Ona była młoda 4l. Śledziowata, wręcz pokraczna jak to rony w tym wieku 😉 Ruszała się fajnie, była grzeczna. Co mi się bardzo nie podobało - zajeżdzili ją na wypinaczach i nie szło jej zachęcić do wyciągnięcia głowy z klaty :/
Witam, mógł by mi ktoś doradzić czy warto kupować 1,5 rocznego konia po zapaleniu stawów? Oczywiście pytam tu tylko przedwstępnie czy ten koń bedzie potrzebował stałego leczenia i czy bedzie sie w przyszłości nadawał pod Siodło? Akurat pod tym wzgledem sie nie znam i jeśli bym sie zdecydowała to Oczywiście zasiegne porady mojego weta. Ale jak narazie chce się zorientować tylko.
bera7 też tak sobie już myślałam...kurcze strasznie mi sie podobają łaciatki,a jak znajoma powiedziała że w takiej cenie,no ale właśnie konia na przyszłośc w takiej cenie sie nie kupuje... Szkoda biedaka...ja tam wymagająca nie jestem,bo zależy mi głównie na wyjazdach w teren, ale jak bym miała jeszcze włożyć kupe kasy a on bidulek i tak by nie mógł chodzić pod siodlem to lepiej odpuścić.
kasia2107rafal, ten koń ze zdjęcia wygląda dramatycznie, z całej jego postawy i sylwetki bije bolesność... Stoi na palcu, ale z odciążonymi na sztywno kończynami piersiowymi, piętki w górze i ciasne, to naprawdę musi być straszny ból. Grzbiet karpiowaty, też napięty kręgosłup, miednica podkurczona, kompletny brak mięśni. Ten koń nie na przyszłość, ale na dziś wymaga porządnej zbiórki pieniędzy na terapię i poprawienie mu jakości życia. Serio, jeden ze smutniejszych końskich obrazków, jakie widziałam w ostatnich czasach 🙁
Wiem,nawet z punktu laika pod względem poważniejszych chorób koni to widze. Właściciel ma go wystawione na sprzedaż za 1900 zl do negocjacji.... Właśnie sie zastanawiałam czy to wszystko go nie boli, bo to jego stanie na tych nogach sprawia takie wrażenie jak by go bolało,nawet taki osowiały widać bidulek.
kasia2107rafal, ten koń ze zdjęcia wygląda dramatycznie, z całej jego postawy i sylwetki bije bolesność... Stoi na palcu, ale z odciążonymi na sztywno kończynami piersiowymi, piętki w górze i ciasne, to naprawdę musi być straszny ból. Grzbiet karpiowaty, też napięty kręgosłup, miednica podkurczona, kompletny brak mięśni. Ten koń nie na przyszłość, ale na dziś wymaga porządnej zbiórki pieniędzy na terapię i poprawienie mu jakości życia. Serio, jeden ze smutniejszych końskich obrazków, jakie widziałam w ostatnich czasach 🙁
dokładnie, serce pęka 😕 Trudno jednoznacznie stwierdzić z takiego ujęcia, ale wydaje mi się że on z przykurczem na przodzie, ale to by tłumaczyło postawę reszty ciała. Straszny obrazek , biedny koń.
oczywiście że przykurcz, koń wymaga leczenia w trybie pilnym.Trzymanie konia w takim stanie to nic innego jak znęcanie , dziwi mnie że jego właściciel może spać po nocach, wiedząc że w stajni ma takie cierpienie...
bo nie jest leczony, w takim przypadku nawet nie jestem pewna czy kucie by coś dało, chyba bez skalpela się nie obejdzie .Tam by się jakiś TOZ przydał, żeby zabrać tego bidoka... Do tego wygląda że ma przykurcz we wszystkich 4 kończynach-trudno sobie wyobrazić ból , który ten koń odczuwa.