Marthiiina, U mnie jeden już obrasta, drugi jeszcze nie. Chodzą w 50g cały czas (24h na dworze są) a jeśli pada, to dostają na wierzch drugie 50g z kapturem.
A słuchajcie, zastanawiam się kiedy golić? Bo Łaciatego będę musiała na pewno, mimo chodzenia w derce od połowy września. Jest sens podgalać teraz, czy lepiej zaczekać tak do listopada, bo jak teraz ogolę to bardziej jeszcze obrośnie? Podgalam tylko miejscowo więc zależy mi żeby pozostałe części ciała nie omamuciały zbytnio.
Marthiiina, mój zarośnięty jak na zimę tysiąclecia... 🙄 Mam nadzieję, że to nie znaczy że taka będzie 🤦
Golić też będę niebawem, sezon halowy wnet, acz trochę mnie już wkurza, że rano jest 4-5 stopni a potem robi się 16-17. W dodatku stajnia dość ciepła, a nie mam opcji przebierania/ściągania derek. Ehhh, czyli jak co roku, te same dylematy... 😅🙄
Mój też już puchaty, ale ten wrzesień jest wyjątkowo zimny i paskudny. Będę golić, ale tak za ~2 tygodnie jak się pogoda zdecyduje, bo teraz raz 5 stopni, raz 17, to niech sobie sam futro stroszy i reguluje. Okrąglutki jest, to nawet jak schudnie to żadna strata 😝 Wkurza mnie najbardziej to, że się poci wściekle jak chodzi pod siodłem. Nie mam jednak opcji przyjeżdżania i zmiany derek kilka razy dziennie, a jak zostawię 3 różne to stajenni też nie ogarną.
Pytanko, gdzie z Wrocławia najlepiej wysłać/oddać ostrza do naostrzenia? Zaczyna się sezon, a ja zostałam z jedną parą działającą, chętnych przybywa i zaraz będzie klops 🙃 Ktoś coś może polecić?
Case mam taki, że zawsze goliłam bez nóg, ale koń nie wychodził na błocko, więc nie było to jakoś uciążliwe. Teraz chodzi na padoki codziennie, niezależnie od pogody, w dodatku w karuzeli ma piach i w zimie bywało tam też błotniście. Zarasta jak dziki kuc, więc te nogi ma mocno włochate. Obawiam się, że nie zdążą mu wyschnąć zanim przyjadę na jazdę - nie będzie jak założyć ochraniaczy, a przednie łapki ma kute i tu nie ma zmiłuj. Bez futra będzie też łatwiej z wcieraniem i zawijaniem tyłów, tj higieną tego. Z drugiej strony dziad ma 19 lat, w nogach już trochę się podziało, plus przyczepy międzykostnego rok temu, a to futro zawsze trochę zabezpiecza przed zimnem itd. Boks ma pierwszy od drzwi, zwykle zostawiam mu też otwarte okienko na całą zimę. Jak marznie to jest sztywny (czasem po tym czułam, że muszę mu cieplejszą derkę wrzucić).
xxagaxx, - nie ma 😅 Po padoku porusza się głównie statecznym stępem, wiecej rusza zębami niż nogami. W sumie pakowanie go w ochraniacze na padok to jest jakiś pomysł.
Golić będę tak za ~2 tygodnie - dostosowuje się do terminu grupy, nie mam maszynki i nie robię tego sama. Może kiedyś się szarpnę, ale dla niego wchodzą w grę tylko maszynki typu duży Heninger. Zwyczajnie zabaweczką typu Camry to by trwało za długo i byłby w szlaczki jak nic 🙈
Zwykle goliłam raz na zimę i raz w lecie, on nie odrastał nigdy zbyt szybko... no i robiła mi to koleżanka za grosze i tak perfekcyjnie, że też nie było motywacji żeby samemu się za to brać 😅 niestety mnie wywiało w inną część PL, a ją za granicę.
A nie na ktoś z Was zbędnego akumulatora do Camry? Chętnie przygarnę.
Jeden mi się fizycznie rozpadł 😱 Drugim golę, ale dobrze by mieć zapas, żeby nie zostać z na wpół wygolonym koniem jak jedyny sprawny akumulator się rozładuje (tak, wiem można golić na kablu, ale mi niewygodnie) 🤣
keirashara, ja zwykle też płacę komuś za golenie, sporo ludzi u nas oferuje, więc nie ma problemu z czekaniem. Teraz ogoliłam sama, mała mszynkę ale Henigera. duża lepsza zdecydowanie.
Ja bym na twoim miejscu ogoliła nogi, zobaczysz ze trochę odrosną.
xxagaxx, - dzięki, chyba tak zrobię 🙂 Ja tu kompletnie nie znam ludzi ciągle, a mam okazję podpiąć się pod doświadczoną osobę, która goli ładnie. Raz w życiu mi ktoś konia w takie swetry ogolił, że zgrzytałam zębami przez dwa miesiące patrząc na niego. Wolę już poczekać niż powtórzyć sytuację 😅
Mojego się dużą goli ponad 2h bez nóg, także małą to nie wiem kogo by wcześniej szlak trafił, mnie czy konia 😂
Swoją szosą, jakbyście miały kupować maszynkę z tych dużych, nie musi być najtańsza, to jaką? Wczoraj tak patrzyłam, czy jednak nie wziąć sobie jakiejś na raty. Raczej na użytek własny, ale z uwzględnieniem konia-mamuta.
keirashara, po raz kolejny polecę maszynkę Eiger z ostrzami Walhausena.
Nie jest łatwo znaleźć, ale bywają na Allegro
Ja swoją kupiłam za ... 50 zł, taniej niż jedno golenie