Ostatnio obejrzałam sobie 1408. Pomysł ciekawy ogólnie ale zaczynam się zastanawiać czy się jakoś nie znieczuliłam czy po prostu teraźniejsze horrory nie są straszne bo ostatni film jaki mnie przestraszył (tak na prawdę a nie w sensie, że podskoczyłam jak coś wrzasnęło wyskakując)to było Amityville i miałam wtedy 12 lat 😁
1408 bylo do kitu, w ogole na mnie tez juz od jakiegos czasu horrory nie robia duzego wrazenia balam sie Amityville i The Blair Witch Project, tyle, ze mialam jakies 11-12 lat a te wszystkie w stylu Piły, Teksanskiej Masakry, Zejścia to juz w ogole porazka, chociaz fajnie mozna sie bawic w dubbing na imprezach 😉
Przed chwilą skończyłam oglądać Hidden / Skjult Nie był jakiś przerażający (klasyczne: coś wyskakuje + straszna muzyka i to by było na tyle) jednak podobał mi się. Ciekawa historia, końcówka strasznie smutna.
Obejrzałam w kawałkach "Vedmę" ["Evil"] i stwierdziłam, że to bardzo ładny thriller 😀 Ładny, bo klimatyczny - światło, ciemność, gotycyzm, suknia tytułowej wiedźmy w kluczowej scenie dają po prostu miłe wrażenia estetyczne 😁
Zapomniałam tytułu, ale ostatnio oglądałam fajny horror, który nakręcał jakiś chłopak i dziewczyna, która cały czas coś komentowała i to był ich taki program ''kiedy śpisz'' i oni nagrywali strażaków i chcieli jechać na jakąś misję ratunkową i nagle zaczęły się dziać straszne rzeczy w tym domu do, którego pojechali. Ten horror akurat polecam, bo nie powiem, ale wystraszyłam się kilka razy 🙂
Odkąd jest cykl "Horrory w środowe wieczory" na TVNie boję się w środę oglądać You Can Dance, które przed tym jest, mam cyka żebym tylko na pewno zdążyła przełączyć na inny kanał albo wyłączyć telewizor 😂 No generalnie boję się oglądać horrory, jak jestem sama w domu. Z kimś bardzo chętnie (tzn. wymóg jest taki, żeby ten ktoś został na noc 😁 ). Ostatnio widziałam, może nie horror, ale dość thrillerowatą starą produkcję, a mianowicie "Cube". Jak mi Ewik opowiadała, że bardziej bezsensownego i pozbawionego spójnej myśli przewodniej filmu nie widziała, to nie wierzyłam. Obejrzałam. I uwierzyłam. 😵 W skrócie - chodzą między pokojami, otwierają drzwi, zamykają, otwierają, zabijają się, taszczą ze sobą gościa "niehalo", knują, łażą, zabijają się, na koniec "niehalo" wychodzi i nic się na końcu nie okazuje. Coś jak "Lost" w wersji kinowej.
A ja ostatnio oglądałam "Eden Lake". Może to nie jest horror tak do końca, raczej thriller....ale powalił mnie na kolana. Coś strasznego. Najgorsze, że taka sytuacja o jakiej mówi film może zdarzyć się naprawdę.
nopebow, dokładnie! Zapowiedzi po reklamach, w czasie jak jeszcze leci YCD też staram się nie oglądać, a jak ostatnio miała być Klątwa i tydzień później Klątwa Cośtam, to jeszcze kilka dni później mnie widok tych dzieci na biało pomalowanych prześladował :PPP
[quote author=kenna link=topic=41684.msg958914#msg958914 date=1301590418] Odkąd jest cykl "Horrory w środowe wieczory" na TVNie boję się w środę oglądać You Can Dance, które przed tym jest, mam cyka żebym tylko na pewno zdążyła przełączyć na inny kanał albo wyłączyć telewizor 😂 Nie martw się nie jesteś jedyna z takimi odcczuciami...🙂
ja to mam tak, że niby film nie straszny, ale potem w nocy do łazienki boję się iść 🤣. Po obejrzeniu "luster" bałam się przez pierwsze dni na nie patrzec (dodam, że na środku pokoju mam szafę z dużym lustrem, a w łazience lustro jest na całą ścianę :icon_razz🙂
Po obejrzeniu "Egzorcyzmów Emily rose" dziwnym trafem budziłam się przez prawie tydzień równo o 3.00. Ale miałam stracha 💃.
Ogólnie taka dzika panika napadłą mnie przy oglądaniu "Klątwy" niby nigdy nic, ale ten "stwór" jakoś dziwacznie, a jednocześnie strasznie się poruszał. hehe
A ja ostatnio oglądałam "Eden Lake". Może to nie jest horror tak do końca, raczej thriller....ale powalił mnie na kolana. Coś strasznego. Najgorsze, że taka sytuacja o jakiej mówi film może zdarzyć się naprawdę.
Obejrzałam przedwczoraj i muszę powiedzieć, że film na prawdę dobry chociaż chwilami niektóre sceny przesadnie się ciągnęły. Chyba pierwszy film w którym współczułam głównym bohaterom. Przyczepiłabym się jeszcze do tego zbiegu okoliczności pod koniec jednak to już wszystko co mogę złego powiedzieć 😉
Oglądałam w weekend Amityville. I musze przyznać,że mi się spodobał. Całkiem fajny motyw z tym wszystkim, jestem na TAK 😉 Z kolei chciałam obejrzeć jeszcze Hotel Zła 3, ale chyba po 20 minutach wyłączyłam. Nie podobało mi się to jak ten dzieciak ich zabijał. Po prostu wbijał coś tyle. Nie przemawia to do mnie. Jednak chyba skuszę/zmuszę się do obejrzenia reszty filmu.
Przeczytałam sporo fajnych opinii o Paranormal Activity więc się skusiłam. Przez większość filmu piłowałam i polerowałam paznokcie. Parę akcji całkiem niezłych ale ogólnie nudaaaa straszna.
Chess zgadzam się w 100% z Tobą co do tego filmu 🙂 a co powiecie o filmie, który chyba leci teraz w kinach oczy julii? nie wiem czy dokładnie dobry tytuł filmu podałam powiem tylko tyle, że ja byłam pod wrażeniem
pokemon, nowszą wersje, właśnie z blondyną 😉 Mi ten film się baardzo spodobał, może nie ze względu na grę aktorską, tylko na fabułe i historię samą w sobie 😉
Z kolei nie polecam filmu nieznajomi - nuuuuudne, a diabeł też mi nie podszedł, lipa.