Forum towarzyskie »

Kto/co mnie wkurza na co dzień?

Wkurzyło mnie dziś, że dwóch kierowców potraktowało mnie (pieszego z dziećmi) jak śmieć
Nie oczekuję zbytniej kultury na co dzień,  nie łudzę się.
Ale zima chyba spowodowała, że niektórym coś się pomyliło  🤔wirek:
Niektórzy MUSZĄ KONIECZNIE TERAZ PRZEJECHAĆ - jakoś bardziej niż latem - nieważne po czym i po kim..
A że wszystko pod śniegiem, to zrozumiałe, że piesi i auta mają mniej miejsca. No ale silniejszy sobie wywalczy!

kierowca 1: Znienacka parkuje 3 metry od drzwi małego marketu, w miejscu gdzie nie ma możliwości wjazdu nawet służbowymi autami (no pewnie, na parkingu ciaśniej, a on musi, inaczej się udusi). Odcinek 20m po śniegu pokonuje z rozpędu, nie bacząc że akurat kucam tam nad torbą z zakupami a luzem mam dwoje malutkich dzieci. Co tam dzieci. Idiota zatrzymał się dotykając zderzakiem mojego wózka na zakupy. Dobrze że nie zatrzymał się na dziecku..

kierowca 2: Na uliczce bez chodnika oznaczonej takim znakiem (strefa zamieszkana, ustąp pierwszeństwa pieszym) skręcając z głównej ściął zakręt nie zwalniając w taki sposób, że mnie minął o 50 cm a dziecko, które miałam na sankach tuż za sobą już o 10 cm - no ale przecież ŚNIEG, CIĘŻKO, TRZEBA KONIECZNIE PO TRUPACH
👿
caro gdzies widzialam taka liste najbardziej rozpychajacych sie na drodze rejestracji i faktycznie o ile pamiec mnie nie myli - lubelska jakos przodowala  😁 poszukam tego zaraz....


to ja robie zmyłkę  😉 jestem z Zamościa a rejestrację mam gdańską  🤣 🤣 🤣 🤣
dempsey, niestety też to zauważam 😤 Dzisiaj opieprzyłam jedną babkę przed sklepem, bo oczywiście się wepchała swoim fordem na pasy prawie jadąc mi po stopach- grzecznie zapukałam jej w szybę- a jak ją otworzyła, to zgarnęłam śnieg z dachu jej samochodu i wepchnęłam go do środka mówiąc w cenzuralnej wersji 'czy mogłabyś na przyszłość mądra kobieto patrzeć jak jedziesz?' (wersję orginalną pewnie sami sobie dopasujecie 😉 ). Minę miała boską, pokazałam jej jeszcze środkowy palec i poszłam. Brzydko pisać, ale po prostu wszystko mi opada na taką bezmyślność..
Zen ale rozbudziłaś moją wyobraźnie ! 🙂 już mam z 4 wersje tego co jej tam mogłaś powiedzieć  😁

Nawiązując poniekąd - wkurza mnie jak ktoś nie odśnieży sobie dachu. Tirom wybaczam ale jedzie jakieś zdezelowane Tico z wielkim śnieżnym kapturem na dachu i na co liczy ? że to się będzie tam trzymać !? Leci mi to na szybę, jak jeszcze po kawałku to spoko, wycieraczki dają radę ale jak zwali mi się to na raz to przez kretynkę muszę wysiadać i auto na nowo odśnieżać, bo nic nie widzę....  👿
ninevet, noo... z tym Tico to pojechałaś teraz 😁
A wiesz, że WIEDZIAŁAM, że tym Tico Cie wydobędę spod ziemi ?  😁
zen, z ciebie to naprawdę straszliwa mendoza 😁 wolałabym nie miec ciebie za wroga 😉 ani ci podpaść na ulicy 🤣
Wkurza mnie jak ktoś powie, że coś zrobi, a potem tego nie zrobi. Przykładowo - umówiłam się z koleżanką , że spotkamy się dziś w stajni, z tym, że ona powiedziała , że nie wie o której przyjedzie. Puściłam jedną partię koni, pojeździłam, część wyczyściłam- zostawiłam jej kartkę co ma puścić i wyczyścić ( w międzyczasie dzwoniłąm do niej ze 4 razy i nie odbierała, napisała smsa ze oddzwoni)
Dzwoni o 21 i mówi, że nie była w stajni, bo....

cholera jasna, nie mogła tego napisac, zamiast tego, że oddzwoni? I akurat ta druga partia koni nie była dziś drugi dzień na wybiegu, bo wczoraj nie puściła z powodu zamieci ( to akurat wybaczam)
ninevet, chyba spod śniegu?
A tak jeszcze a propos kierowców, którzy jeżdżą jak buraki, to niestety z moich obserwacji wynika, że mają jdżą samochodami z rejestracja WOT

I tak jak ktoś napisał, nie wszystkie rejestracje "W pojedyncze" są z Warszawy (np WZ, WP, WL, WS, WG, WM, WO, WR), ale to taki mały  🚫
WOT? absolutnie sie nie zgadzam

Złota niestety tak wynika z moich obserwacji. Oczywiście nie wszystkie WOT'y  😉
I absolutnie nie chce nikogo obrażać :kwiatek:
Tania, możesz streścić? Bo mi się nie ładuje.
taa warszawskie... a wołomińskie?  😵
także i w tej kwestii moi drodzy współobywatele robią mi na każdym kroku wieś  😤
przykład:
idziemy latem deptakiem w kurorcie nadmorskim ze znajomymi, + kilkoro dzieci
ciąg aut jedno za drugim, czekamy na przejscie. gdy się luzuje, przechodzimy razem z całą karawaną.
wtedy mija nas o włos rozpędzona beemka, z której dobiega głośne "k..wa, jak p..dy idziecie"
zgadnijcie, jakież to miał rejestracje?  😎
tak! WWL ..
nie bardzo wiedziałam co mam powiedzieć.
Nasturcja-Renata ja sie nie gniewam, wszedzie zdarzaja sie buraki

mam taaak charakterystyczny samochod ze jakby co to mozna mi nawrzucac na pw, choc to moja dwudziesta zima za kolkiem

A wkurza mnie na maxa to ze wczoraj Jarek pojechal do pracy moim staruszkiem i wycieraczka przestala dzialac. Jedna i to od strony kierowcy.. chcialam jakos ja naprawic i urwalam druga. I d...a- dzis dzieci znow w domu bo nie mialam czym ich zawiezc do przedszkola... A jak dzieci w domu to do koni lece biegiem i nie mam czasu na robote w stajni.

Tania, możesz streścić? Bo mi się nie ładuje.

Mogę.To się ładuje powoli.I może lepiej nie czekaj.
Słowacja.Obudził się niedźwiedź. Idioci uspypiali go nieskutecznie, potem dusili taką smyczą z TOZ i szarpali się z nim a na koniec jeden kretyn poklepał go po tyłku siedząc w aucie. Miś zaatakował a policja jakby na to czekała. Zrobiła pluton egzekucyjny i misia zastrzeliła. Skur......  👿
Jakże profesjonalnie przeprowadzona akcja :/ Co za dupki.
Tania on siedziąc w aucie chyba usiłował mu wbić w tyłek strzykawkę z usypiaczem, wcześniej też jak jeden miał go na tym poskromie czy jak to się zwie, to drugi cośtam z tyłu usiłował mu robić..
Biedny miś. Biedny. On nie był agresywny wcale na początku. Wystarczyło zabrać psy i go odpędzić.
Obecnie wkurza mnie ta pogoda za oknem...pomyśleć ze to dopiero początek...
[ciach] mnie jakiś złamas, co mi ukradł opony z piwnicy! ku..wa mać tysiak w dupę. I jednego nie rozumiem- jak tak można?



[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] wulgaryzmy
Opinia jak pisze ninevet o warszawiakach jest taka przez pseudo warszawiaków, bo większość ludzi którzy są tu  od zawsze to normalni ludzie. Posrani są ci którzy przenieśli się do wawy z jakiegoś pipidówka i warszafke zgrywają. To oni robią obciach i siarę. Dobijają mnie korki przed świętami jak chce pojechać do stajni (jade na terespol/lublin) i stoje w korku bo warszafka wraca do domu...


zgadzam się, sama pochodzę z Mazur, ale znam wielu Warszawiaków, jedni są świetni a inni wręcz przeciwni, tak jak i u mnie-na Mazurach i w innych zakątkach Polski trafiają się różni ludzie-jedni fajni a inni niefajni. Drażni mnie ten stereotyp o Warszawiakach, trzeba go obalić!
Warszawa, Ostrołęka - chyba najczęściej spotykane rejestracje w weekendy na Mazurach. Mnie najbardziej wkurzają 'psełdo' żeglarze z potężnym psem (najczęściej rasy niebezpiecznej 🤔wirek: ) na pokładzie i discopolo w głośnikach 😤
I wkurza mnie nie przestrzeganie zakazu używania silników spalinowych w strefie ciszy 😤
Wkurza mnie to, ze współlokatorka pomięła mnie w swoich weekendowych planach i zaprosiła swojego chłopaka na cały weekend do pokoju... Nie mogę się uczyć bo on czas gada w dodatku właśnie zostałam poinformowana, ze gościu zostaje na noc. Nawet nie spytana czy nie będzie mi to przeszkadzało tyko oznajmiono mi "ej Jarek zostaje na noc".... 
Wkurza mnie niesamowicie mój samochód, stan dróg i ogromny pech który mnie ostatnio prześladuje...
Powiedzcie mi jak można w ciągu 6 dni przebić 2 opony?  😵 tej pierwszej to jeszcze nie jest mi aż tak żal bo była letnia... Kupiłam dwie zimówki w super stanie, założyłam na przód i co... wyjeżdżam dzisiaj z domu, przejechałam może z 500 metrów a tu taki zonk  👿
Wkurza mnie poznańskie MPK. Najpierw jeden tramwaj mi wypada, potem drugi się spóźnia. Jak w końcu zdecydowałam się iść na następny przystanek, z którego mam jeszcze dwa tramwaje to oczywiście ten "mój" podjechał. Miałam małą przebieżkę od rana :/

Generalnie lubię zimę, ale zaczyna mnie wkurzać obecna na chodnikach breja z częściowo rozpuszczonego śniegu.
Wkurza mnie bezmyślność parkujących ludzi. Stanie taki czubek na miejscu parkingowym po skosie i jeszcze zatamuje ruch tramwajowy. Bo samochód tak był zostawiony, że uniemożliwiał przejechanie i dopiero po 25 minutach straż miejska przesunęła auto 🤔wirek:
dempsey, niestety też to zauważam 😤 Dzisiaj opieprzyłam jedną babkę przed sklepem, bo oczywiście się wepchała swoim fordem na pasy prawie jadąc mi po stopach- grzecznie zapukałam jej w szybę- a jak ją otworzyła, to zgarnęłam śnieg z dachu jej samochodu i wepchnęłam go do środka mówiąc w cenzuralnej wersji 'czy mogłabyś na przyszłość mądra kobieto patrzeć jak jedziesz?' (wersję orginalną pewnie sami sobie dopasujecie 😉 ). Minę miała boską, pokazałam jej jeszcze środkowy palec i poszłam. Brzydko pisać, ale po prostu wszystko mi opada na taką bezmyślność..


oczywiście nie wiem do końca jaka byla Twoja sytuacja, ale.. jest zima (tak, wiem, że wszyscy widzą), ost. jechałam rano przy temperaturze -20 stopni - ZERO HAMOWANIA. jadąc 15km/h i hamując już 100 m (!!) przed pojazdem na lekutkim wzniesieniu.. nie wyhamowałam - po prostu totalna gołoledź. i teraz nie wiem, w jakich warunkach ta kobieta wjechała na pasy, ale ile bezmyślności jest w pieszych, którym wydaje się, że jak wtargną nagle na jezdnie, bo zapaliło się zielone, albo w ogóle, bo są pasy, to każdy samochód MA się zatrzymać i basta. I oczywiście, wina będzie po stronie kierowcy, ale pieszy może stracić z własnego braku wyobraźni zdrowie lub życie. Ludzie, myślcie, jest ślisko, NIE MA praktycznie hamowania. Taki kierowca, albo wpadnie w poślizg, albo wjedzie w niecierpliwego pieszego, to nie jest lato..
taka moja mała uwaga.
Meise, jeżdżę samochodem i naprawdę da się wyhamować. Da się, pod warunkiem, że się nie popyla 130. Ale ja w sumie nie o tym. Rzecz się działa przy parkingu sklepowym, kobieta po prostu wyjechała z prędkością ok. 20 km/h i postanowiła OLAĆ ludzi, którzy weszli na pasy, bo ONA przecież jedzie do domu. Pech chciał, że i tak nie mogła zjechać z tej uliczki, bo jest ona podporządkowana i samochód przed nią stał czekając aż będzie mógł wjechać na główną. Tym bardziej idiotka NIE MIAŁA PRAWA wjechać na pasy, powinna grzecznie poczekać az samochód przed nią opuści skrzyżowanie, puścić pieszych i sobie pojechać. Nie, ona postanowiła być pierwsza po Bogu.

I tak, uważam, że samochód przed pasami ma zwolnić i basta. I jak mi piszesz, że nie masz praktycznie hamowania w samochodzie zimą, to żal ciebie spotkać na drodze w warunkach zimowych 🤔wirek:
[quote author=Nasturcja-Renata link=topic=20214.msg794609#msg794609 date=1291374425]
A tak jeszcze a propos kierowców, którzy jeżdżą jak buraki, to niestety z moich obserwacji wynika, że mają jdżą samochodami z rejestracja WOT

I tak jak ktoś napisał, nie wszystkie rejestracje "W pojedyncze" są z Warszawy (np WZ, WP, WL, WS, WG, WM, WO, WR), ale to taki mały  🚫
[/quote]

Hehe WOT 40 km/h lewym pasem😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się