It’s me again 🤠
Więc chcę zbadać i nie ogarniam 😅
Co to znaczy:
- Badanie pierwszej mutacji umaszczenia
- Badanie kolejnej mutacji umaszczenia
🤷
Oraz
- base colors - mam taką opcję w związku hodowlanym.
Dzieciak jest opisany jako dunkelbraun, a ogier ze zdjęcia jako kary 🤷
Pierwsza/kolejna mutacja to poszczególne locus jakie chcesz zbadać
Base colors to baza czyli aguoti i extension (2 locus czyli w Poznaniu koszt 123,00+98,40 jeśli koń nie był tam wcześniej badany - jak był to 2*98,40zł)
Iskra de Baleron, bazę - aguoti i extension
W ogłowiu to ogier? Jak tak to by raczej na skarego wyglądał, ten w kantarze też zdaje się mieć rudawe przejaśnienia na głowie
any, Dzięki! W takim razie zrobię w związku hodowlanym.
W ogłowiu to ogier którego biorę pod uwagę w nadchodzącym sezonie, tylko pod warunkiem że jest kary tak jak go wszędzie opisują 🙂
Albo samo aguoti może by wystarczyło - kare mogą mieć genotyp aaEe lub aaEE (aaee to już by był kasztan)
Ale przy tej cenie 11€ to i tak by taniej wychodziło po prostu bazę przez związek zrobić 😉
Iskra de Baleron, Ten ogier jest skarogniady, bardzo ciemny, ale nadal skarognaidy, kary nie będzie miał takiej rudej sierści na chrapach i przy oczach. Załażę się, że zimą widać też u niego takie zrudzenia z tyłu ud. Mój Łaciaty jest czarniuteńki jak kret, cały, poza chrapkami i właśnie tyłem ud, latem ma trochę więcej rudego, ale nadal w pierwszej chwili wygląda na karego, a zdecydowanie jest skarogniady.
Ja tylko dodam, że warto znać extension, np. wiadomo, że kary koń który ma aaEE nigdy nie da kasztana.
Bo może być taka niespodzianka, że z dwóch karych wyjdzie rudy źrebak (25 % szans na kasztana gdy rodzice są aaEe).
Poncioch, Ale siwy może być gniady, kary, kasztan. Siwość to nie maść tak technicznie rzecz ujmując, tylko gen który sprawia, że sierść siwieje, ale genetycznie koń jest maścisty. Chyba, nie skumałam kompletnie i pytasz, czy jest szansa, że się siwość nie odziedziczy?
Dziękuję zembria, any 🙂
Mamy takiego gagatka w stajni i zastanawiałam się, jak to możliwe. Gdybym nie znała hodowcy, to pomyślałabym, że ktoś podłożył papier 😉 a tu proszę, 25% prawdopodobieństwa 🙂
A skorzystam z okazji, że wątek ożył i skopiuję swoje pytanie z wątku o Tarantach, bo tam nie doczekało się odpowiedzi i wątek zniknął już w czeluści dalszych stron.
=>Słuchajcie, daje się przewidzieć czy koń tarantowaty będzie się zmieniał? Nie chodzi mi o wszystkie, a konkretnie o czapracze, czy jak się źrebol rodzi czapraczy to da się przewidzieć czy taki już zostanie, czy będzie dalej cały jaśniał? Przy werniksowych wiadomo, że będą jaśniały, ale część tarantów rodzi się z ciapkami na zadach, części zostają, a część jaśnieje. Tak z własnych obserwacji widzę, że te co mają większą "derkę" i ciapki w niej to takie zostają, a jak są same białe ciapki na dupce to się potem rozprzestrzeniają na resztę konia. Tylko czy tak jest faktycznie, czy tylko na takie trafiłam?
Był dzisiaj inspektor z pzhk i określił maść Vangelisa jako KARĄ 😍
Na wynik badania koloru wciąż czekam, miał być w dwa tygodnie mija piąty 🙄
Jestem bardzo ciekawa co wyjdzie, chociaż wiem że to diabelnie ciemny skary, ma rozjaśnienia koło oczu.
Iskra de Baleron, Nie wiem czy to kwestia zdjęcia, ale ja tych obwódek nie widzę. Poza tym kare konie nie muszą być zawsze jednolicie kruczoczarne. Mnie się wydaje, że to może faktycznie być karosz 😉
Mój jest przez pzhk opisany jako kary. Nie jest kary - po pierwsze żadne z jego rodziców nie było kare (jedynie dziadek), po drugie ma pręgę grzbietową, co wskazuje raczej na ciemnogniadego, po trzecie on nigdy nie jest czarny-czarny, tylko raczej gorzkoczekoladowy. Twój wygląda bardziej czarno, tych oczu bym się aż tak nie czepiała, może być od słoneczka 😜
Iskra de Baleron, - i teraz trochę żałość, że jednak nie jest dziewczynką, co? 😅 ale czad, taki cukierek i kary-kary, może uda się zrobić pożytek z jajek 😁
Iskra de Baleron, - aaaaa, dobra, źle popaczyłam, faktycznie 😉 też się zawsze w tym gubię, z jednej strony lubię o tym czytać, z drugiej czasem się czuję za głupia
Kary, nosi gen na kasztana. Może dać źrebaka karego albo kasztana, jeśli klacz mu nie przeszkodzi. Gniadego też by mógł mieć, ale tylko jeśli klacz sama da źrebakowi dominujące agouti - czyli musiałaby mieć podstawową maść gniadą albo kasztanowatą niosącą niewidoczne agouti.