ashtray to prawda, mi nawet po pół roku pracy nie zbrzydła 😁 Myślę, że jak poszperasz to znajdziesz ten proszek w internecie, kiedyś się natknęłam. Całą resztę mogę Ci zdradzić :P
O jeny, watek dla mnie. Jestem czekoladoholikiem. 😡 Niedawno odkrylam Wedla karmelowa w wersji z orzeszkami i w wersji z kawalkami wafelkow. Jest cudowna! 😜 I milka z krakersami TUC i z herbatnikami LU. Zjadam tabliczke w 3 sekundy. 🤬
czy tylko ja uważam, że kawa i czekolada to koszmarne połączenie? (osobno kocham) 😉 a tak serio, popatrzyłabym w Mount Blanc, czekolady mają wyborne, ale nie wiem, czy takim smakiem dysponują
arivle, jadłam lepsze 😉 Ale może być. Kiedyś była Alpen Gold Mocca czy jakoś tak - dwukolorowa. Też od lat nie widziałam. Kawowych jest w ogóle mały wybór. Ja uwielbiam czekoladę, właśnie niezbyt słodką, z ciekawymi dodatkami typu chili, sól czy rozmaryn.
Kiedyś była Alpen Gold Mocca czy jakoś tak - dwukolorowa.
Od tego zaczęłam wątek kilka lat temu 😁 Świetna była ta czekolada.
Teraz u mnie na topie Studencka, najlepiej gorzka albo wiśniowa 😜 Nieśmiertelne Toblerone oraz takie czekoladki z lidla, nie wiem czy w Polsce są dostępne - pakowane jak kinder czekoladki, najlepsze są migdałowe 😉 Ah ta dieta..
Ha! Wiedziałam, że kiedyś był taki wątek! Owszem, czekolada + sól to fantastyczne połączenie. Niedawno w Biedronce pojawiła się Magnetic czekolada mleczna z kawałkami karmelu i solą morską. Pierwszy raz był obrzydliwy, musiałam się do niej przekonać za drugim podejściem. Jest fantastycznie pyszna, koszmarnie słona i chwała jej za to - nie da rady zjeść całej tabliczki naraz 😁 no i jest karmel, który kocham. Szkoda tylko, że tabliczki takie małe 🙁 nie jest to jednak smak dla każdego, ja uwielbiam mocno słone jedzenie, a mimo to jak zjem jej za dużo to aż mnie szarpie :P Milkę Tuc też uwielbiam.