Ja mam derki Weatherbeeta, Felix buhler i Waldhausen z kapturami/high neck i nie wytarły mi grzywy u żadnego z koni, mimo że konie 24h je na sobie mają. To chyba trzeba samemu sprawdzić, czy konkretnego konia, dany model bedzie wycierał 🤷
Perlica, - próbowałam serum z Isany, Dreamcoata CDM i jeszcze innego ślizgacza, nic z tego 🙈 Mam wrażenie, że to kwestia budowy, bo mój ma szyję krótką, ale szeroką, mocno osadzoną i po prostu kaptur w tym miejscu naciska. Najlepiej układa się QHP + derka z Deca, bo on jest montowany tak głębiej i mam wrażenie, że mniej uciska to miejsce.
Teraz to już ogólnie musztarda po obiedzie, jak się pogoda utrzyma to w ogóle mu zdejmę na stałe za kilka dni, na tyle jest odrośnięty, że nie powinien zamarznąć przy 10 stopniach. Za rok po prostu pójdę w opcję przebierania.
keirashara, ja zauważyłam że mojej kobyle po prostu jest za ciepło w stajni w kapturze. Zaczyna sama wycierać trochę szyję. A kaptury piorę mega często, właśnie żeby nie wycierała się grzywa. W stajni jest cieplej, jeszcze nie stałam w takiej gdzie poidła zamarzały (chyba że naprawdę dowaliło po -20) więc zawsze musi być powyżej 0
nie wiem jak u was ale u mojej grzywa wyciera się ale od środka. Z zewnątrz wygląda całkiem normalnie, długi włos. Natomiast wytarcie widać dopiero jak się zacznie w tej grzywie grzebać w środku.
Mam wrażenie, że to kwestia budowy, bo mój ma szyję krótką, ale szeroką keirashara,
To chyba generalny problem kołnierzy/kapturów bo mi na śledziowym koniu z chudą, nisko osadzoną szyją robi to samo :/
mindgame, u mnie tez tak z grubsza wygląda: najpierw wytarł się środek, a brzegi w dalszej kolejności
Moja chodzi zawsze w kapturach, grzywa cała. Chodzi albo w horsenjoy - one mają wielkie kaptury nic nie zjeżdża. Teraz w stajennej kołderde z horze która jest mniej śliska a grzywa cała. Derki zdejmowane tylko na jazdę raz dziennie.
BUCK, Chodzi Ci o tą combo?? Cena powala zwłaszcza jak pomyślę, że ten mały niedorozwinięty drań może z niej zrobić przez środek combo 😫 Od niedzieli 3 derki od kłębu do ogona 🤷
Ej a ja chciałam napisać w kwestii kręcących się Bucasów, że przełożenie ogona przez tą gumkę co jest na klapie mega robi robotę.
A teraz od 3 dni testuję coś innego - olałam przekładanie ogona przez mocowanie klapy ale inaczej zapinam paski między nogami i derka jest jak przyklejona. Gdzieś to zobaczyłam na jakimś filmiku i faktycznie działa. Chodzi o to, że te paski między nogami daję nie na krzyż, tylko każdy na swoją stronę ale dodatkowo je jakby ze sobą zaplatam na 1 raz. Czyli każdy pasek jest po swojej stronie ale jednocześnie trzyma ten drugi. Na razie ideolo działa.
W plandekach bucasa nie ma pasków na tylne nogi, ale o dziwo jeśli się przekręcają, to bardzo delikatnie. To chyba zalezy od budowy konia. A patent z przekładaniem pasów między nogi tak jak epk pisze jest super - oprócz tego, że derki się nie kręcą, to jeszcze mam wrażenie, że minimalizuje się ryzyko obtarcia.
anetakajper, no na krzyż też dużo osób zapina, ale tu chodzi akurat chodzi o zapinanie na tą samą tylko z przepleceniem przez ten drugi.
zembria, ale nie chodzi, że na tą samą - tak to ja od lat zapinam (na krzyż nie lubię) - chodzi o ten patent z przepleceniem przez drugi, ja tego nigdy nie widziałam u nikogo.