Forum konie »

kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Guli, tu masz odpowiedź na swój wywód:
[quote author=guli link=topic=1412.msg312718#msg312718 date=1249636471]
Mimo, że owijki są elastyczne, to też usztywniają staw , czyli zmniejszają jego ruchomość.


prawidłowo założone owijki nie krępują żadnych stawów 😎
[/quote]


dureithel, szczerze powiedziawszy, nie wiem jak ziewanie mogłoby być reakcją na stres. Tzn, u koni reakcje na stres mogą być różne i nieprzewidywalne [mój potrafi w sytuacji stresowej wsadzić nos w trawę i nerwowo skubać na zasadzie "nie ma mnie, jem, zostawcie mnie w spokoju!" ale jego uszy jednocześnie strzyżą, a oczy "strzelają" wokół], ale jeszcze nie spotkałam się, by ziewanie było jakąkolwiek reakcją na stres. Jak dla mnie, ziewanie to oznaka odprężenia, ogólnego "luzu" i poczucia bezpieczeństwa. Nie ma nic strasznego wokół, to mogę sobie poziewać.😉
No właśnie też mi się tak wydawało. Dlatego zaintrygowało mnie to podejrzenie o stres 😉
No właśnie też mi się tak wydawało. Dlatego zaintrygowało mnie to podejrzenie o stres 😉


Może chodziło o odreagowanie stresu? Stres już minął, no to luz i ziewamy? Mój koń ziewa zwykle podczas stępa po jeździe.
Możliwe. Tylko idąc tym tropem to mi się koń "odstresowywuje" w momencie. Np. prowadzę go, włazi na mnie, porządny opieprz (oczywiście adekwatny do przewinienia, żeby nie było 😉 ) a koń: ranyyy boskie-zatrzymanie-zieeeew. Całość trwa 1-2 sekundy.
Tak, ziewanie to b. często odstresowywanie się, rozluźnianie. To i objaw rozluźniania się konia po jakimś tam stresie/napięciu. I sposób na wspomożenie rozluźnienia, kiedy napięcie jest. Jeśli koń przy człowieku ziewa, to plus - może się przy nim wyluzować. Ale dobrze się przy tym zastanowić, co spowodowało potrzebę "wyziewania stresu".

Czasem słyszę  czy czytam: mieliśmy dziś pierwsze siodłanie, koń zniósł je dobrze, na luzie, tak mu się nudziło, że aż ziewał. A tym czasem to ziewanie to objaw stresu, który koń przechodził. Stres nie był aż taki, żeby doprowadzić do jakichś większych "brewerii", ale był. O czym lepiej wiedzieć, żeby móc dostosować ciąg dalszy nauk do konia (ile, kiedy, jak, jak szybko itd.).
😡 głupie pytanie
Sierpniowy Świat koni jaki ma numer?
Chcę zamówić  prenumeratę i chciałabym już z sierpniowym ale nie wiem jaki ma numer. Z góry dzięki za pomoc.
nr 64
dzięki

mam jeszcze pytanie dot. siodła ujeżdżeniowego
Czym powinno się charakteryzować, jakie funkcje ma pełnić w stosunku do jeźdźca? ma być głębokie, mieć wysokie klocki aby dobrze jeźdźca trzymało?
Jakie są kryteria dobierania siodła do jeźdźca oprócz oczywiście dopasowania rozmiaru?
teo A to jak szybko koń przechodzi ze stanu "ojejku(stres)" do stanu "już dobrze(ziew)" coś znaczy? Bo mnie właśnie te błyskawiczne przejścia dziwią.
dlaczego niektóre konie "kręcą" głową przy lonżowaniu na wypinaczach? 😡
A to jak szybko koń przechodzi ze stanu "ojejku(stres)" do stanu "już dobrze(ziew)" coś znaczy?
Może znaczyć, że to koń z tych szybko uczących się (i nie na chwilę), szybko przechodzących od emocji do myślenia, o silnych procesach nerwowych, dobrym hamowaniu wewnętrznym. Ale oczywiście po jednym takim objawie, i to tylko z luźnych obserwacji, to wróżenie z fusów. Choć ogólnie - fajna cecha. Przyjemniej się współpracuje, jak koń nie wpada ani w długie nakręcenie (mało bezpieczne), ani nie chowa się głęboko w siebie, kiedy to trzeba czekać, czekać  i czekać, aż do świata wróci i zacznie na spokojnie myśleć.
Jaka jest różnica między napierśnikiem myśliwskim a tradycyjnym? jakie jest zadanie jednego a jakie drugiego?
na brązową odznakę trzeba mieć badania lekarskie?  😡
z tego co mi wiadomo - nie. ale nie mam 100% pewności. w kazdym razie - ja zdawałam bez takowych 😉
Hbc, nie trzeba.
ja też zdawałam bez badań😉
Nie mam pojęcia gdzie to pytanie zadać... Może jednak tu bo pierwszy raz z czymś takim się spotkałam.
Mianowicie... spotkał się ktoś z Was z końska "bolesnością" przy rui? Objawy mniej więcej takie jak przy kolce. Te kolki występują równo co miesiąc. Możliwe to? ( Jeden weterynarz mówi że nie drugi że tak. Czekamy bo za 2 tygodnie kobyła ma mieć robione USG i ogólnie sprawdzanie wszystkiego co może być powodem.)
A następne też związane z tą kolką, którą koń przeszedł 3 dni temu. Po podaniu(oczywiście przez weterynarza 😉) zastrzyku dożylnego powstało w tym miejscu zgrubienie, które utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Miejsce to jest bolesne. To normalne? Pierwszy raz zrobiło nam się coś takiego i sama już niewiem🙂
Z góry dziękuje za odpowiedzi
robaczek - takei zgrubienie po zastrzyku moze sie zrobic - powinno przejsc za pare dni

co do cyklicznej kolki - a to taka typowa kolka z zatrzymaniem perystaltyki? czy raczej wzdecia? nasze wrzodowce mialy takie niby kolki dokladnie co miesiac (raczej bez zwiazku z ruja bo jedno to wałach 😉
powiazane z ruja to tylko znam niechec do jedzenia - kobyla jak sie grzeje to niedojada owsa
Robaczek M., ja osobiście nie spotkałam się z końskimi boleściami przy rui, ale.... z logicznego punktu widzenia, skoro niektóre kobiety podczas okresu prawie umierają z bólu i nie są w stanie w ogóle funkcjonować bez zażycia jakichś tabletek, to dlaczegóż by nie mogło wystąpić "coś podobnego" u klaczy? Wiadomo, że klacze również różnie przechodzą ruje, niektóre są po prostu nie do zniesienia, inne tylko trochę rozkojarzone, przecież nie jest tak, że 100% klaczy na świecie zachowuje się podczas rui identycznie. Skoro mówisz, że kolki powtarzają się wręcz cyklicznie podczas rui... a może koń choruje na "coś", co wzmaga się i "pokazuje" podczas rui? W końcu hormony działają czasem na cały organizm.
Co do tych kolek to... perystaltyka w normie, raczej chodzi o wzdęcia. Koń nie je, kładzie się, tarza no i rozciąga. Wyciąga do przodu przednie nogi i jak najbardziej do tyłu zadnie. Do tego grzebie przednią nogą. Po zastrzyku rozkurczowym przechodzi, czasami z polecenia weta pomaga też parę tabletek Nospy forte.
Wrzody? Bardzo niebezpieczne u koni? Rany aż się boję diagnozy 🙁
co mam rozumiec przez liczby w opisie oficerek? np takie:  WYPRZEDAZ oficerki Petrie Excellent 6-47-38-5 , ze sa to jakies wymiary to sie domyslilam, ale jakie i czego?🙂
robaczek M - ja jestem posiadaczka kobylki, ktora w czasie ruji jest "niedotykalska" (mało powiedziane 😉 ). Ale to nie przypomina kolki. Choc wydaje mi sie, ze ruja moze miec tak indywidualny charakter u roznych klaczy, ze nawet to, co Ty opisujesz, daloby sie na ruje zwalic. Dobrze, ze robicie badania, bo moga to tez byc jakies problemy z jajnikami (narosla itp), a na badaniach powinno wszystko byc widac ladnie.
Tu kilka ciekawych rzeczy bylo napisane, gdy sama mialam problemy ze swoją Mendką 😉 :
http://www.voltopiry.pl/forum/index.php/topic,826.0.html


No i na koniec Ci powiem... nic sie nie martw!! Przypuszczam, ze po tym co przeczytalas (wrzody, narosla itp) teraz sie stresujesz... Poczkaj do badan... moze to zupelnie cos innego 🙂 Pozdrawiam.
Rany dziękuje Wam bardzo :kwiatek:
Ja właśnie też przypisuje te kolki pod ruje bo są naprawdę równo co miesiąc, zawsze 10 każdego miesiąca, 3 raz pod rząd. Wcześniej zdarzały się w przeciągu 4 lat raz na jakiś czas, teraz takjakby się nasiliły. Niewiem sama... konia mam pechowca jak nie te kolki cale to zatory 😵
No nic raz jeszcze dziękuje... zobaczymy co weterynarz powie, ale to dopiero koło 10 września bo kazano nam badania robić w czasie tej kolki. Błagam trzymajcie kciuki żeby to nie było nic poważnego 😕
Robaczek M., znam kobyłę, która regularnie mnie straszyła kolkowymi objawami i to zazwyczaj jak byłam w stajni sama  😵  wyszło że to przy okazji ruji, nic zdrowotnego.  Swoją drogą - moja przyjaciółka zawsze podczas okresu przeprowadza się do WC bo ma takie problemy żołądkowo-jelitowe, może coś w tym jest  😁
Robaczek M. nasza wet mówiła mi ostatnio, że niektóre klacze mają takie objawy w czasie rui. Podobno niektóre kobyły niezłej histerii potrafią narobić jak się grzeją. Nie dopytywałam wtedy za dokładnie, ale z tego co zrozumiałam poza tym funkcjonują normalnie (w sensie że bez sensacji kolkowych między rujami).
jak zabezpieczyć siodło przed zniszczeniem w transporcie? w czym wysłać?
ile doliczyć za wysyłkę? możecie polecić jakiegoś kuriera? bo pocztą to chyba nie baldzo...?
Folia bąbelkowa.
UPSa masz najbliżej stajni 😉 Zadzwoń, podaj wymiary i wagę paczki - podadzą ci wycenę.
między ławki (na całej długości) włożyć usztywnienie (najlepiej karton owinięty miękką pianką), przykryć siodło pianką z każdej strony, obkleić tasmą, do pudła włożyć siodło "do góry nogami" - siedziskiem w dół, tylny łęk oparty o ściankę, przedni łęk o podłogę i przeciwległą ściankę. Zabezpieczyć siodło przed przesuwaniem na boki (wypchać pianką, folią, etc.). Dobrze okleić tasmą.

Najważniejsze - przesyłkę ubezpieczyć, oczywiście wysłac kurierem, a odbiorcy nakazać otworzyć przesyłkę w obecności kuriera i sprawdzić stan siodła a przede wszystkim terlicę - choć tak włożone siodło, jak opisałam, nie ma prawa się uszkodzić. Jeżeli coś jest nie tak - od razu spisać protokół szkody.

Wysyłam UPSem - póki co jedyny kurier, do którego nie mam żadnych zastrzeżeń.
jakie pomoce zastosować aby zagalopować z nogi , którą chce sie zagalopować?
co z łydkami w kłusie anglezowanym kiedy oddawać a kiedy nie?
co z łydkami w kłusie ćwiczebnym czy mają być cały czas przyłożone do koniaw jednej pozycji  czy maja w jakiś sposób pracować?

obserwuję ostatnio ucząca sie jeździć koleżankę, idzie jej nieźle, anglezuje, radzi sobie z kłusem ćwiczebnym ale ma wielki problem z rękami, latają na wszystkie strony. Czy przyczyną może być słaba równowaga? Jakie ćwiczenia zastosować? Czy jazda w różnych chodach bez wodzy i wykonywanie różnych  ćwiczeń z rękami może pomóc?
kate - ja również wysyłałam siodło ups-em. Wsadzałam w jeden karton, dokładałam pianke z każdej strony i zamykałam drugim kartonem. I zużyłam rolkę,albo i dwie taśmy. Doszło całe  🙂
Przesyłka z ubezpieczeniem kosztowała ok 60 PLN
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się