Niestety znam tą "behawiorystke" osobiście (nie ma sie czym chwalić, wiem) i od kiedy pamiętam jej jazda tak wygladała. Ba, kiedyś nawet jak bała sie jeździć na wykupionym przez nią starszym koniu z rekreacji to paskami się do siodła przywiązywała żeby przypadkiem nie spaść z tuptusia 🙈 także takie idiotyczne pomysły trzymają się jej od zawsze. W okolicy długo była skreślona we wszystkich stajniach ze względu na złe podejscie do koni, nie płacenie za pensjonat oraz drobne kradzieże 🙄
Facebook mi wypluł jakiegoś pana trenera, który wrzucił filmik, na którym laska na bosalu jeździ na lonżowniku. I „niefortunnie” kłus wygląda „deko” rollkurowo, a bosal przecież wcale delikatny nie jest. Pojawiły się wypowiedzi odnośnie ustawienia, ale też rozmiaru siodła, że klepie po plecach. W komentarzach wspomniana wyżej Diana od treningu koni w roli uciśnionego obrońcy. Mówi jak to ją zhejtowaliście na fejsbuczku Wy stalkerki! 😂 ciekawe też jest mówienie o dążeniu do jazdy bez wędzidła (?) w momencie kiedy jeździ na czarnej wodzy jako jedynej wodzy…
Trener to powinna być taka osoba, która zwróci uwagę na niedopasowane siodło (bo jak w nim trenować?), ochrzani za brak kasku, zwróci uwagę na żywienie, opiekę weterynaryjną (jej podstawy, jeśli koń się buntuje to może warto zbadać zęby, etc), tymczasem dziś jak coś czasem mignie człowiekowi na fejsbuku, to witki opadają, choć się doświadczenia miało tyle, co z jednym własnym koniem... Zadziwia mnie kto korzysta z takich usług i po co. Jaka może być wartość dodana i pożądany efekt...
Wygląda to bardzo źle. Ten koń przez cały czas okazuje dyskomfort, widać że nie pasuje mu taki ruch, że mu niewygodnie i raczej to nie jest kwestia jego charakteru. Tymczasem komentarze w tonie zachwytu i szukanie hejtów tam gdzie ktoś zwraca na to uwagę. Co w tym obrazku może się podobać?
Widzisz... Kiedy ma się swoje "kółko różańcowe" to tak... Jakby posiadało się armię adwokatów. Oni bronią, a Ty siedzisz i zacierasz ręcę.
Przeważnie tak to wygląda, gdy jakiś "guru" ma swoich fanów. Zwróć kulturalnie uwagę, a na głowę wyleje się wiadro pomyj. Standard.
mój wałaszek też tak od zawsze przy czyszczeniu robi i w większości ludzie reagują podobnie 😉 na info, że to objaw relaksu, zaufania, rozluźnienia to tak nie zawsze akceptują wiadomość, wolą mieć swoje skojarzenia 😂
budyń sto lat temu był wątek o kwiatkach z fotobloga 😝 Teraz jakby stworzyć wątek o kwiatkach z insta, fb i tiktoka, to by był najbardziej żywy wątek na revolcie.
xxagaxx, a mnie ten artykuł cieszy. Państwowym stadom czy w PL czy w DE ciężko się przebić do mainstreamu hodowli, zawsze to inne rozważania budżetowe niż hodowla prywatna, plus w DE kwestia tego że każde stado prowadzi też szkolenie jeźdźców więc nie każdy ogier trafia pod Helen Lagenhanenberg jak Zoom. Dobrze że się reklamują każda dostępna droga, a ta reklama akurat nie jest skierowana do świata jeździeckiego który wymaga zdjęcia zootechnicznego, filmów pod siodłem i filmu z przodu i z tyłu (przynajmniej ja bez tego ogiera nie ruszę, albo muszę to zobaczyć na żywo najlepiej albo jak się nie da to na video)
karolina_, ale ty to przeczytałaś? Ja nie twierdzę że artykuł pod masówkę ma być napisany specjalistycznym językiem ale to jest żenada. Brązowy konik, jeden z dwudziestu w kraju, a ktoś napisał w komentarzu ze nie jest nawet wlkp...