JARA naczółek służy do tego żeby można było określić przydatność użytkową konia- podobno konie, które mają naczółki z białym podszyciem nadają się do skoków, pozostałe nie (jeździłam kiedyś bez naczółka, bo zwyczajnie się zepsuł i nie miałam innego- ogłowie spada na szyję )
Teraz moda na meksykańce weszła, do czego się takie konie nadają? ;D
p.s. może w moczu czuję, że jej konisko to drugi Milton będzie 😉
JARA naprawdę wolałabym nie wiedzieć, ale.. skoro już poruszyliśmy trudny temat zamrażania nasienia.. zastanawiałaś się kiedyś nad składem sosu meksykańskiego do pizzy? 😲 no i masz odpowiedź..
Przeciez mi w pierwszych wypowiedziach nie chodzilo nawet o mnie, jak juz mowilam on bedzie kastrowany a pytanie moje bylo takie. Czy jesli wykastruje sie ogra a ma on osiagniecia w sporcie to jest on jakos bardziej unizony w sensie slawy? Czyli w ten sposob ze on jest znany ale bardziej dla osob ktore sie paraja sportem.
Bo np taka ja nei siedze w sporcie i nie wiem jaki kon jest dobry? Wchodze na forum i pytam co polecacie polecicie mi ogiera wiadomo, czyli takie osoby nie znaja takmiego konia co nie kryje. W sumie nie bardzo sama wiem jak to wyltlumaczyc.
Ale ja nigdzie nie napisalam ze chce konia do sportu, ze bedzie on umniejszony o to sam z siebie ze nie pokryje!!! Fakt moze pisze zbyt chaotycznie ale nie o to chodzilo! 😁Faktycznie wesolo wyszlo
Przeciez mi w pierwszych wypowiedziach nie chodzilo nawet o mnie, jak juz mowilam on bedzie kastrowany a pytanie moje bylo takie. Czy jesli wykastruje sie ogra a ma on osiagniecia w sporcie to jest on jakos bardziej unizony w sensie slawy? Czyli w ten sposob ze on jest znany ale bardziej dla osob ktore sie paraja sportem.
Może być wybitny będąc wałachem. Wybitnym sportowcem. Bo jak to bywa w sporcie liczą się wyniki, a nie płeć. Tyle, że po wałachu jak się okaże, że nadaje się tu i ówdzie nie będzie potomstwa i tyle.
adrianna32 Sportem jeździeckim interesuje się bardzo mało osób. Przynajmniej w Polsce. Te osoby często orientują się, który koń to wałach, który ogier a nawet - czy klacz jałowa; znają rodziców, dziadków, prababcie koni. Z punktu widzenia osiągnięć sportowych konia - płeć jest bez znaczenia. Pewnie nie wiesz, że wałachy mogą startować w Mistrzostwach Polski Młodych Koni (czempionatach), imprezie z założenia hodowlanej. Dlaczego, skoro nie dadzą potomstwa? Bo ważne jest też to z jakich rodziców urodził się dobry sportowiec.
Bo np taka ja nei siedze w sporcie i nie wiem jaki kon jest dobry? Wchodze na forum i pytam co polecacie polecicie mi ogiera wiadomo, czyli takie osoby nie znaja takmiego konia co nie kryje.
Ale do czego polecić tego konia?? Jeśli szukasz ogiera dla klaczy, to wiadomo że nikt nie poleci Ci wałacha... A jeśli ktoś miałby Ci polecić konia do podziwiania, wałach równie dobrze by się nadawał.
Matko, jaka akcja 😵
JARA naczółek jest po to żeby koniowi uszy nie opadały na oczy, taka opaska, kumasz?
Jeśli mam zrobić koło o śr 20m w BEB kłusem roboczym i zaraz pod tym mam napisane BE Kłus ćwiczebny pół koła to znaczy że pół koła mam zrobić tak, a pół tak?
smarcik Tak program odznakowy. Wiem że roboczy to tempo 😉. Chodziło mi o to czy jak mam to przeklęte koło i napisane że kłus anglezowany, a zaraz pod tym że pół koła ćwiczebnym to jechać całe anglezowanym i zaraz znów pół koła tylko ćwiczebnym? Czy pół koła robię anglezowanym, a pół ćwiczebnym? Rozumie ktoś o co mi chodzi? Bo nie za bardzo wiem jak to wytłumaczyć
Papi, na kopycie nigdy nie powinno być żadnych dziur i tajemniczych przepastnych szczelin. Prawidłowe kopyto jest "całe" od spodu.
quanta, ale jak bruzda środkowa jest takim wąskim "rowkiem" albo jest wręcz ścisnięta do zera, to jest to przecież oznaka zawężonego kopyta. I wg tego co mnie uczono, to powinna być własnie takim deltoidalnym zagłębieniem. Chyba, ze to właśnie miałas na mysli, a ja nie zakumałam 😉 [/quote]
Dzięki dziewczyny :kwiatek: , bo właśnie raz słyszałam, że jeśli jest zupełnie płasko to kopyto jest za wąskie? Czyli wychodzi, że coś pomiędzy
edit helcia tak pół w anglezowanym pół w ćwiczebnym bo zagalopowanie masz. I przechodzisz w ćwiczebny dokładnie w E
jak wpuszczacie nowego konia do stada, zeby lomotu za duzego nie dostal?? najpierw do kilku koni tych spokojniejszych, i wpuscic agresora? czy moze najpierw do agresora i niech sie tluka, a potem reszte? bo do calego stada na raz to chyba nie wpuszcze, moze byc nie za ciekawie....
helcia, to jest brąz, prawda? O ile dobrze pamiętam, po kłusie ćwiczebnym jest zagalopowanie i w programie jest napisane "koło", a nie pół koła 😉 Czyli robisz koło, z tym, ze na pół tego koła siadasz w ćwiczebny i wyjeżdżając przed B robisz zagalopowanie. Pół koła przed zagalopowaniem jest później -> tam się faktycznie robi najpierw całe koło w półsiadzie, potem siadasz ćwiczebnym i dojeżdżasz do "połowy" czworoboku, gdzie robisz pół koła, które kończy się zagalopowaniem. [mam nadzieję, że nie momerdałam 😉]
katija a próbowałaś może, żeby się poznały przez płot?
Sankaritarina, taaaa, probowalam.... pomysl najgorszy z mozliwych. pierwsza agresorka zawiesila noge na plocie, druga agresorka, zaczela prac z zadu rowniez w plot. konie to strasznie glupie zwierzeta 🙄 smarcik no ja niby tez tak robilam, ze stado zawsze bylo mniejsze niz do tej pory i ogolnie nie wiem. a wiesz, martwie sie o syna 😉
katija - przez plot, potem z pierdołami, potem zalezy jezeli nie jest agresywny to z szefem, zeby go szef ustawil, jezeli jest agresywny, to po kolei wzrastajaca hierarchią a szef na koniec
ushia, moj jest pokojowy... tylko on doprowadza do szalu dominanty, bo nie pierze sie z nimi, ale i nie poddaje, tylko po prostu odchodzi. czyli co ushia, wpuszczam z najgorsza baba, a potem reszte??? dzieki za rady, ktos ma jeszcze jakas metode?? 👀
u nas jak jest nowy koń, to na początek z spokojnym koniem z środka hierarchii, później do stada ("agresor" - najwyższy w stadzie idzie wtedy na osobny padok), na końcu "agresor" wraca 🙂
JARA, no wlasnie chyba tak zrobie, zwlaszcza, ze z tego co widzialam, to czesc stada nawet nie kwiczala. dzieki dziewczyny za rady. ciezko patrzec jak ci dziecko bija 😉
No , to boli. Nawet jak dziecko sie niewiele przejmuje. Uwazaj na mlode konie w stadzie - beda probowaly sie wybic kosztem nowego. U nas zawsze najwiecej problemow robia, bo nowy szefowi zwisa, byle sie jemu podporzadkowal, te ostatnie nie szukaja guza, srodek bywa kłopotliwy.
A wlasnie, mialam spytac! Bo jak wstawilam mlodego do nowej stajni i wczoraj dzwonilam to facet powiedzial ze jest troche wystraszony i ze dopiero jutro wstawi go na padok to normalne? Zeby sie zaadaptowal? 😉
matko kochana, wybaczcie, że cytuje sama siebie, ale przeczytałam i się załamałam, mój poziom polszczyzny jest dobijający 😵 to dlatego, że pisałam z telefonu będąc na treningu, wybaczcie :kwiatek:
Czy to dobrze, ze jak kon przyjechal przedwczoraj, stoi w boksie do dzisiaj wlacznie, ze dopiero jutro wyjdzie na padok bo jest wystraszony>? Zaszkodzilo by mu wyjscie na padok od razu? Pytam bo w poprzedniej stajni normalnie wychodzil?
to najlepiej sama go wypuść. Właściciel stajni może nie chcieć brać odpowiedzialności za pierwsze wypuszczenie konia w obcym miejscu- przynajmniej mnie w nowych stajniach zawsze proszono, żebym była przy pierwszym wypuszczaniu.
nie jest zle, dziewczyny! wyciagnelam dominantki, puscilam do reszty. jakies tam standardowe kwikniecia, grzebniecia ale bez zadnego lomotu, zaczely latac galopem, teraz sie rozczajaja, ale bez agresji jakiejs wiekszej. jedna dominantka jedzie w trening jutro, wiec jej nawet nie puszczam, coby sobie nic nie zrobila. stara musze puscic, ale to jeszcze za chwile. ushia, masz racje, wystartowala do niego kobylka, po ktorej bym sie nie spodziewala, zawsze taka wycofana. ach... nie bedzie zle. wiecie, ja nie jestem przewrazliwiona, kon nowy w stadzie swoj lomot zebrac musi, wszystko wiem, ale patrzy sie przykro 😉