Cobrinha dużo praktyczniej jest umiejscowić żłób jak najbliżej wejścia do boksu. Pozwala Ci to nakarmić konie bezp otrzeby wchodzenia głębiej do boksu.
Dalej - poidło zaraz obok żłobu skutkować będzie tym że codziennie będziesz z poideł wyciągać resztki treściwej. Konie nie są specjalnie czystymi zwierzakami i plują jedząc... Pół biedy jesli podajesz tylko owies - gorzej z granulatami, wysłodkami, itp... które w poidle w kilka chwil zamienią się w swoiste błoto...
Zatem jeśli pytasz jak to wygląda od strony praktycznej - w boksach z twojego rysunku zamontowałabym zwykłe żłoby przy wejściu, następnie blisko żłobów - uchwyt na sól, a w narożnikach dopiero - poidła... Dobrą praktyką jest też montaż - zamiast żłobów - uchwytów na żłoby tego typu:
LINKPozwala to na częste, dokładne mycie żłobów bez potrzeby moczenia wszystkiego naokoło. Sprawdza się szczególnie zimą - żłoby można w razie W nawet do domu wziąć i w ciepłej wodzie umyć... Jeśli zamierzasz podawać koniom wysłodki , zaparzać siemię, podawać moczone otręby - niestety żłoby będą oplute...
stillgrey ale jak to wiadra? Stawiasz je koniom na ziemi?
Moim zdaniem żłoby - czy przenośne, czy stałe - jednak wygodniejsze niż wiadra... Nawet w małe jstajni trzeba sobie życie ułatwiać 😉