BUCK, no właśnie. I się zastanawiam czy ktoś podaje. Za niecały miesiąc powinna być kontrol. I chce się dopytać wetki. Ale czy się coś dowiem? Weci raczej standardowe leki, suple polecają. A u nas żołądek praktycznie ok, dwunastnica ciutunie gorzej. Nie wiem jak jelita.
I tak myślę czy po kuracji podawać ten maślan. Jakiś czas.
Konie,które mają dziury na śluzówce w dalszych odcinkach przewodu pokarmowego mają często niedobory glicyny.
Ona jest jednym z głównych budulców tych tkanek (i stanowi 30% kolagenu wytwarzanego).
Nie jest łatwa do pozyskania w karmieniu bezzbożowym.
Więc to jest taki suplement, który warto włączyć do diety jak się karmi wrzodki samym sianem/sieczkami z małymi dodatkami.
kotbury, dzieki, dziur nie mamy. Na szczęście tylko 1i 2 st. W takim razie przyda się głównie zimą ten preparat, kiedy jest tylko siano i w treściwym głównie sieczka.
Próbuję ułożyć żywienie kobyły po diagnozie wrzodów i chyba poległam. Wcześniej, przed diagnozą, dostawała musli Hilight Improver, dodatek na przytycie Nuba Promass i jęczmień + makuchy, sieczka i zioła. Konsultowałam z dietetykiem i nie miał zastrzeżeń, koń tył mimo RAO. Energetycznie na umiarkowanym poziomie, co przy naszej rekreacyjnej jeździe wystarczało. Niestety zachowanie wskazywało na problem w żołądku i gastroskopia go potwierdziła.
A teraz mam problem. Przeszła na re-leve, granulaty spillersa dla wrzodków (mam zmieszane 1:1 ulca power ze stamina cubes) + makuch, sieczka, zioła, suple dla wrzodowców i magnez z tryptofanem. Teoretycznie nie powinno być większej różnicy w poziomie energii, ale jest jej więcej, momentami niebezpiecznie więcej. Ze względu na leczenie wrzodów chciałabym nie wydawać ogromnych kwot na pasze, bo po prostu ich nie mam. W paszarni leży jeszcze sporo spillersa. Z czym ewentualnie go mieszać, żeby podbić białko przy niskiej skrobi, cukrze i energii strawnej? Musi być podawane na sucho albo zwilżone, bo obsługa stajenna nie ogarnie dłuższego namaczania.
Wiem że ten ulca power to był błąd, bo jest zbyt energetyczny, dlatego wymieszałam go z nisko energetycznym stamina. Z drugiej strony, wcześniej dostawała jęczmień i efektu bomby zegarowej nie było. Musli re-leve dokładam do pudełek ze względu na smakowitość - łatwo w nim przemycić suple. Białko mamy podbijać, bo dostała takie zalecenie od weta po badaniach krwi (jest nadal za chuda).
Brakuje mi pomysłów, ale też rozeznania w paszach dla wrzodowców. Mam też wrażenie, że za bardzo kombinuję - musli, granulat, sieczka, zioła, suplementy, dużo tego wszystkiego, ale czy przy wrzodowcu da się inaczej?
Nie wydaje mi się, żeby jej elektryczność wynikała z pogorszenia wrzodów, tylko raczej ze zmiany żywienia. Anyway, czekamy na dr Biazik, żeby ogarnąć i wrzody i RAO jednocześnie, ale chciałabym dożyć do przyjazdu pani doktor...
Mi sprawdziła się lucerna granulowana, ale ona musi być odpowiednio zbilansowana. Moczysz to przez max 10 minut.
Można też dać kiełki słodowe. To co mnie absolutnie zawiodło mimo dobrych opinii to aminoral z egersmanna. Zero efektów, a stosowane przez kilka miesięcy.
Granulat z lucerny moczyłam ostatnio w ciepłej wodzie przez 45 minut i nadal był twardy... Może jakiś trefny kupiłam. Popatrzę na kiełki słodowe, dzięki 🙂
Aminoral, nawet gdyby był super-działający, to i tak teraz jest niedostępny nigdzie, z tego co widziałam. Zmiana dystrybutora Eggersmanna na Polskę się dzieje.
Pytałam w wątku paszowym, ale nikt mi nie odpowiada, a potem się kapnęłam, że to tu były takie rozkminy o sieczkach i ich niezjadliwości, więc zapytam i tu, czy ktoś karmi sieczką z esparcety i mógłby mi podesłać jakąś większą próbkę na testy? Albo może czyjś koń pogardził i jakaś część worka jest niepotrzebna? Oczywiście zapłacę, tylko nie chcę znów wylądować z niezjadliwym workiem, a moja znowu sobie zrobiła kuku i ma areszt boksowy, więc znowu musi głownie na sieczce stać, a nie bardzo chcę ładować w nią teraz melasowaną lucernę (to jedyny pewniak) 🙄
Dziewczyny, bardzo proszę Was o pomoc, w nawiązaniu do mojego elaboratu powyżej - pasza o niskiej energii, cukrze i skrobi, ale o wysokim białku - istnieje coś takiego?
zembria, myślałam, tylko nie wiem co wybrać, a w tym momencie nie mam kasy na dietetyka. W tym cały problem i dlatego rzeźbię w tym, co już mam... Kombo wrzody + RAO skutecznie drenuje portfel, akurat Ty doskonale mnie rozumiesz 🙂
Poncioch, Oj aż za bardzo 🙄 Śruta sojowa jest spoko ale w niewielkich ilościach, ogolnie soja dla koni nie jest dobrą paszą. A Twój koń lucernę może jeść? Jeśli tak to susz byłby dobrym pomysłem. Dziwni mnie trochę zalecenie dotyczące makucha lnianego, on nie zawiera jakoś dużo fosforu, nie pamietam dokladnie ile, ale nie są to żadne bardzo znaczące ilości, jak np. w otrebach pszennych.
Widzisz, to znaczy że muszę się zagłębić w temat Ca:P makucha lnianego. Lucernę kobyła je jako sieczkę i niekiedy zimą jej puchły delikatnie nogi jak nie stała 24h na padoku.