Dzis zbyt czesto, zbyt wiele zwierzat jest przewozonych na europejskich autostradach w warunkach nie do zaakceptowania. Najwazniejsza kwestia jest dlugosc transportu. Obecne prawodawstwo UE zezwala nawet na kilkudniowy transport zwierzat. To musi sie zmienic. Zywe zwierzeta, przeznaczone do uboju, nie powinny byc przewozone wiecej niz osiem godzin.
Dlatego tez udziel wsparcia inicjatywie "8 godzin". Naszym celem jest zebranie 1,000,000 podpis�w. Tego glosu europejscy politycy nie beda mogli zignorowac.
Inicjatywa "8 hours" zostala zainicjowana przez posla do Parlamentu Europejskiego Dan J�rgensen, dunskiego socjaldemokrate. Posel Dan J�rgensen dziala na rzecz powstrzymania dlugiego transportu zwierzat w Europie od momentu wyboru na czlonka Parlamentu Europejskiego. W Parlamencie Europejskim jest czlonkiem Intergrupy Parlamentarnej na rzecz Ochrony Zwierzat (Animal Welfare Intergroup).
ja już rozesłałam, gdzie mogłam 🙂 w ogóle myślę, że fajnie by było założyć jeden zbiorczy wątek, gdzie będziemy sobie przekazywać linki do takich akcji, petycji, zbiórek dla schronisk itd. tak, jak na starej volcie było z pajacykiem, chlebem, sztucznym sercem - to było ekstra, bo mnie osobiście codziennie to obligowało do kliknięcia, i tek łączyłam przyjemne z pożytecznym 😉
Pauli czytalam stronke,ale zastanawiam sie po pierwsze nad wiarygodnoscia, po drugie czy taki podpis w internecie w ogole cos daje? Przeciez moge powpisywac rozne cuda. Nawet jesli ktos sprawdza zgodnosc adresu z nazwiskiem(?) to przeciez moge powpisywac znajomychh bez ich wiedzy. Dlatego nie jestem przekonana czy to w ogóle cos niby ma zdziałać, czy ktos chocby spojrzy na te podpisy.
Nawet jesli ktos sprawdza zgodnosc adresu z nazwiskiem(?) to przeciez moge powpisywac znajomychh bez ich wiedzy. Też się nad tym zastanawiałam, ale przecież masz swoje IP i po tym można Cię zidentyfikować... tak mi się przynajmniej wydaje 😉 Ja na wszelki wypadek się podpisałam, na pewno mi to nie zaszkodzi, a może pomóc 😉 Poza tym nie sądzę, żeby ktoś chciał się "bawić" w takie akcje, zakładać stronę tylko dla żartu 😉
Moze dla jaj nie, ale po to by podnieśc sobie popularność,zdobyć ewentualnie głosy koniarzy później u swojego narodu przed wyborami itp. Powody moga byc różne. Moze ja po prostu jestem taka niechetna/nieufna bo nie lubie podawac swoich danych lacznie z adresem publlicznie na stronie o ktorej w sumie nic nie wiem.
ja mysle, ze podpisac sie nie zaszkodzi. Nie wiem po co komu byłby mój adres. Co do wiarygodności.... heh, nie wiadomo czy to coś da... może faktycznie ta petycja później jest gdzieś wysyłana...? Szczerze powiedziawszy, wolałabym gdyby taka petycja była na papierze i podpisałabym się na tym własnoręcznie i później owa petycja pofrunełaby do rządu czy organów władzy, gdzie jej miejsce docelowe, ale jak mówię, podpisać się nie zaszkodzi.
Odświeżam wątek, bo szczerze powiedziawszy nie jestem do tego przekonana. Ponoć 'PE nakazał ustanowić max 8 godz. transport zwierząt do rzeźni'. A co po tych ośmiu godzinach? Już widzę jak na rozgrzanym parkingu kierowcy chce się poić stado koni.