Co wy chcecie od tych ochraniaczy, trochę wyglądają jak kij do uni hokeja, ale w modzie na plastry miodu i różne inne tego typu geometryczne dziury to ja tam bym się nie czepiała, dla mnie dizajn do przełknięcia😆
anp, a jak one wypadają rozmiarowo? zastanawiam się między M a L... to tylko centymetr różnicy między nimi w obwodzie i wysokości, a mój koń wypada między nimi na granicy tabeli wg wzrostu.
Koń po drugim urazie miedzykostnego, uszkodzenia niewielkie, po drugiej kontuzji kuty na podkowy z poszerzonym przodem.
Po ilu kuciach zmienialiście na zwykłe? Ma ktoś konia kutego tak na stałe?
Jak można wspomagać, co robić, żeby ograniczyć ryzyko kolejnego urazu? Padok, suple, chłodzenie..? Jakieś magiczne sposoby na wsparcie ścięgien?
Mam już dość tematu, ktoś wrócił z koniem po miedzykostnym z przodu do skoków 110+ i przejeździł choć sezon bez powtórki?
wargorrix, uraz urazowi nierówny. Wielkość blizny, jej jakość, umiejscowienie - wszystko ma znaczenie.
Z zabiegów u nas shock-wave się sprawdził.
Ja muszę bardzo pilnować terminów werkowania. Nawet lekko przerośnięte kopyto robi masakrę w ruchu i noga puchnie.
Zależy od urazu. Niektóre i do najwyższego sportu wracają. Jakiś magicznych sposobów na wsparcie ścięgien chyba nie ma. Dużo ruchu, dużo stepa przed robotą, chłodzenie po jeździe, rozgrzewanie i może jakieś owijki na noc. Ja bym też nie wypuszczała na padok w jakieś mega błoto, takie zasysające podłoże nie jest dobre dla ścięgien. A co do leczenia to faktycznie dobrze zastosować jakieś showave albo laseroteriapie, znacznie przyspiesza leczenie
wargorrix, ja mam klacz po bardzo dużym urazie m miedzykostnego, w tej chwili w pełni sprawna i użytkowana, kuta w taki sposób jak opisujesz już 1,5 roku (uraz ponad 2 lata temu, komórki macierzyste, 7 miesięcy w boksie), jakiś czas temu chciałam spróbować zejść z kucia ortopedycznego i kon od razu pokazał ze jeszcze za wcześnie. Suplementuje MSM i wit C, na początku troche na czarcim pazurze stała. Zima robię kolejna próbę rozkucia. Wydaje mi się, ze fajna robote zrobiły również ochraniacze magnetyczne Torpola
Ostatnio konsultowałam z wetem temat kucia, bo u nas po zdjęciu podków po półtora roku okazało się, że noga źle to zniosła i pojawił się problem z trzeszczka, także jak coś się sprawdza to lepiej tak to zostawić chyba jednak... U nas też laser pomógł
Hej, jesteśmy już z moją kobyłką na etapie galopów 💪 i niedługo pomału będziemy wprowadzać skoki, czy ktoś może wie jak to wygląda ze startami w zawodach itd.?
Miałyśmy 30% uszkodzenia, PRP i laser. Jestem w trakcie poszukiwania jakiś supli.
Ale perspektywa tego, że gdy tylko wrócimy na parkur noga odmówi posłuszeństwa spędza mi sen z powiek, wiec dawajcie znać jakie macie doświadczenia 🙈
Pytanie żółtodziobowe, ponieważ spotkałam się do tej pory tylko z urazami miedzykostnego w przednich nogach. Jak często zdarzają się takie kontuzje na tył? Macie takie doświadczenia?
Mojej znajomej Quarter Horse który trenuje reining też jakiś czas temu miał w tylnej nodze uraz międzykostnego. Oni tam robią dużo rzeczy które właśnie tył obciąża i wydaje mi się, że to dlatego 🙈
Jeden ze znanych mi przypadków to swój międzykostny na tyle przytargał z łąki 🙃 Dziura jak po armacie.
Sama też mam podejrzenia, że mój się załatwił na błotnistej kwaterce, nie na treningu. Niestety tak na 100% to nie wiem jak i kiedy.
U nas na 90% drugi tył- międzykostny. Czekamy aż zejdzie krwiak, żeby było widać co.
Jej wysokość postanowiła na padoku pokopać w barierkę do konia obok, a potem poprawić solidną salwą galopów bo akurat konie obok nawiały i biegały i jej się "atmosfera" udzieliła.