równiez polecam woof weary-lekkie, nie wsiąka w nie woda, łatwe w czyszczeniu, a po praniu wyglądaja jak nowe ,a mój koń ma tendencje do niszczenia ochraniaczy. POLECAM

i mam jak to na pseudo-rekreanckiego-dresiarza przystało ochotę na białe ochraniacze...i to bardzo duża ochotę.....