zielona_stajnia, ale kołtuny w końskiej grzywie to plecie Złe przecież O tym mi dziadek opowiadał I raz widziałam tak zaplecioną przez Złe grzywę 😜 i to całkiem serio Wieczorem grzywa normalna, rano dredy nie do rozczesania... Do dziś nie wiem co na prawdę zaszło... 🙄
Haha, też o tym zaplataniu przez Złe słyszałam od dziadka... Albo że się koń znienacka położył w czasie roboty na polu i dostał piany, bo ktoś go zauroczył, ale ciocia się pomodliła i mu przeszło. 😁 Ale o odrobaczaniu burakami nie opowiadał. Może to i lepiej. 😉
[quote author=zielona_stajnia link=topic=292.msg2656199#msg2656199 date=1488534855] Kiedyś nawet środki stosowane przez lek.wet. to były "wynalazki" na szczęście nauka się rozwija i mamy teraz bezpieczne preparaty. Przykładowo parazytologia z roku 77 podaje, że tasiemca u konia zwalczamy mieszaniną oleju rycynowego i terpentynowego tudzież wyciągiem z paprotnika samczego - przy czym w ostatnim przypadku konia trza przegłodzić 18 godzin, a w dwie godziny po podaniu dodatkowo zapodać środek na przeczyszczenie . Gzy się zwalczało za to dwusiarczkiem węgla. [/quote] Nie zastanawiacie się czasami co będą ludzie myśleć o poziomie dzisiejszej nauki za 50, 100 czy 200lat?
A to akurat parę dni temu ze znajomą nad tym tematem rozważałyśmy, tyle, że w kontekście leczenia niegdyś chorych psychicznie owijaniem w mokre koce. Nauka cały czas idzie do przodu, a nawet i obecne nowinki za kilkanaście, kilkadziesiąt lat mogą się okazać "bublami". Jak ze wszystkim - kiedyś było hasło "cukier krzepi", dzisiaj już mocno jest poddawane w wątpliwość "pij mleko będziesz wielki".
Robiliśmy badania kalu wszystkim koniom w stajni i wyszło, że mamy obecność licznych Parascaris (nicieni) i Eimeria(pierwotniaki) I teraz pytanie- panikować???
_Gaga, moje konie wychodzą osobno, wiec mogłabym "posprzątać" wybieg. Jest jakiś środek zeby ten padok odkazić? Odrobaczyc jakos specjalnie czy zwyczajnie np Equest Pramox ?
melehowicz, tylko po orce to koni nie wypuścisz długo raczej... Trzeba by to zagęścić, zadarnić, etc... z rok przestoju jak nic (?) Wydaje mi się, że mało kogo na to stać 🙁
Na jesieni konie były odrobaczane iwermektyną i teraz wypadałoby dać preparat bez. W sumie wielkiego wyboru nie ma. Antiverm (Pyrantelu embonian) słyszałam, że jest słaby. Equest Pramox (Moksydektyna i Prazikwantel) albo Panacur (Fenbendazol). Co lepsze na wiosnę? Wysyłamy kał kilku koni ze stada do badania i również na tej podstawie będziemy dobierać preparat. Spodziewam się jak zwykle słupkowców.
Nawet za granicami? NIc? Dla świń/krów? jak odrobaczę konia dwoma w jednym to mi się ochwaci. A potrzebuję już tym razem i jedne i drugie robale potraktować- tylko nie naraz.
Nawet za granicami? NIc? Dla świń/krów? jak odrobaczę konia dwoma w jednym to mi się ochwaci. A potrzebuję już tym razem i jedne i drugie robale potraktować- tylko nie naraz.
Z tym ochwatem to o co chodzi, bo nie znam związku odrobaczaniem? dwuskładnikowe pasty są powszechne w użyciu, skuteczne i łatwo dostępne.
Nawet za granicami? NIc? Dla świń/krów? jak odrobaczę konia dwoma w jednym to mi się ochwaci. A potrzebuję już tym razem i jedne i drugie robale potraktować- tylko nie naraz.
[quote author=_Gaga link=topic=292.msg2666587#msg2666587 date=1490877682] zoyabea, wierzysz w skuteczność odrobaczania czosnkiem albo nasionami dyni? 🤔 [/quote] Wierzę w wyniki badań po ich stosowaniu.
zoyabea, a zdajesz sobie sprawę, że parazytologiczne badanie kału daje tylko poglądowy obraz? Jeśli w danym momencie pasożyty nie "sieją" jajkami, to się ich nie wykryje i tyle Co do odrobaczania marchwią i pestkami dyni - oczywiście, że można. Zapalenie płuc można też leczyć bańkami i modlitwą, a jak to nie podziała, to trzeba delikwenta włożyć do rozpalonego pieca na 3 zdrowaśki 😂
Hej to nie sam środek często powoduje ochwat, tylko właśnie to, co z robali zostaje. Jeśli konia z tendencją do ochwatu potraktuje się środkiem o szerokim spektrum na raz - to właśnie 'skuteczność" preparatu działa na niekorzyść. Więc lepiej po kolei sobie "eliminować" niepożądanych mieszkańców - w turach.
Środki naturalne można sobie stosować jak koń nie jest trzymany w dużej stajni, jest 24h/doba na rotowanych wybiegach (znimializowany kontakt z odchodami). To wtedy po "chemicznym" zredukowaniu robali można sobie powtórzyć przy kolejnym cyklu środkiem naturalnym. My stoimy w dużej stajni, ze sporą rotacją koni (stajnia w części sportowa) i jest mądrze zaplanowany plan odrobaczania dla całego ośrodka = wszyscy w tym samym czasie i tymi samymi substancjami czynnymi. Ja z racji skłonności konia do ochwatu chcę zastosować te sam substancje czynne, tyle, że rozdzielnie.