Forum konie »

jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

mam pytanie koń chodził na oliwce dość grubej pełnej podwójnie łamanej, zmieniłam mu na gumowe proste pojedynczo łamane...chodzi lepiej, ale w niektórych momentach gryzie je i wkurza się na nie. Jeździć dalej i poczekać co będzie dalej czy zmienić na stare?
Cariotka, ja bym zmieniła.
Mój koń zgrzyta zębami, więc testów wędzideł przeszłam wiele.
Z podwójnie łamanej oliwki zmieniłam na grube gumowe pojedynczo łamane. Nie zgrzytał, ale chodził fatalnie.
Zero rerakcji na półparadę, potrafił iść jak kołek - zagryść wędzidło i dumnie paradować.
Zmieniłam na podwójnie łamane znowu i koń się naprawił. Tzn. zgrzytania nie wyeliminowałam, ale było znacznie lepiej.
Cariotka, a czy to wedzidlo, ktorego uzywasz obecnie nie jest za grube po prostu?
Zmienilam wedzidlo na pessoa magic system. Na początku widać było, ze koniowi sprawia lekki dyskomfort  jego grubość. Wcześniej jeździłem na cienkim, podwójnie lamanym z czarnej stali.
Na pessoa zdecydowałam się, ponieważ w stepie koń wyciągał mnie z siodła biorąc głowę w dol. Jak go kupiłam robił tak we wszystkich chodach. Przyczyny zdrowotne zostały wykluczone. Wydaje mi się, ze on po prostu robił to z nudów. Obecnie robi (robił?) to już tylko w stepie.
Na pessoa spróbował - i się zdziwił :-) od dwóch tygodni już nie próbował.

Teraz pytanie - wrócić do poprzedniego, zwykłego wedzidla, czy zostac na pessoa?
Koń na obu wedzidłach chodzi moim zdaniem tak samo, ma szminke na pysku, zuje, jest miły w ręku. Co radzicie?
Ja bym spróbowała wrócić do poprzedniego i zobaczyć co się dzieje. Może już nie będzie potrzebne ostrzejsze wędzidło? A zawsze można je ubrać z powrotem.
a ja bym nie zmieniala skoro jest dobrze. ja wlasnie niestety zmienilam, po trzech dniach strzaly na wedzidlo wrocily. zalozylam spowrotem magica, i efekt choc dobry, nie byl juz tak spektakularny.
LatentPony, magic jest grubszy czy cienszy od poprzedniego wedzidla?
Magic jest grubszy od poprzedniego. Na początku reakcja konia nastawiala mnie sceptycznie do tego wedzidla, ale w końcu mu przypasowalo  :-)
Tez byłabym za powrotem do poprzedniego, ale koń kombinator i boję się, ze znowu zacznie testować ile mu wolno. Ale z drugiej strony może się okazać, ze będzie ok.

Pewne nie poznam odpowiedzi dopóki nie spróbuje.
Poleca ktoś jakieś dobre, nie metalowe wędzidło ? Mój konik raczej metalu nie lubi i w tym momencie jeżdżę na plastiku. Tylko tu pojawia się problem że plastik po miesiącu się psuje, bo konik je przegryza ;x Nie próbowałam jeszcze gumowego wędzidła. Wytrzymałoby dłużej ?
Klami sprawdź w GNL
Swoją drogą dlaczego ludzie uważają, że wędzidła Pessoa Magic system są mocnymi kiełznami, albo dla koni "tępych w ryju" albo dla chamów?
Wg mnie właśnie przez to, że się blokują nie powstaje efekt "dziadka do orzechów" i dlatego pasują niektórym koniom, ale przecież w momencie zablokowania stają się wędzidłem jakby prostym, więc nie wiem skąd opinia, że są mocniejsze w działaniu.
Chyba, że jestem w błędzie?

BTW wędzideł z systemem Magic System jest kilka jeśli nie kilkanaście rodzai u nas na stajni są dwa takie i takie
Wszystkie wędzidła Magic System się blokują, bo na tym ten system polega.
lusia722, oczywiscie duzo racji jest w tym co piszesz. niby- nie powstaje efekt dziadka, niby to tylko sztanga, niby wcale nie ostre. ale jednak chyba ostre, skoro wiele koni z dziwnymi pomyslami dotyczacymi wedzidla, po zapakowaniu w pysk magica przestaje je miec. ostre- nieostre- z drugiej strony moj kon bardzo lubi to wedzidlo, nie boi sie go, poprostu nie robi rzeczy, ktore moga byc dla niego nieprzyjemne. ale wiem, ze sa konie, ktore sie go boja.
Może ostre to złe słowo dla tego wędzidła. Po prostu wędzidło ze sposobem na te konie z dziwnymi pomysłami  😉
Puma, o! to chyba najlepszy opis!

Właśnie zastanawiam się nad zakupem tego wędzidła, ponieważ mój gnojek z lubością wyszarpuje mi wodze. Ignoruje zamkniętą rękę, ignoruje nieprzyjemną rękę, ignoruje karę w postaci mocniejszej łydki, bata... Na lonży też próbuje wyszarpnąć wypinacze. Powoli mi już ręce opadają na niego. 👿 Myślicie, że to wędzidło by się sprawdziło?
ashtray, trzeba spróbować. Może pożycz najpierw na próbę ?!
Miałby ktoś z Warszawy pożyczyć roz. 12,5?  👀
Nie zauważyłam tych cudownych właściwości przypisywanych temu systemowi... 😵
Jednym koniom pasuje innym nie jak każde inne kiełzno, mamy w stajni konia trudnego w prowadzeniu i szarpiącego wodze i uwierzcie mi, że na wędzidłach magic system jest gorzej i koń ma "więcej siły", bo zamiast łamanego ma proste kiedy zaczyna się szarpać, ale mam też kobyłkę która bardzo dobrze chodzi na tym z rolkami, bo jest grube ma miedziane rolki i rolki "kręcą się" i przede wszystkim właśnie nie łamie się a ona w momencie kiedy zawodnik ją przytrzymywał i wędzidło łamało się to zaczynała panikować i jeszcze bardziej szła do przodu a na Pessoa Magic System nie było problemu...ale teraz chodzi w domu na podwójnie łamanym oliwkowym plastiku i jest super na zawodach czasami jeszcze na Pessoa.

Pomocy...
Mój koń nie chce żuć wędzidła - aspekty zdrowotne wykluczone, zęby są ok, na koniu jeździła doświadczona osoba - koń chodzi w ustawieniu, tyle że gryzie wędzidło itp ale ZERO śladu śliny 🙁

Obecnie jeżdżę na podwójnie łamanej pełnej oliwce z niemieckiego srebra...

Co możecie polecić - jakiś inny stop metalu? Może z rolkami? Plastikowe  i gumowe odpadają bo zapewne je zje :/

Marzy mi się u niego pysk z białą szminką ....
MonioRek mam dokładnie ten sam problem... Tyle że u nas jest zwykłe puste, ze zwykłego metalu. Na miedzi jest to samo.
Ashtray, wysłałam priv 🙂 Tak jak pisałam wyżej, z chęcią sprawdzę, czy mój koń już na dobre skończył z głupimi pomysłami w stępie i pojeżdżę trochę na jego poprzednim wędzidle. Więc myślę, że mogę pożyczyć 🙂
Pomocy...
Mój koń nie chce żuć wędzidła - aspekty zdrowotne wykluczone, zęby są ok, na koniu jeździła doświadczona osoba - koń chodzi w ustawieniu, tyle że gryzie wędzidło itp ale ZERO śladu śliny 🙁
[...]

Marzy mi się u niego pysk z białą szminką ....

jesli kon jest luzny, ustawiony, miekki w pysku to nie musi sie slinic. dziwny problem.
Mój się także ślini - że czasem aż skapuje. Z przodu. A brak szminki nadal mnie wkurza - brakuje mi tych drgnień wędzidła z inicjatywy konia, subtelności komunikacji, że wystarczy ten ruch powstrzymać. Piszę, bo u nas rolki nie pomogły. Ani sweet-steel. Wędzidła z portem jeszcze nie próbowałam. Ani tego z kulkami. Fakt - pilne nie jest, bo na komunikację nie narzekam. Ale wkurza. Szczególnie gdy patrzę na konie z wędzidłami tak "dobranymi", że ranią pysk, pod jeźdźcami jednym chaosem - a tu śliczna pianka 🙂
lysa93 jeżeli on plastik przegryzł,to tym bardziej przegryzie gumowe.Może zastanów się nad wyminą na wędzidło z miedzianymi wstawkami tak aby również mu 'zasmakowało'?
A propos ślinienia się:
" Myth #3 - "Foaming at the Mouth" is a Good Sign, When a Horse is Being Ridden. Again, also false. Most people take the foaming at the mouth to mean that the horse has a moist and responsive mouth. In reality, all this means is that the horse cannot swallow his saliva. Think about it - you see this mainly in Dressage horses, who are ridden with constant contact. With constant pressure on the bit, restricting the tongue, the horse cannot swallow at all. In many cases, this causes the horse to tense up his tongue and jaw, which in turn causes the horse to tense up his neck, then shoulders, then back, etc." (myler bits)

Pierwszy raz się spotykam z takim podejściem do tematu, co o tym myślicie?
E, chyba trochę przesadzone 😉
Coś jak z tym dziadkiem do orzechów i "straszliwymi" pojedynczo łamanymi wędzidłami  😜
Aaaa, i widziałam konia, który podczas jazdy na kantarze (przejściowo- powody zębowe) produkował śliczną piankę  🤣
Heh, nie ma to jak przesadzać 😉. Ciekawe co by powiedzieli na mojego konia, który zapluł się wczoraj na luźnej wodzy przy rozstępowaniu. Albo na to, że mój koń lonżowany na kawecanie i bez patentu (popularne puszczanie latawca) też potrafi się cudnie zapluć. A jakoś jak jest mega sztywny i wparty w wędzidło to się za cholerę zapluć nie chce - tępy, suchy ryj. 😉. Ale pewnie jak się zapluwa i mięciutki się robi to po prostu podduszany jest i dlatego taki miękki.
W ofercie allegro znalazłam to kiełzno http://allegro.pl/nowosc-kielzno-bezoglowiowe-natural-horse-i2853315554.html. Cena trochę powalająca, ale to na marginesie. Zastanawiam się jednak , czy mogłoby się ono sprawdzić przy koniu przekładającym język. Od razu napiszę, ze klacz ma do tego wybitne zdolności. Wędzidło z łopatką, skosnik to dla niej żaden problem.
Na temat tego wędzidła już było, ja używałam takiego jakiś czas temu, dalej je mam jednak na razie nie widze potrzeby stosowania.
Nie wiem czy będzie dobre dla konia przekładającego język, na moje może (z racji tego, ze leży w całości na języku) dodatkowo do tego prowokować ale- nie używałam nigdy takiego kiełzna na koniu ze skłonnością do przekładania języka więc może moje rozumowanie jest błędne.
cranberry, nie sądzę, żeby to wędzidło było dobre dla konia przekładającego język z bardzo prostej przyczyny.... koń sobie po prostu otworzy paszczę i ten język przełoży. Nie wydaje mi się, żeby takie coś zapinało się na maksa, by ten koń nie mógł językiem nawet ruszyć... kiedy ewentualnie byłaby szansa nieprzekładania, ale chyba nie o to chodzi, żeby koń miał ten język ściśnięty do zsinienia, prawda? 😉 a tak, może próbować....jeśli jest koniem z wybitnymi zdolnościami pod tym względem...
no chyba, że to wędzidło będzie dla niego tak cudownym "szałem", że nie będzie próbował przekładać po prostu (aczkolwiek na to nie liczę).
Nie do końca tak jest.. Takie wędzidło, żeby było stabilne musi być mocno zapięte, wszak brak jest pasków policzkowych. Zapięte mocno wywiera stały nacisk na język, przed którym koń uciec nie może. I albo koń temu naciskowi się podda i język zostawi w spokoju albo będzie się denerwował i wtedy nici ze współpracy.
jasminowa, możesz spróbować i zwyczajnie sprawdzic jak twój koń zareaguje na taki pomysł, tego nie można przewidzieć.
Ma ktoś z Was może pożyczyć do wypróbowania

wędzidło z rolkami pessoa? Takie jak to

LUB

wędzidło z rolkami metalab

Potrzebuję rozmiaru 13,5 - będę zobowiązana...nie chce po raz kolejny wyrzucać kasy jeśli mój koń nie będzie miał ochoty na tym współpracować :/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się