epk, nawet ja się skusiłam na Dressage Dream'a, tyle że w 'limitowanym' stylu, termin realizacji mam na luty. 🙂 Spróbuj koniecznie, fajne siodełko i muszę cię zmartwić, ale Doge się może schować 🙂
epk, to sobie zamów testowe, o ! 😀 Musisz być otwarta na nowości, a nie tak się zamykać !! Poza tym zmiana siodła raz w roku jeszcze mnie nie dziwi 🙂 Pomimo, że to nie ze względu na rozrost konia, a upodobania czterech liter 😀
croopie, słońce, ja mam to testowe proponowane co chwilę 😉. Ale najpierw wolałabym spłacić raty za jedno. Hihihi. Mój portfel się zamknął na nowości już jakiś czas temu...
Ah, jeszcze odpowiadając na pytania poprzedników, w standardzie Dressage Dream ma dość długie tybinki. Jednak jak we wszystkich modelach Prestige jest możliwość jej skrócenia i indywidualnego dopasowania do jeźdźca 🙂
kotbury, niestety nie ma zdjęć w internecie 🙁 Jak bardzo chcesz, mogę zrobić zdjęcie testowego, które akurat jest u mnie 🙂
DGdybym miała kupowac ujeżdżeniówke, to na pewno kupiłam bym tego Dressage Dream'a. Moze nie ejst najpiekniejsze to siodło z tymi białymi przeszyciami, ale za to super wygodne i na prawde fajnie usadzajace.
A ja się cieszę, że jest w Polsce przedstawicel i że ktoś wreszcie poruszył temat siodeł Amerigo. Właśnie stałam się szczęśliwą posiadaczką Amerigo Cervia Sienna, na które polowałam od dawna i które nareszcie pozwoliło mojemu koniowi odblokować grzbiet, z którym był ciągle problem w pracy w zebraniu w innych siodłach, różnych marek. Był u mnie Pan Kostrzewa i rozwiązały się wszystkie nasze siodlane problemy i teraz mogę skupic się z moim koniem na spokojnej pracy. Wszystkim polecam.
Epk Nie widziałam jeszcze 🙂 Jeździłam w tym siodle z białymi przeszyciami i wygladało troche jarmarkowo 🙂 Ale i tak nie zmiarzam kupowac , wiec nie mów ze jest z czarnymi przeszyciami bo mi żal tyłek ściśnie mocniej 😉
epk U nas też. I kupiła to z białymi przeszyciami. Zreszta to było pół roku temu i brała na testy 1 model jaki był w Equishopie. Wiec nawet nik wtedy nie mówił że jest inne. Robiła je tez na zamówienie z krotsza tybinką , bo jej nogi w stosunku do reszty ciała nie wyrosły zbytnio , a na Lucka za wielki tyłek. I fajnie to siodło wyszło nawet takie niestandardowe.
No forumowa Repka ma 17'' ze skracaną dwa rozmiary tybinką. I powiem Ci, że ze względu na kształt tybinek wcale to dziwnie nie wygląda a jeźdźcowi bardzo pasuje. W ogóle jak miałam okazję wczoraj trochę popatrzeć z boku to byłam zaskoczona tym, jak pozytywnie zmieniło pozycję jeźdźca w siodle 🙂.
epk Jednym zmienia innym nie. Dziewczyna która u nas kupiła, miała wczesniej Sylwestra gdzie jej noga za tybinke ledwo wystawała, siedziała w tym beznadziejnie. Po zmianie siodła nic sie nie zmieniło, poza tym ze zaczeła sie bardziej pochylac do przodu. NIe mniej jednak przy siedzisku 17,5 i tybince XS siodło wyglada normalnie i fajnie. Ja jednak wychodze z załozenia że zeby kupowac taka ujeżdżeniówke to juz trzeba jakos siedziec i wiedzieć jak usiasc zeby z niej w pełni korzystać.
Wiesz co, co do tego czy trzeba umieć siedzieć - ja się nie wypowiadam, jestem przykładem osoby, która się uczyła siedzieć jakkolwiek od razu w ujeżdżeniówkach, bo źle mi się ogólnie siedzi w siodłach wszechstronnych czy skokowych (bolą mnie kolana przy zbytnio ugiętej nodze) i jak tylko mogłam kupić pierwsze siodło to była to od razu uj. Z tym, że ja w takiej innej pozycji w siodle zakochałam się jeszcze jeżdżąc na lonży w starym, płaskim siodle Stubbena. I od zawsze wiedziałam, że mi w takim siodle lepiej 😉
Ja jednak wychodze z załozenia że zeby kupowac taka ujeżdżeniówke to juz trzeba jakos siedziec i wiedzieć jak usiasc zeby z niej w pełni korzystać.
Zgadzam się, ale na pewno nie jest takim siodłem Dressage Dream. To siodło pomaga, pokazuje jak usiąść. Takimi siodłami są, np. LC, Venus K, Dressage Dream. Siodło, w którym trzeba umieć siedzieć to D1,D1k, Optimax 😉
croopie Masz racje. Aczkolwiek jesli poczatkujaca osoba o wzroscie 145 cm kupuje sobie Sylwestra 17,5 ze standardowa tybinka to fatalny dosiad murowany. I ten Dressage Dream aktalnie w niczym nie pomaga , wrecz przeciwnie, mam wrazenie ze jest gorzej 😉
A ja się cieszę, że jest w Polsce przedstawicel i że ktoś wreszcie poruszył temat siodeł Amerigo. Właśnie stałam się szczęśliwą posiadaczką Amerigo Cervia Sienna, na które polowałam od dawna i które nareszcie pozwoliło mojemu koniowi odblokować grzbiet, z którym był ciągle problem w pracy w zebraniu w innych siodłach, różnych marek. Był u mnie Pan Kostrzewa i rozwiązały się wszystkie nasze siodlane problemy i teraz mogę skupic się z moim koniem na spokojnej pracy. Wszystkim polecam.
A ja jak czytam takie posty to się nie tyle cieszę, co dziwię, że można być tak durnym, żeby taką reklamę pisać na forum i to w wątku gdzie raczej ludzie wiedzą jaka jest sytuacja. Co do Pana Kostrzewy to oczywiście jako laik-rekreant wiedzy mu zabrać nie mogą ale mogę powiedzieć, że osoba, która jeszcze rok temu pod niebiosa zachwalała mi markę Prestige, w grudniu na cavaliadzie w rozmowie twarzą w twarz nazwała te siodła "konfekcją"- to jest to dla mnie osoba NIEWIARYGODNA W DORADZTWIE w temacie siodeł. Ja rozumiem, że realia rynkowe, że z czegoś trzeba żyć ale no żesz odrobinę kultury i dobrego smaku.
Hypnotize, a to ciekawe. Bo jeśli zmienia siodło na dopasowane do siebie i konia, trenuje w pełnym tego słowa znaczeniu, musi nastąpić poprawa. Wniosek jest prosty - Dressage Dream to nie jest siodło dla niej. Wówczas trzeba próbować inne modele i znaleźć taki, który pomoże rozwiązać problem z dosiadem, a nie go pogłębi. Siodło ma pomagać, szczególnie na tym etapie (mam nadzieje, że nie uznasz tego za obraźliwe). 🙂
Ile lat my wszyscy jeździliśmy w niedopasowanych siodłach, jednak po to się je zmienia, żeby było lepiej 😉
Hypno to na taki przypadek najlepiej zadziała sam trener, raczej żadne siodło magicznie nie wyprostuje dosiadu. Ewentualnie duża doza samozaparcia połączona z dostępem do własnych filmików na koniu i posiadaniem jakiejś wiedzy z działu "jak to powinno wyglądać i działać". amnestria daj mi 3 minutki może coś znajdę, ale komórkowe, nijakie chyba mam jedynie 🙁
A co do Dressage Dreama, to również jestem posiadaczem tego siodełka, testowałam jeszcze Optimaxa no i oboje z koniem postawiliśmy na Dressage Dream. Leciutkie, pomaga w taki sposób, że po prostu wygodnie jest mieć wszystkie częście swojego ciała w prawidłowym miejscu, ale nie jest jakieś ortopedyczne.
croopie
epk
szerek
kotbury
repka
natatagrata
amnestria
Mo B.
Koniczka