madmaddie od wczoraj właśnie zastanawiam sie nad używanym Witowskim albo nowym, i chyba jutro pojadę szukać na używanych, bo dzisiaj nie wiem czy dam rade sie z domu wywlec
Witam małolatki. Chcę Wam tylko uświadomić, że u mnie z dnia na dzień jest coraz dziwniej. I z miejsca chce pozdrowić moją katechetkę, która się na mnie chyba uwzięła... Nie mam pracy domowej pierwszy raz od tygodnia. 💘
A mi z dnia na dzień coraz bardziej się nic nie chce, a to dopiero początek, no cóż 😉 Trzeba się spiąć, żeby względnie zadowalająco maturę napisać i dostać się tam, gdzie chcę. Ech, jeszcze w niedzielę jedziemy na wycieczkę. Mieliśmy jechać w tym tygodniu, a tak to na nowo trzeba będzie się wkręcić w 'wir nauki'.
demotywujecie mnie ! Jak czytam te wszystkie wpisy, to nawet nie chce myslec ze musze na jutro wypracowanie z polskiego napisac na ponad 200 słow, a o 8😲0 sprawdzianik z historii. A ze wspaniałych przedmiotów mam 2 francuskie, 3 angole, 4 mamy i 4 rozszerzone łaciny + 4 rozszerzone historie a polskich az 8 ! To dopiero udręka, nie wspominam o reszcie. a co do mojej białej kulki, to jest to facet i ma kolo 148 cm w kłebie :p
Dzisiaj zdecydowanie nie mój dzień... Nie ma to jak zrobienie 'szybkościówki' z biologii na 10 zadań, w tym 4 krzyżówki do zrobienia (genetyczne) i 2 obszerne pisemne zadania. No i to w całe 25-30 min... Załamka, nie wyrobiłam się ze wszystkim...
wczoraj kartkówka z matematyki czuję, że dobrze ją napisałam, ale pewnie się okaże, że coś zepsułam, jak zawsze 😁 diagnoza z fizyki - makabra ! nastawiłam się na zadania podobne do tych, które robiliśmy na lekcjach, ale się przeliczyłam 🙄 powiem wam jednak, że nasza babka od fizy, ma zastępstwo, przynajmniej na razie (uczy z 30 lat w naszej szkole i postrach wszystkich - ale jak się jej nie podpadnie to jest oke), bo student z nami ma i jest mega! 😜 robi coś przy tablicy i nagle 'a tu sobie pierdzielniemy amperomierz' 😁 😁 dzisiaj lekcje tak szybko zleciały, potem z koleżankami robiłyśmy film na polski, a w międzyczasie pogoda się zepsuła. ogólnie to jestem umierająca, taka śpiąca, zmęczona, ale i tak nie jest źle 😉
U mnie w szkole bardzo fajnie, ale też nie wyrabiam psychicznie ( nie przez szkołę ). 😵 Za to konia mam świetnego. Byliśmy w weekend na mistrzostwach i zajęliśmy 11 miejsce 😀 Chce ktoś zdjęcia?
Kaszmirowa, super foty, świetnie wyglądacie razem! a jak dołożyć do tego moje zamiłowanie do siwków... 😁
Małolaty, mam najnajnajwspanialszych ludzi w klasie w całej szkole, mieście i chyba na świecie 😍 w czwartek mieliśmy integrację klasową, taką z paniami i w ogóle, a wczoraj poszliśmy integrować się po lekcjach. Miało być w plenerze, ale pogoda niepewna, więc poszliśmy do kolegi, który przyznał się, że ma wolną chatę. Ja na jego miejscu bym tego nie robiła, tym bardziej, że drzwi w drzwi mieszka ciotka... No powiem, że zintegrowaliśmy się tak, że w poniedziałek to będzie zupełnie inna bajka w szkole 😎 Tylko nie zazdroszczę koledze sprzątania, niby zostaliśmy trochę mu pomóc, ale jednak w ciągu 5-6 godzin przewinęło się przez to mieszkanko w środku miasta jakieś... 40? 50 osób? 😵 połowy już później nie znałam, bo to znajomi z ich gimnazjum poprzedniego, ale wszyscy mega spoko ludzie. Dzisiaj kolejna impreza, dlatego z wielkim bólem tak rano wstałam, żeby ogarnąć trochę dom i lecieeeeć 😜
a ja od siebie moge tylko dolozyc ze jestem megamega wykończona po tym tygodniu, ledwo wróciłam ze szkoly (a wlasciwie z zakupow na które mnie wyciągnela przyjaciółka po szkole) to padlam do lozka i dopiero teraz sie obudzilam. nie wiem co mnie tak meczy (dobra, wiem, ale wole o tym nie myslec), i, co najgorsze, stresuje, ale w szkole non stop zapierdzielam za szkole sie "dotlenic" bo bez tego to... 🙄 porazka. strasznie zle mi z tym wszystkim... dodatkowo non stop drapie mnie w gardle, kaszle i kicham etatowo... ble, cos zly ten wrzesien dla mnie. ale przynajmniej kucu ma dobrze w zyciu powiem Wam (jakby ktos sie moze zastanawial kiedys co u mojej gnidy), naprawde, nawet nie spodziewalam sie takich warunkow 😀 a dzisiaj mamy trening, takze to tez sie cieszę.
Powiem Wam małolaty że znowu zaczynam wpadać w monotonię. Robi tylko jedno i to samo - wstaję, ogarniam się, lecę do szkoły, przychodzę do domu, robię zadanie, czytam, uczę się. Mniej więcej w takiej kolejności. Na dodatek mama się dowiedziała że cały ostatni rok sobie prawie nie chodziłam do szkoły i wiecie co uzgodniły z moją wychowawczynią? nie ma mnie - telefon do mamusi. mamusia sprawdza zeszyty. dowiaduje się od wychowawczyni o wszystkich testach, kartkówkach.. czuję się jak w pierwszej klasie podstawówki, a nie 3 klasie gim. 🙄 Na dodatek prawdopodobnie jakiegokolwiek konia zobaczę najwcześniej na wiosnę, nie mówiąc już o jazdach.. Super.
kur*a mać! 120zl mandatu za jazde bezbiletu. pierwszy raz nie mialam. a chcialam 1 przystanek przejechac jedynie 👿
Masz miesięczny? Możesz się odwołać w ciągu 7 lub 14 dni, nie pamiętam dokładnie. Chyba, że masz na inną linię i bez powielenia trasy.
Paskudna pogoda, paskudny nastrój, paskudny weekend. Cały ten rok z miesiąca na miesiąc jest coraz paskudniejszy.
Matuzaalem, jeśli Cię to pocieszy, ja wpadam w podobną monotonię. I nawet nie wiem kiedy pojadę do konia, którego zaczęłam od początku września mieć na zasadzie dzierżawy... 😵
w tej chwili nic mnie nie pocieszy Facella niestety. Jak sobie tylko pomyślę że nie będzie mnie w szkole na jednej godzinie, albo spóźnię się z 2 minuty od razu będzie tel. do mamy to mnie coś.. 👿
Matuzaalem, A ty się dziwisz??? Dobrze, że tylko tak się to skończyło, bo zdaje się, że pełnoletnia nie jesteś? Kiedyś za coś takiego groziłoby relegowanie ze szkoły.
nie dziwie się ale bez przesady żebym spóźniała się raptem 2 min. do szkoły (bo ostatnio dojeżdżałam) a ta od razu dzwoni do moje mamy, zaś ta do mnie i z krzykiem na mnie.
Moim zdaniem to całkowicie zasłużyłaś na taki brak zaufania. Inna spraw, że ja w ogóle nie rozumiem stwierdzenia, że prawie nie chodziłaś do szkoły w zeszłym roku. I nikt na to nie reagował?? No i mam wrażenie, że jakoś tak nie bardzo widzisz problem 😉. Ale znikam już, bo to kącik małolata, a ja przez przypadek wpadłam i mnie zbulwersowało 😉
epk - no może przesadziłam z tym prawie w ogóle, miałam te 50 % obecności i w miarę dobre oceny ( zawsze jak była jakaś kartkówka, czy test byłam) i tylko dlatego przeszłam i nikt się tym za bardzo nie interesował. Tak mi się wydaje. Problemu w tym nie widzę bo jakby nie było to tylko niechodzenie na lekcje, a nie palenie, ćpanie i robienie sobie co mi się żywnie podoba. Nie szłam do szkoły - zostawałam w domu, sprzątałam, robiłam zakupy i takie tam normalne prace domowe.
Hej, potrzebuje pomocy z fizyką, ale... ze strony materiałów 😉 Na kartkówke musze znać : budowę atomu, budowę metalu, co to jest częstotliwość i okres drgań. Koniecznie musi być to z podręcznika (które sprzedałam a to materiał gimnazjalny) bo w internecie czesto zupełnie co innego niż w podręczniku jest. Ktoś ma ? :kwiatek:
A ja się zastanawiam nad brnięciem dalej w "sportową" kariere. Robić srebro i klase sportową? W sumie, niepotrzebne mi to, bo raczej jakiś wyższych zawodów, rangi niewiadomojakiej nie będę jeździła. A tyle kasy bulić za satysfakcje i częściowo spełnione marzenie (haha, wika marzy o karierze skoczka 😂 )
Alabamka czas trwania jednego drgania nazywamy okresem drgań wielkość tą oznaczamy T . Liczbę drgań zachodzących w jednej sekundzie nazywamy częstotliwością drgań oznaczaną f .
Nie wiem gdzie mam szukać budowy metalu , jak podrzucisz dział to pewnie znajdę. Wszystko biorę z książek Fizyka z +
e : Wszystkie ciała zbudowane są z atomów , a każdy atom- z jądra i elektronów. Z kolei jądro atomowe zbudowane jest z drówch rodzajów cząstek - protonów i neutronów,
( znaj moją dobroć , wstałam z łóżka i przeszłam te 2 m do szafy 😁 )
anioleczek.97
Gniadata
Matuzaalem
Windziakowa
Alabamka
madasrabbits
madmaddie
klaudiabolusiowa
Olaa1002
borkowa.
kaszmirowa2302
vicke
maiiaF
Facella
epk
Karino1998