wyższa szkoła jazdy Kłus i galop W jaki sposób mogę sprawdzić czy koń kłusuje lub galopuje na dobrą nogę? Dlaczego to tak ważne na jaką nogę koń się porusza? Czy jest to też istotne w terenie?
Wygląda na typową gazetkę dla dzieciaków, coś w stylu 'Wally zwiedza Świat'... mi się kompletnie nie podoba ale może trafi do młodszych? Takich naprawde młodszych...
w końcu udało mi sie wejść na kilka stron i podstron...
z perspektywy wydawcy... cóż.. trąci amatorszczyzną = nie doszukałam sie kto jest wydawcą, kto redaktorem naczelnym, kto redaktorem prowadzącym itd. poszczególne artykuliki - bądz ich zajawki są nie podpisane (no chyba ze nie zauważyłam) wiec nie wiem cóż za autorytet pisze...
używanie takich rzeczy jak ;-) jest hmm.. w gazecie raczej nie spotykane... co do merytoryki - trudno ocenić bez podpisów autorów - kto to pisze itd.
dziwi mnie, ze pierwszy numer (bo chyba to pierwszy) reklamuje się Nowy numer... to w końcu NOWy czy PIERWSZY... nie ma żadnego wstępniaka - do kogo pismo skierowane itd.
amatroszczyzna i widać, ze ktoś kompletnie nie zna sie na wydawaniu gazet... prawdopodobnie jak zobaczę - to przejrzę z czystej ciekawości ;-)
imo, gazeta koniarek. a ten fragment 'przedstaw nam swojego konia lub jeśli nie masz własnego to tego, którego kochasz najbardziej' to jak wycięty z grona 😁
a widziała któraś z Was gazetkę"Jessy" ? Tam to są dopiero hiciory 😀 Zamiast toczek tudzież kask - hełm, mnóstwo literówek ... kupiłam skuszona piórniczkiem a do tego nieźle się pośmiałam. amazonka, nie obrażaj Wally'ego ! On był bardziej rzetelny :/
Mnie się też wydaje,że trzeba poczekać. Malwina jest poprostu niezwykła . Pisze tam też Elżbieta Gnatowska - pisuje w Koniu Polskim o west. Innych osób nie znam-ale daję kredyt zaufania.
A mi się wydaje, że brakowało do tej pory na polskim rynku gazetek właśnie dla młodzieży czy nazwijmy to dla początkujących i szkółkowiczów i ta gazetka ma szansę wypełnić tą lukę.
Przeglądałam w empiku, gazetka dla dzieci.... ale fajnie, że powstała. Mam nadzieję, że redakcja zadba może nawet nie o "very-profesjonalność" ale przynajmniej o takie... wychowanie w szacunku dla zwierzęcia po prostu. To jest przecież podstawą, gazety również zaliczają się do mediów, także może kuniory i inne takie zaczną czerpać wiedzę z prasy a nie z jakiegoś nie wiadomo skąd wziętego forum, które podpisuje np. petycję przeciwko siodłom... .😉
Forum na tej stronie może być zabawne. Szczególnie wypowiedzi "expertów". Na naszym forum profesjonalizm wypowiedzi jest o niebo wyższy, a my się przecież nie znamy 😀
A mi się wydaje, że brakowało do tej pory na polskim rynku gazetek właśnie dla młodzieży czy nazwijmy to dla początkujących i szkółkowiczów i ta gazetka ma szansę wypełnić tą lukę.
Dokładnie. Jakieś parę miesięcy temu pan u którego kupuje "końskie gazetki" pytał mnie o tego typu prasę - typowo młodzieżowo-dziecięcą. Nic nie mogłam mu polecić,a podobno sporo osób się pyta o mniej profesjonalne, kolorowe miesięczniki o koniach. Gdy byłam dużo, dużo młodsza tez mi się marzyła taka gazetka gdzie były by kolorowe zdjęcia, obrazki i artykuły z których zrozumiała bym więcej niż połowę (nie ukrywajmy, która 9-latka byłby w stanie zrozumieć od początku do końca artykuł o trzeszczkach czy programach hodowlanych?). Poza tym taki miesięcznik może pomóc zrozumieć młodszym jeźdźcom co to jest szacunek dla konia, jak powinna wyglądać ich prawidłowa pielęgnacja i jazda na nich. Dzięki temu w przyszłości może się zmniejszyć ilość pseudo-koniarzy którzy uważają, że w zajeżdżaniu 1,5 rocznego konia, czy obciosywaniu tasakiem kopyt nie ma nic złeg JESTEM JAK NAJBARDZIEJ ZA!
Obejrzałam pismo w salonie Kolportera w centrum handlowym. A więc dobrze zadbali o rozpowszechnianie pisma - co wydaje się być podstawą. Innych czasopism końskich oprócz tego w Kolporterze tym nie było.
Zajrzałam do środka. Pismo ładne, zachęcające tytuły, zdjęcia, w treść się za bardzo nie wczytywałam ale jeśli jest ta treść bez błędów merytorycznych jest, to uważam że może mieć to pismo szanse. Kierowane jest do młodszej publiczności niż obecnie istniejące tytuły (no może za wyjątkiem KiR) a więc potencjalnie nabywcy powinni być.
A może napisać maila do wydawcy. Uprzejmie, bez nerwów zwracając przy ty uwagę na te błędy merytoryczne i opisać sytuacje, które z tego mogą wyniknąć. Ja myślę, że to 'koniarz - Amator przez duże A' i dlatego tyle błędów jest w treści.
kupiłam 1 numer jak zobaczyłam, że to nowe pismo. Cena 9,90zł więc nie tak źle. Gazeta dla amatorów i dzieciaków. Nie jest taka zła 🙂 warto dać jej szansę.
Tylko ja miałam wrażenie, jakby ta gazeta była momentami pisana przez dzieci dla dzieci- a to chyba nie o to chodzi w tego typu tytułach.
Artykuły dla dzieci pisane przez "super speców' są na końcu konia polskiego... i nie są dobrze odbierane bo dla wielu dzieci są merytorycznie wciąż za trudne. Ba, czasami np. doświadczeni dorośli muszą się zastanowić nad odpowiedziami do konkursów.
Ja zostawiłam u nas w stajni jeden numer dla dzieciaków i został odebrany mega entuzjastycznie - były zapisy kto po kim bierze do domu na obczytanie.
Kupiłam kilka numerów, gazetka fajna, ale skierowana raczej do "młodych" [12-14], tak jak wypowiedziały się poprzedniczki 😉 Acz, jestem moderatorem na forum owej gazetki i są tam też dziewczyny mające po 16/17 a nawet 19 lat 😉
Szczerze to kupiłam przejrzałam, wygląda jak streszczenie podręcznika typu ABC Jazdy Konnej. Jak dla dzieciaków to b.dobre, takie podstawy, ale w porówaniu do jessy to zdecydowanie lepsze. Bez porównania co do Świata Koni czy Konia Polskiego
Zawsze się zastanawiałam dlaczego nie ma typowo młodzieżowej gazety o jeździectwie i koniach (nie konisiach), tylko czegoś poszerzającego zainteresowanie a jednocześnie pomagającego w rozwoju, szerzącego dobre podstawy teoretyczne do ewentualnej drogi jeździeckiej/koniarskiej ogółem - i pojawił się ten "Klub jeździecki".. ale do końca mnie nie przekonuje, może się jeszcze rozwiną.. zobaczymy, ale zawsze to coś. Chociaż jak na razie to trochę laicka rekreacyjna gazeta (o ile dobrze się wyraziłam) - takie sprawia wrażenie przynajmniej.