 często używamy właśnie do ogarnięcia żwirku koło kuwety, bo ktoś miał rozrzut przy zakopywaniu. Drapak też odkurzy w wersji ręcznego.
Nie wiem jak żyliśmy bez niego 🤣
keirashara, Zerknęłam na nie, trochę drogo, jak na taki "bo się też przyda". Ja w jakieś małe gówienko bardziej celuję, niż odkurzacz pełnoprawny, bo taki mam. Fajnie jakby się jednak z kasą w tysiaku zamknąć.

A macie może porównanie jak się w ręce prowadzą takie co mają mechanizm u góry i na dole? Bo widzę, że są i takie i takie, co jest poręczniejsze i lżej w ręce się prowadzi?
zembria w tym laresarze te górna czesc mozna wypiąć zupelnie - to bardzo wygodne, bo mozna sobie faktycznie w jakieś zakamarki wieźć czy górę szafek np odkurzyć bez problemu. No i ten pojemnik ma uchylna klapkę - pyk i otwierasz i wyrzucasz śmieciuchy.
Siła ssania tez bardzo porządna, jest lekki i skrętny.
Ja mam tez od nich samobieżny i życie mi ratuje na codzień.

fokusowa no wiesz, na meza/narzeczonego czy konkubenta to trzeba mieć status :P partner to do tańca, a chlopak to 20 lat temu xd czasem mowie jeszcze "nie-maz" :P
Ja też mam Laresara (V7) i uwielbiam tę "zabawkę". Mieszkanie niecałe 70m ogarniam w moment, na jednym ładowaniu wystarcza na jakieś 3 odkurzania całości. Jak wykorzystuję go tylko do takiego właśnie ogarniania śmieciuchów po kotach, to w sumie nawet nie wiem co ile ładuję, może raz na tydzień?

Nie mam porównania z takim, który ma mechanizm na dole, ale tamtych chyba się nie da "skrócić". Obawiałam się czy ręka nie będzie się męczyć przy tym modelu, ale jest bardzo wygodny. Nawet mój młody, dziewięciolatek, woli odkurzać tym niż tradycyjnym.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się