Isabelle ja tak właśnie na papierku zliczyłam koszty budowy domu 😉 Zdziwiłam się koszmarnie jak po postawieniu domu i położeniu na dachu zaledwie papy nie starczyło już nawet na okna -a miało być tak super extra z szambem włącznie i łazienką! Skończyło sie na kibelku w lesie 🤣 😁
Nie wziełam pod uwagę pracy i kosztów wykopu ,żwiru ,drutów na zbrojenie ,tony wkrętów i gwoździ (dom mamy drewniany z bala) cementu bo duża piwnica itp. Impregnat to już pikuś 😁
Powiedzcie mi , z obserwacji i wlasnych doswiadczen co lepiej miec na scianie w boksie, w sensie przegrod, deski /drewno czy np plytki, cegle odpowiednia? Chodzi mi o mycie tego , dezynfekcje i utrzymanie w czystosci, wiadomo drewna myc karczerem chyba za czesto nie powinno sie, trzeba malowac pewnie, w sopocie byly murowane, wiec jak konie kopia to ciagle obgryziona sciana , wcale latwo sie nie mylo, tynk i kerczer czesto odpada jak za osre cisnienie...
Tak.. ale mowilam, ze kosztow robocizny nie bedzie.. bedzie moj tata, brat ewentualnie wujkowie.. stemple beda nieokorowane..rezcny swider kupie, wiem, ze bedzie ciezko.. ale jak ktos zmotywowany to da rade.. wazne zeby wiate i ogrodzenie zrobic, jedzenie kupic i konie sprowadzic mozna z czystym sumieniem :P najwyzej mi na drugie siodlo nie starczy 😂 temat pradu byl poruszany kilka stron wczesniej.. na poczatku bede miala agregat pradotworczy.. na oswietlenie terenu obok wiatki i placu starczy, wiecej mi nie potrzeba..
Też troszkę przesadzacie z tymi kosztami. Fakt wiaty dla koni jeszcze nie stawialiśmy, ale pajotę już tak - bardziej to skomplikowane niż zadaszenie dla koni. I rodzice budowali sami z wujkiem. Da się. Gordzili działkę też sami. Pracy sporo, namęczyli się, ale jaka satysfakcja! No i kilka tys. zaoszczędzone. 🙂 Jak się na papieprze wyliczy z głową to i potem w realu się zgodzi, toż to nie budowa domu. Nie wpadłabym na to, że przy szacowaniu kosztów można zapomnieć o wkrętach, cemencie etc. 😲
Zazdroszę Wam własnych stajni, do naszej brakuje jeszcze co najmniej 160tys. 🙁
emptyline, a co to jest pajota?🙂 Tez uwazam, ze jesli wszystkie koszta sie starannie wyliczy to nie bedzie duzych rozbierznosci. Aczkolwiek u mnie teraz przy wylewce mialo wyjsc wedlug majstra tona cementu i 5 ton zwiru, a wyszly 2 tony cementu i conajmniej 10 ton zwiru😉
Stillgrey -bo pewnie majster nie wliczył tego co wyniosą jego robotnicy. Serio, trzeba kontrolować ile cementu się kupuje a ile się zużywa bo zwyczajnie kantują lub kradną.
Kinia16322, nieokorowane drągi, czyli wymiana co dwa lata. my woleliśmy włożyć czas i pracę i mieć okorowane, żeby zamalować impregnatem i mieć kilka solidnych lat spokoju(tak samo zrobione drągi u teściow już 9 rok stoją)
dla mnie nawet najlepsze wyliczenia można o kant potrzaskać i od razu z góry ze 3 tys dorzucić. zrobiliśmy drewutnię wg zasady "oby stała". 4 lata i się wali. ja dziękuję za takie atrakcje. myśleliśmy, że elektryzator ze 3 stówy a reszta z elektrycznego ogrodzenia to jakieś drobnostki. na taśmę, druty, izolatory, 20 slupków, widły, wiaderka, szczotki, szufelki do paszy i tego typu bzdurki juz nam pykło duuuzo więcej niż myśleliśmy.
tak samo wiercenie dziur(nie wiem jakie ogrodzenie masz w planach, my zrobiliśmy na 1 ha póki co na ten sezon. i jedyna machina jaka dala radę i to i tak z wygrzebywaniem kamieni to makita wypożyczona, cena w umowie wypozyczenia-5 tys. jakby czlowiek mial to kopać jakimś świderkiem ręcznym to najlepsza motywacja i 2 miesiące nie starczą 😉
u nas wykonczeniowe prace nad przybijaniem desek 😅 liczę, że we wtorek/srodę zadekujemy lokatorów 😅
zaraz mnie krew zaleje 😉 tysiac razy prosilam majstra zeby zrobil wylewke ze spadkiem, tlumaczylam, ze chce miec mozliwosc ja myc i zeby woda splywala w jedna strone, bo tam zrobie na zewnatrz odplyw liniowy, polewam teraz beton woda a tam woda sobie stoi. gorki i doliny sie pokazaly, no masakra :/
Najgorzej, ze to sasiad, ktory mi to robil po kosztach i po znajomosci, innemu z miejsca kazalabym to poprawiac na wlasny koszt, a jemu nawet nie wypada zwrocic uwagi, ze cos jest nie tak :/ Pocieszam sie, ze i tak na pewno bedzie lepiej niz wczesniej z klepiskiem, w ktorym konie pokopaly doly i smierdzialo juz niesamowicie, ale i tak jestem rozczarowana 🙁
Kinia16322, nieokorowane drągi, czyli wymiana co dwa lata. my woleliśmy włożyć czas i pracę i mieć okorowane, żeby zamalować impregnatem i mieć kilka solidnych lat spokoju(tak samo zrobione drągi u teściow już 9 rok stoją)
dla mnie nawet najlepsze wyliczenia można o kant potrzaskać i od razu z góry ze 3 tys dorzucić. zrobiliśmy drewutnię wg zasady "oby stała". 4 lata i się wali. ja dziękuję za takie atrakcje. myśleliśmy, że elektryzator ze 3 stówy a reszta z elektrycznego ogrodzenia to jakieś drobnostki. na taśmę, druty, izolatory, 20 slupków, widły, wiaderka, szczotki, szufelki do paszy i tego typu bzdurki juz nam pykło duuuzo więcej niż myśleliśmy.
tak samo wiercenie dziur(nie wiem jakie ogrodzenie masz w planach, my zrobiliśmy na 1 ha póki co na ten sezon. i jedyna machina jaka dala radę i to i tak z wygrzebywaniem kamieni to makita wypożyczona, cena w umowie wypozyczenia-5 tys. jakby czlowiek mial to kopać jakimś świderkiem ręcznym to najlepsza motywacja i 2 miesiące nie starczą 😉
u nas wykonczeniowe prace nad przybijaniem desek 😅 liczę, że we wtorek/srodę zadekujemy lokatorów 😅
Ogrodzenie dzialki 3000m2 pastwisko to inna sprawa bo to bedzie pastuch.. liczylam ponad 200 dolkow, zobaczymy jaka tam bedzie ziemia, moze da rade swider reczny.. jak nie to pomyslimy..
Parę lat temu miałam zaszczyt odwiedzić brzezinkę, wtedy jeszcze nie wyglądało wszystko tak pięknie jak teraz, ale i tak pamiętam gigantyczne zielone pastwiska na które trzeba było pomaszerować z koniem z górki. Już wtedy to miejsce było bardzo urokliwe. Teraz to miejsce wygląda jak raj na ziemi. Kiedyś nie dało się dojechać samochodem z przyczepą i pamiętam, że ładowaliśmy konie gdzieś na dole 🙂
Murmika, fakt od czasu waszej wizyty bardzo dużo się w siedlisku zmieniło..... Ale Ty też masz się chyba czym "pochwalić". Stajnia nad brzegiem morza, to jest coś... Wstaw jakieś fotki, proszę.....
[quote author=murmika link=topic=19013.msg1510633#msg1510633 date=1346482784] Parę lat temu miałam zaszczyt odwiedzić brzezinkę, wtedy jeszcze nie wyglądało wszystko tak pięknie jak teraz, ale i tak pamiętam gigantyczne zielone pastwiska na które trzeba było pomaszerować z koniem z górki. Już wtedy to miejsce było bardzo urokliwe. Teraz to miejsce wygląda jak raj na ziemi. Kiedyś nie dało się dojechać samochodem z przyczepą i pamiętam, że ładowaliśmy konie gdzieś na dole 🙂
Murmika, fakt od czasu waszej wizyty bardzo dużo się w siedlisku zmieniło..... Ale Ty też masz się chyba czym "pochwalić". Stajnia nad brzegiem morza, to jest coś... Wstaw jakieś fotki, proszę..... [/quote]
każdy kto ma własną stajnie ma się czym pochwalić ;-) zawsze to o niebo lepiej niż pensjonaty itp.. wychodzisz rano w letni poranek, a tam Twoje stadko pasie się na łące, czy jest coś wspanialszego od tego widoku ? 🙂
To i ja się pochwalę co czeka na mojego Księcia 🙂 Powiedzcie mi, jeżeli działka jest ogrodzona siatką (takie tradycyjne ogrodzenie) to wypadałoby kupić pastucha, czy nie mam się co martwić? :kwiatek:
Kinia16322, najpierw to stadko trzeba wypuscić i nakarmić 😉 a potem poetycko za gnój i porzadek sie wziąć😉 a zimą jak trzeba drogę do stajni odśnieżyć najpierw to już czysta rozkosz😀
Zu śliczny przybytek! pokaż zdjęcia środka, opowiedz coś o konstrukcji, kosztach itp🙂 zależy jaki koń, mojej można sam sznurek pociągnąć i nie podejdzie😉 przede wszystkim zabezpiecz koncówki, żeby się nie zaplątał kantarem 😉 u nas też z jednej strony jest siatka i się tym nie przejmuję, pastucha tam nie będzie 😉
Zu jeśli twój koń nie ma w zwyczaju ocierać się o wszystko to pastucha nie trzeba, ja po ponad roku jak Borysa mam pod domem musiałam przeciągnąć plecionkę po siatce bo zaczął się 'czochrać', a przy jego masie to mogło by się skończyć na tym, że położył by ogrodzenie i poszedł na pola w ogóle tego nie zauważając :P
A czym można zabezpieczyć końcówki? Cholera, tak cały hektar obiec i na każdą końcówkę coś nałożyć to będzie wyzwanie 😁 Konstrukcja? Fundamenty i drewniana szopa 😁 przez środek idzie odpływ. Ogólnie to chcemy przegrodzić w środku tylko belkami, żeby nie stawiać ściany. W planach był jeszcze jakiś składzik na siano/słomę na górze, ale tymczasowo obejdziemy się bez 🙂 Od środka to może pokażę, jak będzie ogarnięte, bo narazie leży tam fura siana 😁 Kosztów niestety nie pamiętam, stajenka już ponad rok stoi i czeka 🙂
Z przykrością muszę wznowić moja prośbę o pomoc z tymi moimi nieszczęsnymi nasionami.Re-voltowiczka zrezygnowała dokładnie w dzień,w którym miała zrobić przelew-cóż trudno,szkoda tylko tego straconego tygodnia w którym ogłoszenia były nieaktywne-a nóż widelec ktoś by się w tym czasie zdecydował. Ogłoszenie jest wstawione u nas pod hasłem MIESZANKA PASTWISKOWO-KOŚNA ZM 10 w dziale Pozostałe. Cena jeszcze bardziej atrakcyjna a na wysiew jest jeszcze czas do końca września,akurat po 10 może przyjdą deszcze. :kwiatek: Mogę również rozkompletować pakiet i sprzedać każdy woreczek osobno,może Ktoś chciałby dosiać trawę na wybiegu/pastwisku/łące,cena wtedy wyniosła by 125 zł z wysyłką,cena w centrali to 166,85 zł za opakowanie . Pomóżcie Kochani :kwiatek:
każdy kto ma własną stajnie ma się czym pochwalić ;-) zawsze to o niebo lepiej niż pensjonaty itp.. wychodzisz rano w letni poranek, a tam Twoje stadko pasie się na łące, czy jest coś wspanialszego od tego widoku ? 🙂
Z punktu widzenienia dobrostanu koni to pewnie tak ale z treningowego punktu widzenia to już niekoniecznie bo mało przydomowych stajenek ma infrastrukturę ( odpowiedni maneż, halę itp.) potrzebną do treningu.....Wszystko zależy od tego czego kto oczekuje.
Zgadzam się z brzezinką. W przypadku przydomowej stajni masz swoje konie na oku, mniejsze koszty miesięcznego utrzymania, ale koszt infrastruktury bardzo często tak szybko się nie zwróci (jeśli został poniesiony). O treningach większość osób może zapomnieć, bo rzadko kto ma plac i hale. Koszt takiej infrastruktury, to parę lat utrzymywania konia w profesjonalnej stajni treningowej 😀 Sama mam przydomową stajenkę od roku. Dopiero zaczynamy z mężem coś tworzyć. Przez ten rok udało nam się zaadoptować stary budynek inwentarski na stajnię. Mamy 3 boksy murowane i dwa drewniane dla naszej kucyczki i jej źrebaczka. Plac to póki co ogrodzona łąka (na wymianę podłoża jeszcze troszkę poczekamy), zrobiliśmy lonżownik i na nim wymieniliśmy podłoże na piaskowe. Poogradzaliśmy wszystko taśmami, na drewniane ogrodzenia(o plastikowym mogę na razie pomarzyć) też poczekamy. W planach mamy halkę, będziemy ją przerabiać ze stodoły, ale musimy wymienić dach, żeby usunąć słupy i oczywiście zrobić podłoże. Mamy na co zbierać przez następne lata.
Ja ma konia w pensjonacie, a też mogę zapomnieć o treningach, bo konie od rana do wieczora siedzą na łące kawał od stajni i jak do tego dochodzi praca, to wychodzi na to, że jeżdżę bardzo rzadko. Z jednej strony fajnie, bo koń ma pastwiska i cały czas dostęp do trawy, ale na dłużsżą metę robi się to męczące. Podejrzewam, że jakbym miała konia pod domem, to udawało by mi się jeździć częściej niż w pensjonacie! Ale to nie stajnia typowo treningowa, więc co się dziwić 😉
Z przykrością muszę wznowić moja prośbę o pomoc z tymi moimi nieszczęsnymi nasionami.Re-voltowiczka zrezygnowała dokładnie w dzień,w którym miała zrobić przelew-cóż trudno,szkoda tylko tego straconego tygodnia w którym ogłoszenia były nieaktywne-a nóż widelec ktoś by się w tym czasie zdecydował. Ogłoszenie jest wstawione u nas pod hasłem MIESZANKA PASTWISKOWO-KOŚNA ZM 10 w dziale Pozostałe. Cena jeszcze bardziej atrakcyjna a na wysiew jest jeszcze czas do końca września,akurat po 10 może przyjdą deszcze. :kwiatek: Mogę również rozkompletować pakiet i sprzedać każdy woreczek osobno,może Ktoś chciałby dosiać trawę na wybiegu/pastwisku/łące,cena wtedy wyniosła by 125 zł z wysyłką,cena w centrali to 166,85 zł za opakowanie . Pomóżcie Kochani :kwiatek:
kupiła bym bo potrzebuję na 2,5 ha ale wczoraj kupilismy prasę i wydałam wszystkie pieniądze.. pewnie zostanę teraz z przygotowanym polem pod siew do przyszłego roku... no ale nie da się wszystkiego naraz 🙁 Nikt u Nas juz nie chciał jeżdzić do wiązania słomy i nie mielismy innego wyjścia..
Za to co zostało kupiłam walec.. a tak wzieła bym nasiona..