Forum towarzyskie »

Pielęgnacja ciała

Veoli nie używałam, Pondi polecała. Mnie sporo na różne niedoskonałości na ciele pomógł tonik z The Ordinary (i w sumie tak go używam większość czasu, na twarz rzadko), ale chciałabym ultimate smoothness, skoro można sobie takie myjadło sprawić, a moje akurat się kończy 😁 Kupię CeraVe i zobaczymy
Dobra, poczytałam opinie o cerave i generalnie ludzie pisali, że potrafi srogo wysuszyć. Więc przycebulowałam ostro i kupiłam ukraińskie mydło z kwasem salicylowym z golden pharm.
Skóra stopniowo lepsza, nie wysusza, jest bardzo w porządku.
Temat przebarwienia - czy komuś udało się znaleźć coś skutecznego na przebarwienia w pachwinach? Co choć trochę je rozjaśniło?
Jakiś czas używałam olejku z dzikiej róży na przebarwienia w okolicach pach, ale te takie staro-poopaleniowe. Miałam wrażenie, że działa, na tyle na ile tego używałam, bo dosyć szybko zarzuciłam temat, chociaż efektu wow nie było. Generalnie, powinna działać witamina C na przebarwienia.
Dreamer113, - ja mam stare przebarwienia po odparzeniach. Bardzo stare 🙈 Odparzyłam się prawie 10 lat temu podpaską w siodle i w pachwinach ud mam ciemniejsze plamy. Chciałabym z nimi coś zrobić, nawet jak nie zejdzie do zera, a trochę. O witamienie C wiem, ale wybór jest taki, że troszkę głupieje, nie bardzo umiem w czytanie składów.
Ja niestety też jestem kiepska w czytanie składów. 😅 niestety nic więcej nie jestem w stanie podpowiedzieć, bo się poddałam po prostu, chociaż jakiś efekt faktycznie zauważyłam. Tylko też ten olejek jest upierdliwy do aplikacji.
Chyba na Twoim miejscu, jeśli nie dostałabym polecajki, to podeszłabym do apteki i podpytała o coś tego typu w formie maści, może też od razu dermatolog - tylko no to się komuś musi chcieć poradzić, a z tym niestety bywa różnie.
Wit C jest w różnych formach - mniej lub bardziej stabilnych i niestety niektóre tanie sera mają nieodpowiednie pH.
Rozjaśniająco powinien zadziałać niacynamid i alfa arbutyna. Bielenda ma takie serum za niewielki hajs (czesto promki są).
Po tak wiekowych przebarwieniach w takim miejscu, nie spodziewałabym się jednak cudów. Na takie rzeczy zabiegi i środki zdolne mocno złuszczyć i mocno wniknąć w skórę - ale to problem ze względu na miejsce.
madmaddie, - miejsce mnie długo powstrzymywało, ale zrobiłam laser i teraz z chęcią pozbyłabym się jeszcze tych plam do kompletu. Myślałam też nad zabiegami, choć chciałabym najpierw spróbować w domu. Z tego co wyczytałam polecane są właśnie Bielenda i Nacomi, oraz krwawe serum The ordinary.

Nie poddam się całkiem bez walki, bo już kiedyś słyszałam, że starych rozstępów nic nie ruszy, a udało mi się ich pozbyć z łydek.
keirashara, jak się pozbyłaś rozstępów? Ja schudłam 30kg i nie jest kolorowo :/
Co do krwawego peelingu - jest fajny, ja go z powodzeniem na ciało używam, przy sumiennym stosowaniu zmienia skórę
madmaddie, - to było już parę lat temu, ale o ile pamiętam olejek na rozstępy Bioliq. Nie dawałam też temu wielkiej szansy, bo rozstępy na łydach miałam też kilkuletnie, bardzo szybko przypakowałam je w pewnym momencie i ups. Kiedyś na wakajkach jak przeżywałam załamkę, że opaliłam nogi i oczywiście zrobiły się w ciul widoczne, dostałam to serum od kogoś i zadziałało. Po miesiącu stosowania dosłownie znikły, są ledwo widoczne, a były wyraźne krechy.
Teraz mam na dupie, bo zgrubłam, chyba znowu kupię i też spróbuję 😂

Na przebarwienia dostałam taki przepis: serum z kwasem migdałowym rano, niacynamid wieczorem i raz w tygodniu krwawy peeling, do tego codzienne nawilżanie olejkiem. Z tego co widziałam zmieszczę się z tym w pi razy oko 150zł w Hebe, więc spróbuje i dam znać 🙂
spam
Za ten post użytkownik otrzymał: Ban permanentny
Komentarz moderatora: spam
temat: balsam do ciała
ale ładnie pachnący. Interesują mnie nuty drzewne lub wanilia.
Patrzę na vyes rocher (mam serum do włosów o pięknym zapachu) albo korres. Ale może macie jakieś typy bardziej budget friendly niż korres?
madmaddie, Rituals? 🙂
Zdecydowanie Rituals 🙂 Jestem uzależniona odkąd dostałam na święta rok temu.
Body shop też ma pachnące, uwielbiam ich zimową serię z śliwką, ale drzewne też kojarzę, że były.

W obu tych sieciówkach warto iść w kartę stałego klienta, bo są spore promki/benefity. W Ritualsie w tym roku wygarnęłam już gratis pełnowymiarowe peeling, piankę do kąpieli i patyczki zapachowe, plus sporo miniaturek.
madmaddie,
Moi faworyci to:
1. Yves Rocher Wanilia Bourbon - balsam do ciała z tej linii ma intensywny, słodki zapach wanilii, długo się utrzymuje na skórze.
2. Bielenda Botanical Clays - balsam z glinką i olejkiem waniliowym, ma delikatny, przyjemny zapach.
spam
Powoli chyba w końcu zaczęłam dorastać 😅 i uznałam, że wypadałoby zadbać o siebie trochę bardziej niż dotychczas. Zielona jestem w temacie zabiegów wspomagających, także nawet nie wiem, czego szukać. Najbardziej chodzi mi o skórę na nogach, co robić na co dzień, żeby ją wspomóc, szukać czegoś w gabinetach medycyny estetycznej czy u kosmetyczek? Nie wiem nawet od czego zacząć.🙈 Jedyne, co mi się ostatnio przypadkowo na tiktoku pojawiło, to szczotkowanie na sucho lub mokro, nawet kupiłam taką okrągłą szczotkę w Rossmannie, ale czy to warto robić, czy to taki pic na wodę i lepiej w coś innego zainwestować? Proszę o jakiekolwiek wskazówki.🙏
flygirl, a co masz nie tak ze skórą na nogach ? Bo w sumie temat ciekawy
flygirl, - u mnie pielęgnacja nóg to codziennie wieczorem balsam i peeling raz na tydzień/dwa. Efekty są 🙂 Do kosmetyczki to chodzę na pedicure podologiczny i tyle.
Dodatkowo wewnętrznie suplementacja omega-3 (widzę ogromną różnicę w zaniku tzw truskawkowej skórki, dużo mniejszą tendencję do rogowacenia okołomieszkowego i ogólnie lepszą kondycję skóry). Kilka razy piłam jakiś kolagen, bo miałam w paczkach z pracy, ale nooo nie wiem, nie widziałam żeby jakoś wybitnie działał.
Jeśli dobrze z tych tiktokow co mi się przypadkiem pojawiły zrozumiałam to właśnie mam tą truskawkową skórkę, zwłaszcza na udach. Ogólnie na całych nogach mam tą skórę taką nazwałabym nierówną, no widać że potrzebuje czegoś. Omega zaczęłam już brać po operacji, bo na tą rękę potrzebowałam wsparcia a i włosy zaczęły mi mocno lecieć, więc to już jest „in progress”. Jaki peeling polecasz?
flygirl, - lubię rituals yozakura (fioletowy) lub ministerstwo dobrego mydła śliwkowy. Nie przepadam za solnymi. Ministerstwo jest gruboziarnisty i bardziej tłusty, taki bardziej treściwy, rituals delikatniejszy, ale dla mnie taki akuratny teraz.
Balsamuje się avene odbudowującym warstwę lipidową (uwaga tłusty jak skurczysyn) albo ritualsem czerwonym (ajuverda, ten w słoiczku). Rituals czerwony też dobrze wchodzi po goleniu, próbowałam różnych serii, ale moja skóra ewidentnie lubi właśnie ten. Czasem sobie zmieniam na inny jak mi się nudzi zapach, ale potem wracam.
Całkiem fajnie działał też czerwony balsam z Miya z kwasami AHA. Możesz spróbować jakiś płyn do mycia czy krem właśnie z tymi kwasami na start.
Szczotkowanie robi zajebistą robotę 😍
Kwasy To raczej nie na lato?
Bardzo fajny jest peeling morski z ziaji, ten taki z muszlami. Poza latem ja smaruję nogi tonikiem z kwasem glikolowym i na to warstwa balsamu, uwielbiam Palmersa, najlepiej nawilża. Skin food z wieledy wypada gorzej moim zdaniem.
madmaddie, - zawartość w balsamie czy płynie do mycia jest tak niska, że spokojnie można też w lecie 🙂 pewnie, lepiej unikać tuż przed sesją opalania w największej patelni, ale przy normalnym funkcjonowaniu na codzień nie zaszkodzą.
Kupiłam ten balsam od Miya z kwasem i peeling na czuja w Rossmannie od White Flowers. Szczotka też jest, teraz tylko chęci i konsekwencja w działaniach. 😅 Bardzo dziękuję za wszystkie polecajki, będę do nich wracać na pewno.
flygirl, to ja polecę "januszowe - naturalne metody".
1. szczotkowanie- petarda - nie tylo eststyka ale i zdrowie. Ten mikromasaż pobudza krążenie w mikrokapilarach= komórki moga pozbyć się ubocznych produktów przemiany materii
2. Sól- nie tylko jako peelingi ale przede wsyzstkim dopaszczowo- czyli elektrolity (tylko po co z gównami kupne, jak można z dobrej, kłodawskiej soli robić własne). A jak sól, to potas... czyli np. bekon na śniadanie.
3. Ten punkt nawiązuje do tego co wyżej- czyli "zdrowe żarcie". Dla eliminacji celulitu, gładkiego naskórka to będzie- z diety won oleje roślinne, ograniczenie węglowodanów (niepompowanie węgli na śniadanie jako start)
4. Pielęgnacja skóry
Balsam odzywczy - olejek migdałowy, gęsi smalec, masło shea, masło karite - do słoika i rozpuścić w kąpieli wodnej-dodać kilka kropelek swoich ulubionych olejków eterycznych.
Jak do ww. dodasz mocznika troszkę, to będzie ultra zmiękczacz na zrogowaciełe rzeczy.

Proporcją (ile oelju migdałowego) vs te stałe tłuszcze (karite, shea)- regulujesz odzywczosc/gęstość.
5. Chodzenie po schodach, w ogóle chodzenie- maszerowanie. Niby oczywiste, ale czasem zamiast siąść w knajpie ze znajomumi to warto z nimi iść na spacer. Unikanie siedzenia. Lepiej "za długo stać" niż za długo siedzieć.
6. Peelingi- sól z oeljem i oeljkami eterycznymi, kawa (fusy z kawy) plus olejki (to nigdy na noc bo wjeżdza kofeina mocniej niż dopaszczowo)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się