Forum konie »

kaloszki dla konia

Anka, miałam, styrałam w jakieś 3-4 miesiące, obracają się ale mało 😉
Sierra nie chce Cię zmartwić, ale niestety mam porównanie 'kapci Dody' i kaloszy horze. Mój nosi L Horze, ale coś mnie tknęło o Mustanga wzięłam XL ... i obie pary chronią +/- takie same połacie kopyta ...
U nas troche tych kaloszy się przewinęło...
najgorzej wypadły gumowe Nortona:

rzepy nie wytrzymały miesiąca...

potem neopranowe horze:

tutaj już lepiej, jednak nieobszyty nieopran szybko został powyrywany i postrzępiony wraz z nadeptywaniem się konia...

kolejno neopranowe HKM z futrem(powinnam powiedzieć ździebkiem futerka...)naturalnym:

takie zwykle neopranowe, ze względu na futro używane od czasu do czasu, ale nie polecam, bo za tą cene można już kupić z prawdziwym obszyciem futrzanym...

kolejno typowo na padok kalosze Mustang obszyte materiałem skóropodobnym:
[URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2010-06/6acbe604/bez nazwy 1 kopia.jpg.html][/URL]
muszę powiedzieć, że niczego sobie wytrzymały najdłużej, rzepy też wytrzymałe, po prostu straciły "życie" bo Mahat te nadepnął tak, że rozerwał na kawałki...

i obecnie posiadamy kalosze hippiki:

wytrzymałe są na pewno, ale mam je od niedawna i tylko na jazdy, więc nie mogę stwierdzić jak będą się sprawowały za te kilka miesięcy 😉
info dla poszukujących białych kapciuszków - koleżanki ze stajni wyczaiły białe kalosze HKM, takie z małym futerkiem u góry.
wyglądają całkiem ładnie, o trwałości jeszcze się żadna nie może wypowiedzieć, niestety są tylko dwa rozmiary (a ten większy wcale nie jest bardzo duży niestety).

Heh, no ja potrzebuję kaloszków w rozmiarze mustangowym XXL i białe z futerkiem to moje marzenie. Dla CIekawskich co za mastodonta mam - zakładam je na buty, żeby mi ich tak bardzo nie niszczył jak w nie trafi.
jakie kaloszki polecicie nie za drogie do ciułania ??? 😉
przerobiłam trochę - dotychczas najdłużej wytrzymały Horze
Mam jedno bardzo głupie pytanie: czy zapięcie kaloszka ma być z tyłu, czy z przodu kopyta? Po zdjęciach widzę, że różnie je zakładacie, ale nie wiem czym to jest spowodowane...
zapięcia i tak się obracają jak chcą 😉
ja zapinam z boku 😉
obracaja sie  🤣 mam je i leża w pace bo kieffery bija je na głowe  👀


Tyle ze neoprenowe kalosze nie wytrzymuja u mnie dlugo. Wyprobowalam juz wszystkie 😉 Gumowe Loesdau trzymaly sie najlepiej.

Anka, miałam, styrałam w jakieś 3-4 miesiące, obracają się ale mało 😉


Dobrze wiedziec. 🙂 Obracaja sie troche, ale to ujdzie. Zobaczymy, ile material wytrzyma.
Mam jedno bardzo głupie pytanie: czy zapięcie kaloszka ma być z tyłu, czy z przodu kopyta? Po zdjęciach widzę, że różnie je zakładacie, ale nie wiem czym to jest spowodowane...


na pewno takie które mają wypustkę przeciw obracaniu powinny mieć zapięcie z przodu, reszta i tak się obkręci.
A ja z tego wszystkiego chyba w koncu kupie kolejne hippici bo nie wiem na co sie zdecydować, hippici mialam swego czasu i długo wytrzymały, rzepy były ok tylko ja glupia zgubiłąm gdzieś jednego a pewnie jeszcze troche by pożyły...
Magdzior, Eskadrony też są bardzo wytrzymałe i fajnie zrobione. Miałam, ale niestety musiałam się pozbyć, bo one wychodzą dość malutkie.

patataj Dobra, jeśli Ci nie będą Yorki pasować to ja się na nie piszę 😁
Sankaritarina a no to jak małe to tym bardziej nie dla nas, dla Reszki XL Hippici byly w sam raz🙂
no fakt,muszę przyznać,że eskadrony neoprenowe są nie do zabicia jak na razie...tylko standardowo te plakietki z nazwą odpadają dość szybko 😉 ale moje mają z 4 lata,od 3 regularnie zakładane na kros i jeszcze pożyją 🙂
Eskadrony sa nie do zdarcia. Tylko logo zazwyczaj odpada w trybie natychmiastowym. 

caro my juz w Eskadronowym XL biegamy.  😉
Magdzior, Eskadron ma rozmiar XXL, więc skoro XL hippici jest ok, to możliwe, że XXL eskadrona też będzie ok. Mój nosi normalnie M i M eskadrona zakrywało wprawdzie piętki, ale nie do samej ziemi, tak jak chciałam i było lekko ciasnawe w obwodzie.
u nas to samo - plakietki z logo eskadrona zostały dość szybko zdjęte z tylnych nóg 😉 reszta trzyma się dokonale 🙂

co do kaloszy w rozm. XXL - moj kon w takich chodzi - są naprawdę duże. ale w odróżnieniu od hippici - nie tylko w obwodzie, ale i na długość.
co do kaloszy w rozm. XXL - moj kon w takich chodzi - są naprawdę duże. ale w odróżnieniu od hippici - nie tylko w obwodzie, ale i na długość.

o no to chyuba się nad nimi poważnie zastanowię, a masz może porównanie czy w obwodzie są podobne do XL hippici?
masz może porównanie czy w obwodzie są podobne do XL hippici?

nie.

Jakby ktoś był zainteresowany to wrzucam foty anatomicznych KenTaurów:







Chcę kupić kapcie dody. Z tego co sie orientowałam sa tylko na allegro. I teraz pytanie: Rozmiary na aukcji są S-M i L-XL-XXL. Kobyła nosiła ostatnio M-ki tattnini i był ciut małe. Mam brać ten L-XL-XXL? Nie wiem juz sama.
hanoverka, na nas Mki np Horze są ciut małe i w Lkach spokojnie się odnajdujemy 🙂
z moich neoprenowych Eskadronów po kilku miesiącach urwał się całkowicie rzep. Zszyłam- nie wytrzymał nawet pół godziny. Do wyrzucenia 🙄
Burza no właśnie samej L-ki nie ma. Tylko jest elko iks elko iks iks elka. 😕
Ja bym brała 🙂
moje eskadronowe kalosze wytrzymały długo ( i nadal ich używam, już ponad półtora roku), na mrozie popękała zewnętrzna warstwa (mam te z ala skórką) i bardzo mało poprzecierał się neopren

natomiast kalosze horze to porażka, założyłam dosłownie na 40 min a zdjęłam z 3 dziurami  🤔
Porażka może nie, ale bez jakiejś zewnętrznej warstwy są za mało wytrzymałe. Moje po każdym terenie są coraz bardziej posiepane.
no ale kurcze po pierwczym użyciu? i to takie głępukie dzuiry, jedna też przy rzepie  🤔
korsik, jakby nie patrzeć ciesz się, że to nie rany na koronkach.
Ja tak miałam po pierwszym terenie- korzenie, krzaki, kamienie, strzelający się po nogach koń i dziury w neoprenie. I dobrze, że w neoprenie.
Cena jest adekwatna.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się