Dziewczyny a to nie jet przypadkiem zdjęcie ze Skaryszewa? Widziałam je chyba na fb na stronie stop Skaryszew. Plandeka pewnie robi za derkę. W worku na pysku może być owies. Przyczepka niezbyt dobra do przewozu koni, ale na różnego rodzaju targach to chyba nie rzadkość.
Może tory to taki tajny przekaz? ''Nie dziw się że jej nie ma''
Jedyny tajny przekaz, jaki z tego mogę wyciągnąć, to że PKP jak zwykle się spóźniło albo stanęło w polu, więc nie dziwota, że dziewczę jeszcze nie dojechało.
Szkoda tylko, że młodzież to wykorzystuje, oczywiście w wieku 13lat cierpiąc z miłości. Ciekawe kto je zranił, myszka miki? 🙄
Raczej ukochany artysta, pt Dżastin Bjeber, tudzież inne bożyszcze obecnych nastolatków 😎 Pamiętam, jak 2 lata temu na koncercie OneRepublic byłam i stało w kolejce za mną i koleżanką stado nastek, "zakochanych" w Bieberze, to co gadały, że w ciąży z nim któraś jest niby, bo spojrzał na nią z teledysku w TV 😂 Ja też w tym wieku byłam i się podkochiwałam w różnych gwiazdach, na koncercie nawet "ukochanego" byłam, mało tego po latach na koncercie sentymentalnym się okazało, że przez te lata fanką byłam nadal, nie w takim wymiarze jak kiedyś, dziś należę do FC, w ten weekend czekają mnie dwa koncerty, w marcu kolejny 😁 Ale głupot publicznie nie plotłam, nie uważałam, że na pewno w ciąży jestem, bo na mnie popatrzył, itp itd 😂
Mozii, jakis sznurek chyba. Ja bym zapytala co on w ogole ma na sobie, w czym on stoi i jakim cudem w ogole sie tam znalazl?! 🤔
Z tyłu jest otwierana bramka. Razi mnie krótkie przywiązanie, zbyt silne zawiązanie sznura na przednich nogach i takowe spętanie w ogóle, gdy koń stoi w czymś, z czego wyjść nie da rady. W prowizorycznej derce nie widzę nic złego, a na pysku chyba ma coś ala worek z jedzeniem?
hszonszcz- ja się z takim czymś spotkałam osobiście, do czego się mogę przyznać to do tego że podobną metodę stosowałam przeprowadzając niesfornego 3 letniego Ogierka z padoku do stajni wkładając mu uwiąz w pysk ze względów bezpieczeństwa, bądź robiłam to przy drugim Ogierku podczas wchodzenia do samej stajni gdzie też stały klacze i w ten sposób mogłam nad nim zapanować, koniu się krzywda nie działa bo uwiąż gruby a jednak można było zapanować z tym że lonżowanie w ten sposób jak dla mnie to kwiatek...delikatna przesada...
hszonszcz ja raz zastosowałam coś takiego. Dostałam do jazdy młodą kobyłkę, początkowo bardzo grzeczną. Później zaczęła być co raz bardziej radosna i mnie zwyczajnie sprawdzała. Zawsze lonżowałam ją na kantarze, żeby się tylko wybiegała. Któregoś dnia wzięłam ją na lonżę, jak zwykle na kantarze. Kobyła robiła ze mną co chciała, można powiedzieć, że to ona lonżowała mnie, a nie ja ją 😁. Przez dobre pół godziny się z nią szarpałam, a w zasadzie próbowałam utrzymać się na nogach, bo siłowo na pewno bym z nią nie wygrała. Myślałam, że się wybiega i uspokoi, ale było tylko gorzej. Jedyne co mi przyszło na myśl, to przełożenie lonży przez pysk. Kobyłka poczuła że ma coś w pysku i momentalnie przestała mną rzucać po całym placu. Koń zaczął zwracać na mnie uwagę, słuchać czego oczekuję. Pogłaskałam, lonża wróciła na swoje pierwotne miejsce i więcej takiego problemu nie miałam. 😉
Ja kiedyś wsadziłam uwiąz do pyska młodziakowi, którego nikt nie znał (konik dwa dni wcześniej przyjechał) przy wyprowadzeniu na pastwisko, powiem, że się przydało 🙂 swoją drogą tu lonżowanie z lonżą w pysku (raczej dla tych mniej grzecznych koni), a tu opis kuca, że 6- cio latką skakała na nim metr... Coś mi tu śmierdzi 🤔wirek: http://www.photoblog.pl/kassia1122/144242255
MsCarmen Mnie za to zastanawia fakt, iż dorosła kobieta w ten sposób ''bawi się w reklamotwórcę' bo w końcu dwudziestoparolatka powinna choć trochę spoważnieć, a to dosyć niesmaczne... 🙄
EDIT: Może się czepiam, ale nigdy nie puściłabym w korytarz na 120cm konia, który pokonuje go pierwszy raz w życiu, zwłaszcza parę miesięcy temu zajeżdżonego trzylatka. To chyba trochę za wysoka przeszkoda jak na ten wiek, u dopiero co zaczynającego pracę wierzchowca.
koniaraw za rok też mogę sobie napisać ,że mój koń skoczył 120 cm pierwszy raz w życiu (przeszkodę ) dziś skoczył 2 razy ogrodzenie 1,50 cm z lenistw bo nie chciało mu się iść na około . Chłopak za miesiąc skończy 2 lata 😉
koniaraw zakładając, że stało tam na prawdę 120 😉 Byłam w jednej stajni, gdzie dziewczyny chwaliły się, że skakały 130. Pytam czy aby na pewno, gdyż styl ich jazdy powiem szczerze"nieco" temu przeczył. Tak na pewno, sam trener im tak powiedział. Jak się później okazało skakały 90 cm, a wydało się to wówczas, gdy postawiłam stacjonatę 130, z miarą w ręku. Także dla jednego 120 to 120, a dla innego 90 cm to już nieomalże konkurs pucharowy 😉