Nie widzę wątku rekreacyjnego to szukam tu...
Poszukiwana stajnia rekreacyjna. Albo osoba prywatna z koniem, która prowadzi jazdy. Ogólnie chodzi o miejsce, gdzie osoba jeżdżąca mogłaby raz na jakiś czas (raczej nieregularny) podjechać i sobie, o, pojeździć. Nie musi to być super trening (ofc byleby to nie było jeżdżenie na kulawych koniach, bez przesady).
Warunek: jak najbliżej centrum, jakiś dobry dojazd komunikacją miejską. Ktoś, coś?
Kompletnie się nie orientuję w poznańskich okolicach stajennych.
Sankaritarina, jeśli ta osoba bierze pod uwagę dojazd PKP, z dworca głównego 19 minut prawie pod samą stajnię, to odezwij się do mnie na priv.
Z takich stajni bliżej centrum to ciężko mi coś doradzić, znam raczej wszystkie w odległości parunastu kilometrów od miasta tak jak moja.
Ale pomyślę co jest wartego uwagi i może coś przyjdzie mi do głowy 😊
Po 6 latach przerwy wracam do Poznania i rozglądam się za pensjonatem.
Szukam stajni z jak najdłuższym padokowaniem, zimą z sianem, latem z trawą, halą i max 20km od Poznania, najlepiej po południowej stronie miasta.
Jest coś nowego, albo może coś zmieniło się na plus przez ten czas?😁
Hej! Szukam pensjonatu/osoby prywatnej w Czapurach i okolicy do 15km od października. Nie zależy mi na krytej hali czy karuzeli, po prostu uszaty ma mieć dobre warunki w boksie, ciepłą stajnię, codziennie padok i świeże siano. Cena rozsądna, ale jestem w stanie zapłacić więcej za lepsze warunki. Jak macie coś dalej to też rozważę 🙂
maluda, a w Karino jakie warunki i ceny? Dopiero się przenoszę w tamte okolice i przejazdem widziałam, że na padokach spory bałagan, trochę mnie to zniechęciło.
Akashi, w okolicy masz jeszcze stajnię w Daszewicach, Mustang w Rogalinku i to chyba tyle julka177, Rio Grande, Zamysłowo, Stajnia z kopytem
Raczej za dużego wyboru nie ma
Akashi, nie polecam Stajni z kopytem. Słabe warunki dla koni. Siana nie ma na padokach ani w boksach, wody w zimę na wybiegach również nie ma bo poidła zamarzną. W boksach raczej biednie jak chodzi o słomę, siano dają 3 razy dziennie w postaci kupki jedzonka jak dla królika. Mój koń wyjechał stamtąd z 4 stadium wrzodów;(.
Mustang w Rogalinku super stajnia! Jedyny minus to małe boksy do których koń powyżej 170 cm może się nie wcisnąć. Sianko pod dostatkiem, fajna hala i plac. Pani Beata super dba o obiekt🙂
Jeszcze godna polecenia (z dostatkiem sianka w boksach i na padokach) jest stajnia Kapada, stajnia Kotowo i Baranowscy Horses ale to jest już za Tarnowem Podgórnym.
Szarman123, Dzięki za info, Mustang wygląda obiecująco, nie widzę nigdzie numeru kontaktowego, ale podjadę podpytam, może będą mieli jakieś wolne boksy 🙂
dairoxroxi Kociałkowa Górka? Pamiętam, że tam było sporo młodzieży zawsze i spore łąki 🙂
Ja mam pytanie z innej beczki: Czy znacie jakiegoś ludzkiego fizjoterapeutę/osteopatę, który ogarnia jazde konną i jakie spięcia sie w wyniku treningu uje tworzą? Najlepiej po polnocno-zachodniej stronie Poznania (Swadzim, Ławica i wszystko co w kierunku Tarnowa Podgórnego), a jak jeszcze jest możliwość wizyty domowej to w ogóle byłabym wniebowzięta.
Hejka, jest tu ktoś kto stoi aktualnie w Otuszu? Polecacie to miejsce? Szukam pensjonatu w okolicach Mosiny/Buku/Kościana/Śremu gdzie będą dobre warunki do jazdy i gdzie konie będą wychodziły na wybiegi trawiaste/łąki. Może macie inne miejsce do polecenia?
Ja bardzo polecam starkówke. Pierwsza stajnia w której nie muszę pakować siatki, martwić się o ilość siana, o wypuszczanie na zewnątrz.. mogę w końcu jechać na wakacje i nie myśleć o tym czy mój koń żyje 😅 Konie cały rok na pastwiskach, na jesień/zimę mają tam balot.
Wspaniała właścicielka i opiekun koni -Kuba. Można na nich liczyć, stoimy tam już rok i to pierwsza stajnia w której mój koń czuję się tak dobrze (wcześniej problemy żołądkowe) bo ma zapewnione podstawy bycia koniem 😅 czyli siano, stado i święty spokój. Polecam z całego serca osobom które mają dość wiecznego leczenia wrzodów, pakowania siatek i walczenia o każdą godzinę na padoku.
Widziałam Starkówkę, piękne miejsce ale mam z domu 50 km w jedną stronę a na razie jeszcze regularnie jeżdżę na kobyłce. Ale jak przyjdzie czas, że oddaje ją tylko na łąki i nie będzie wymagać już regularnego ruchu wymuszonego to Starkówka na bank!
blucha, nie, ale widzę, że znowu jest do dzierżawy. Jakiś czas temu interesowałam się dzierżawą tego miejsca, ale warunki były lekko mówiąc bardzo niekorzystne, więc nawet nie jechałam zobaczyć..
No i poraz kolejny jest wystawione, to już też o czymś świadczy..