Sorki, że dopiero teraz odpowiadam. Jedna z użytkowniczek wrzuciła sobie awatar z jakiegoś wielkiego, zagramanicznego zbioru awatarów on-line, zamiast go sobie zapisać na dysk, podała link bezpośrednio do tego zewn. serwera. A że po nim hulało to i owo, to mógł się wyświetlać komunikat. Awatar już dawno skopiowałam na dysk i zmieniłam jego linkowanie - właścicielka awatara nie zauważyła nawet różnicy 😉
Przy okazji - odradzam korzystanie ze stron typu darmowe awatary / tapety etc, bo często można sobie na komputer różne śmieci niechcący nazbierać. Lepiej sobie swoje zdjęcie przyciąć.