ale wiecie co, to jest inaczej jak ma się kogoś na dole, a o ile wiem, to Tajnaa nie ma kogoś takiego. Kiedyś z trenerką skakałam już pojedyncze przeszkody o wysokości 130cm, jak byłam sama to trudno mi było krzyżaka pokonać...
U nas kryzys, ale próbuję się nie poddawać i wbrew temu, że mi nic nie wychodzi, w niedzielę wybieramy się na zawody 🏇 Na Fantazji sprzed jakiegos tygodnia: I na Alkazarku z dziś: Pozdrawiamy :kwiatek:
Witajcie rekreanty po prawie 2 tygodniach przerwy! Od wczoraj powoli nadrabiam zaleglosci w czytaniu, fajnie, ze tak wszystkim sie uklada, a male dolki tylko motywuja do dalszej pracy 🙂 My z Rudziszem niestety bedziemy mieli dluuuga przerwe. Wczoraj wyszlam ze szpitala, mam zlamana noge, chodze o kulach(choc chodze to za duzo powiedziane :zemdlal🙂 i jestem tak slaba, ze az mnie to wkurza(wczoraj po krotkich zakupach zemdlalam wychodzac ze sklepu 🤔) Moje koniska wyglaskalam tylko w boksach, bo na razie nawet nie dam rady ustac chwile by wyczyscic, ale mam nadzieje ze z dnia na dzien sił bedzie przybywac... Tak wiec pozdrawiam cieplutko i zycze wszystkim przede wszystkim ZDROWIA!!!(i koniom i jezdzcom) wspominkowo hehe ja jeszcze w jednym kawalku 😁 😜
Cejlonara,epk-dzieki dziewczyny za zyczenia powrotu do zdrowia :kwiatek: Marze o tym by stalo sie to jak najszybciej, bo czuje sie okropnie, gdyby nie pomoc rodziny i przyjaciol ktorzy teraz zajmuja sie stajnia chyba bym psychicznie nie dala rady, a tak w spokoju moge zdrowiec, wiec nie jest zle 😉 A jak sie zalatwilam? a no nie inaczej jak na koniu 😉 (od razu pisze, ze nie byl to Zwiastun, bo wszyscy podejzewaja od razu jego :hihi🙂 Juz pod koniec jazdy z niewiadomych mi przyczyn konisko stanelo deba, ale tak wysoko, ze zaczal tracic rownowage i postanowilam sie ewakuowac z niego, zeby uniknac wywrotki i przygniecenia.Jak zeskoczylam to stracilam rownowage i upadlam na plecy, a kon opadajac z ,,debowania" spadl mi przednimi nogami na noge 😲 Uslyszalam tylko trzask.Mam polamana kosc piszczelowa, na szczescie bez odpryskow, wiec zespolono mi ja drutem srodszpikowym i dwiema srubami i nawet nie mam gipsu 😜 ale przez 1,5 miesiaca nie moge absolutnie obciazac nogi 🙄 No ale dam rade. Tym bardziej, ze cudownie pomaga mi ewciaa_ za co chcialam jej bardzo, bardzo podziekowac i nie wiem jak sie odwdziecze 🙂 Tak wiec nie przejmujcie sie gorszymi jazdami, foszkami czy dolkami.Ja juz teraz wiem, ze zdrowie jest najwazniejsze, reszte da sie jakos ,,obejsc" 😉
Milusia współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Dzionka popieram pomysł z płaszczem- ja wychodzę z założenia, że z cukru nie jestem i do konia jeżdżę od tygodnia w ten deszcz 😉
deborah oo to pokaż więcej :kwiatek: Dzionka Narazie stoimy w Bajardo na treningu i jest nieziemsko bo w takich warunkach mój koń rzadko stał 😉 Tylko dojazd jest masakryczny, wczoraj zrobiłam 5 km na piechotę od pks 😵 A jaki Dzioneczek okrąglutki, chyba przybrał mięśni już prawda? Z Waszymi plecami już ok? :kwiatek: My się treningujemy i robimy wszystko od podstaw, jest mi baaardzo wstyd jaki poziom reprezentuję, ale oby do przodu 😉
milusia, Hehehe, też bym się zapytała czy to ze Zwiastuna 😡 Teraz trudno - kurować się, choć domyślam się, że pewnie ciężko Ci teraz w miejscu usiedzieć. 🙂 Szybkiego i w pełni udanego powrotu do zdrowia!
Tristia, I bardzo dobrze, tak trzymać = nie poddawać się 🙂 Kryzysy miną.
Dzionka jak ja lubię te wasze zdjęcia krosowe 🙂
Tajnaa jak się panicznie boisz to nie skacz. Niby ludzie różne rzeczy "for fun" robią i skakanie 30-centymetrowych krzyżaków to niby nic takiego, ale jak się masz spinać ze strachu to lepiej sobie darować. Chyba, że z kimś fajnym i ogarniętym z ziemi 🙂 To pomaga, na serio!
tajnaa zacznij od czegoś małego, a potem niech ktoś Ci podwyższa stopniowo tak jak mówi Magdzior albo małe do znudzenia 🙂
Przez rok miałam treningi skokowe 2x w tygodniu z trenerem, były i małe i wyższe. Strach silniejszy, jeszcze miałam upadek poważny, gdzie do tej pory boli mnie odcinek lędźwiowy jak schodzę po schodach albo z krawężnika 🤔 Przed każdym treningiem mnie czyściło ze stresu, nie umiałam oddychać jak jechałam na przeszkode, w ogóle sztywna byłam 🤔 Ech widać, że nie urodziłam się by skakać 😁
Tajnaa jak się panicznie boisz to nie skacz. Niby ludzie różne rzeczy "for fun" robią i skakanie 30-centymetrowych krzyżaków to niby nic takiego, ale jak się masz spinać ze strachu to lepiej sobie darować. Chyba, że z kimś fajnym i ogarniętym z ziemi 🙂 To pomaga, na serio!
Pewnie, dałam sobie spokój. Nawet siodło sprzedałam.
milusia, o cholera, ale okropny wypadek :/ Aż mi się zimno zrobiło na samą myśl o czymś takim. Który to koń cię tak urządził? Trzymaj się dzielnie, współczuję.
Tristia, co jedziecie na zawodach? Powodzenia 🙂!
Libella, tylko, że ty zdejmujesz płaszcz i jeździsz na pięknej hali 😀 Nie no, nie narzekam, zaraz ruszam - w końcu nie pada 🙂
Zu, super, że się za siebie wzięliście 🙂 Nie ma czego się wstydzić, grunt że próbujesz i że wreszcie w porządnym miejscu stanęłaś 🙂 Rozumiem, ze Bajardo tymczasowe? Jaki plan dalej?
Sankaritarina, dzięki 🙂 Unikatowe, więcej nie zamierzam próbować chyba 😀
Sankaritarina- Pewnie bym się poddała i przestała jeździć przez jakiś czas, ale Milusia mnie motywuje i namawia na zawody, a że nie mogłabym jej odmówić, jakoś próbuję. Dzionka- Zamierzamy pojechać ujeżdżenie L i skoki mini LL. A sprawcą cierpień Milusi jest ten przemiły konik 🙄 Milusia- Dobrze, że gorzej się to nie skończyło. Niech nóżka szybko zdrowieje!
Tristia, wow, serio Alkazar jest zdolny do czegoś takiego?? Przecież on na takiego kochanego miśka wygląda... No nieźle, pokazał różki. Powodzenia więc w niedzielę!
Dzionka Bajardo niestety tylko na 2 tyg potem Sawanka az do matury i jak bedzie dobrze to tam zostaniemy, a jak nie o to wtedy (hope so) bede juz miala prawko 🙂 W Bajardo bardzo chetnie bym zostala, ale wlasnie zaliczam moj pieciokilometrowy spacer od pks i wymiekam 😉
Dzionka- On jest miśkiem, to jeden z najspokojniejszych koni w stajni. Bywa jednak czasem upartym koniem, kiedy czegoś się od niego wymaga więcej a on akurat ma wtedy inny pomysł. Chociaż to stanięcie dęba podobno było nieprzewidziane i bez powodu (on nigdy wcześniej nie wspinał się!), więc nie umiem tego wytłumaczyć. W każdym razie, na szczęście, póki co dębowanie nie spodobało mu się i więcej nie próbuje 🙇 Za życzenie powodzenia na zawodach nie dziękuje 😉, bo kiedyś dziękowałam (nasze pierwsze zawody) i spadłam 😂