O właśnie. Zna ktoś dodatki paszowe/pasze dla młodych koni, ale tych ponad 2-letnich? Wszystko co znalazłam to albo dla źrebaków albo dla koni starszych [no chyba, że czegoś nie wiem o karmieniu konia, a bardzo możliwe, że nie wiem]. Na własną rękę bym raczej z "superpaszami" nie eksperymentowała
mam pytanie w kwestii karmienia. Mój koń dostaje teraz 3kg owsa plus sieczka Spillersa plus biotyna. Powoli wraca do pracy, próbujemy pożegnać brzuch i powitać mięśnie. Jednocześnie bardzo zależy mi na tym,żeby poprawił się stan jego kopyt. Co powinnam mu podawać, aby to uzyskać? Czy potrzebuję zmodyfikować jego żywienie? Happy Hoof- mamy w użytku ok. miesiąca, więc domyślam się że za wcześnie na efekty.
jak i w jakich ilościach podajecie siemie lniane ?? zaczął sie okres sierściuchowej wymiany i chciałabym wspomóc wzrost nowej pieknej lśniącej sierści własnie siemiem i witaminami
Moja kobyłka śmiało jeszcze kilka kg. może przytyć, dostaje mesz 3-4 w tygodniu iładnie narazie przybiera na wadze. W skład meszu wchodzi siemię , czy do tego mogę dodać jeszcze olej? W jakich ilościach podaje sie ten olej i czy to może być jakikolwiek olej (słonecznikowy, ryżowy.....)?
gracja03 siemie 3-4 razy w tygodniu to raczej za duzo, tzn można tak podawać ale w razie potrzeby Dawaj dwa razy w tygodniu siemie a olej możesz podawać codziennie (ja daje lniany akurat), w ilości ok 20ml moim zdaniem wystarczy dla młodego konia który nie ma duzego obciażenia praca. Można dawać więcej, ale się nie wypowiem już bo nie praktykowałam.
Lniany też polecany ( przecież w składzie to prawie to samo co siemię lniane), tyle, że ten olej ma taki charakterystyczny gorzkawy smak. Mój koń bojkotuje żarcie, zawierające olej lniany. Z rzepakowym zjada, z lnianym odmawia.
Podaję mesz z siemie 🤔 m 🤔 niem bo zwierz był strasznie chudziutki i chciałam aby przybrała na wadze więc podawałam do tego trochę kukurydzy , otręby, normalnie dostaje wysłodki i owies i witaminki. Jest znaczna poprawa, ale chyba zejdę na 2 razy w tygodniu żeby nie przesadzić i zacznę dodawać troszkę oleju.
Mam problem i liczę na pomoc z Waszej strony. Mam młodego od około miesiąca i mimo dobrego żywienia schudł. Ma niecałe 6 lat i od miesiąca jest w treningu (zajezdzony jako 4latek i odstawiony), wcześniej bezstresowo hasał sobie po łąkach. Myślę ze przyczyną utraty wagi jest to ze bardzo się spala i stresuje na treningach. Nie mogę raczej dawać mu więcej paszy lub owsa bo i tak na jazdach go rozpiera. Czy jest coś co doda tłuszczu ale nie doda mu energii na jeżdzie? staram się takze rozwinąć mu muskulature, bo jak narazie to taki szczypiorek, ale wiem ze to długotrwały proces.. a moze znacie jakieś dodatki wspomagające budowę mięśni? Dawałam mu już ziolka na uspokojenie i niewiele dają.. juz nie wiem co zrobić zeby mi się szkieletor nie zrobił.. heeelp
Owies, siano, do niedawna Hoveler activ teraz Spillers slow release, olej kukurydziany/ryżowy , witaminy ( takie zwykłe Hippovit albo coś ), biotyna sukcesu, 1/2 razy w tygodniu siemie,otreby,ziółka na u.oddechowy, 3 razy w tygodniu po 1kg marchewek.
ramires- jest duzo srodkow ktore wspomagaja rozbudowe miesni- a jednoczesnie nie powoduja rozhulania w glowie i w dupce- ja przejrzalam oferte spillersa i dodsona- i znalzlam sporo takich wspomagaczy.
siano i 200g owsa ( do ziolek i czosnku ) 😁 😁 😁 ( za tydzien przyjdzie outshine i stopniowe chce dodawac olej ryzowy pestki siemie marchewki jablka tylko niech sie te mleko przepali 🙄 🙄 🙄 )
sieno, owies. w obiad 1kg pavo condition extra posypane otrebami pszennymi witaminy, czosnek, jablka, marchewki, olej ryzowy i dwa razy w tygodniu siemie lniane i luskane pestki slonecznika. gracja03 selen i olej ryzowy powinny przyniesc efekty ja w zeszlym roku bardzo lanie odbudowalam na tym wlasnie konia no i dawalam mu zwykla pasze z unipaszu dla koni wierzchowych i w ciagu miesiaca efekt byl niesamowity.
hehe a moje kochane konio dostaje rano 0,3 owsa wieczorem tez. do tego kostka siana po polowie rano wieczor troszke chlebka marchewki i tyle🙂 chodzi codziennie rekreacyjnie godzinke i pasie sie na trawce. zaraz mi ktos powie ze sadystka jestem 🙂 ale zebyscie widzieli jaka ona jest misia😀
A Kucyk na koniec sezonu zimowego, tuż przed wyjściem z hali, dostawał po miarce lekkiego musli (czyli pewnie jakieś 0.6-0.7kg) trzy razy dziennie. 6letni ogier, w treningu, codziennie dokręcający swoją rundę na karuzeli. Czyli w porywach 2kg paszy treściwej na dzień...
Mmm... a mój pracuje ciężko i wogóle nie dostaje owsa :-) Jedzie na samych witaminach, granulkach Baileysa 1 x dziennie (1/3 miarki), sieczce Baileysa 1 x dziennie (1 miarka). Do tego elektrolity Marstalla, witaminy Eggersmanna (już się kończą i zmieniam na GelaPony) i to wszystko..
nerwina teraz dostaje: sniadanie: 1,2kg owsa pierwszy obiadek: litrowa miarke unipaszu ( na odtuczenie) outshine'a, 400g owsa drugi obiadek: to samo co w pierwszym tylko, ze z ziolkami i witaminami kolacja: to samo co sniadanie:P
siano na sniadanie, ktorychs z obiadow i na noc do oporu
Sierra, aaaa... bo mój nie pracuje w ogóle i dostaje dwa rodzaje muesli pavo w sumie kg dziennie i dwa i pół kg dziennie owsa 🤔wirek: zaczynam sie marwić 😁
Rewir, nie martw się 😉 Ja zmierzałam to tego, że dieta powinna byc optymalna, czyli dostosowana do konkretnego konia, więc jeśli koń wygląda dobrze, to w zasadzie nie ma co się dziwić 😁
Nie każdy ma takiego konia jak ja 😎 Ja zwykłam na niego mawiać: "marzenie każdego chłopa", mało je, gruby jak wieprz, absolutnie nie wybredny czy humorzasty. Co dasz (bez względu na wygląd tego czegoś czy kondycję) zje. Proste to to jak budowa cepa, ten mój koń 😎
Bo Czardasz jest ekonomiczny i chwała mu za to! Rewir jak dostanie jedną marchewkę to nawet na nią nie spojrzy i jeszcze focha strzeli, za to jak dostanie cały żłób marchewek [kilka kg] to ochoczo zabiera się do akcji, chociaż wyrzut o tą tylko jedną pozostaje 😉
ja mam takie pytanie czy po 0.5 kg owsa x 3 dla klaczki chodzącej prawie codziennie raczej lekkie jazdy po średnio godzinę (czasami trochę dłuższy terenik), spędzającej praktycznie od 7 - 20 czas na padoku z siankiem do oporu (ale bez trawy na razie) to dość, za mało, czy za dużo? wiem, że to zależy od konia ale tak orientacyjnie