Ten tablet mnie wykonczy 😵 ucina mi slowa a ja szybko wysylam i potem zdania sa niekompletne. Chodzilo mi bardziej czemu stracila Gucia niz czemu obrazila sie na volte 😉 ( tego to sie mozna domyslec aczkowliek moze byl jakis inny powod)
malenstwo odmow trzy zdrowaski , ze nie pojechalas z wrotkim teraz moglabys byc na miesjcu Ktos 😁
Smarcik, a ja, dasz radę luknąć? Pierwszy nick to była Mera, po problemach z zalogowaniem powstała Mera2, a potem nie wiem z jakich powodów była Harbiś. Chyba po powrocie volty na voltopirach zostałam dopiero Bischą.
[quote author=budyń link=topic=25404.msg2341348#msg2341348 date=1429599799] FKB było najlepszym forum ever :P Ale nic wspólnego z voltą nie miało, to było zgromadzenie konikowych blogowiczów z, głównie, blog.pl. [/quote]
Skrót myślowy z mojej strony, wszak kilkoro użytkowników z fkb skończyło na volcie 😉 Na szybko pamiętam(tutejsze nicki): kamkaz, moon, strzygę, bush 😉
buyaka, co to fkb? Niby wymieniasz mnie jako jedną z użytkowniczek tego forum, ale jakoś nie umiem rozszyfrować tego skrótu. Poza voltahorse jeszcze swego czasu spamowałam na qnwortalu, ale nijak to chyba nie pasuje do fkb?
Ja starą voltę czytałam i wielokrotnie próbowałam się zarejestrować, ale nigdy mi się to nie udało. Jakieś 7 lat temu istniało jeszcze i całkiem prężnie działało forum "Konie i My". Poznałam się tam z miłością mego życia oraz z faith, leosky, Quendi, kasbeg.... pewnie jeszcze ktoś się znajdzie. Ta laska z tatuażami (jako Anna Chwalebna?) też tam była. Kiedyś (jeszcze przed KiM) była też grupa dyskusyjna alt.pl.konie. O właśnie widzę nicki jeszcze stamtąd - k_cian, Natchniuza...
Chciałam zaznaczyć że daty rejestracji 2005 nie muszą świadczyć że to nastąpiło w 2005. To był rok, kiedy volta się zepsuła a po jej naprawieniu trzeba było na nowo się rejestrować.
Ja się zarejestrowałam na pewno wcześniej niż w 2005. Sądzę, że 2002 albo 2003. A może nawet 2001? Nie pamiętam 🙂 Forum kilka razy padało, słabo działało. Szmat czasu. Pamiętam za to, że moim pierwszym postem było ogłoszenie, że szukam stajni, do której mogłabym pojechać do pracy za jazdy w wakacje. Napisałam, że mam duże doświadczenie (pffff) i oczywiście zostałam solidnie zjechana 😀