elita17, Okropnie zazdroszczę wody! U nas nie ma nigdzie. Jest jedno małe jezioro z ciasnym wejsciem, gdzie można wiechać postać w wodzie 2m od brzegu najwyżej. Do tego przez 90% czasu stoją tam wędkarze 🙄 Marzy mi sie kiedyś móc tak po wodzie się przejechać, albo popławić konie, to już w ogóle byłby obłęd!
Ja jestem chyba jedyna osobą która przeprowadziła się z Polski do Hiszpanii zdecydowanie nie dla klimatu, bo gdybym miała wybrać taki najbliższy mojemu sercu to byłaby Finlandia, Norwegia, ewentualnie Szkocja 😅
Jeździć daje się tylko o 5 rano, przez ostatni tydzień o żadnej porze bo w nocy temperatury też nie spadały poniżej 30. Ja nic tylko konia lałam woda z węża żeby mi się nie ugotował żywcem, nawet zakaz był wyjazdow poza teren stajni bo wszystko było tak suche że w każdej chwili mógł się pojawić pożar. Dziś cały dzień pada i wieje, jestem zachwycona 😍 wreszcie będzie można coś porobić.
infantil megaaa, kocham jazdę po plaży 😍 Planuje niedługo wybrać się do Frisones de la Cruz nieco w dół na Costa Dorada, oferują galopy po Delta de Ebro na przepięknych fryzach-byłam u nich 2 lata temu i obeszlam się smakiem jezdzac tylko po górach bo akurat dostęp do plaży był zamknięty, ale teraz nie odpuszczę 🦄
Dla mnie teraz zaczął się najpiękniejszy czas na tereny! Te zachody słońca we wczesnym wrześniu to coś totalnie niesamowitego 😍
Czekam jeszcze na październik i na żółto-pomarańczowy las.
A dziś wybraliśmy się na zachód nad rozlewisko - prowadzi tam piękna, dłuuuga, szeroka na dwa konie ścieżka między rzeczką a polami. Coś cudownego! 😇
feno i co i co i co? udało ci się wybrać? są foty?!
To prawda - wrzesień (cała jesień) to najlepszy czas na jazdę - a największym plusem brak robali i upałów
My się relaksowaliśmy w zaprzęgu i deptaliśmy słoneczko 😜
My zwiedzamy nowy/stary las. Stary, ale część, w której nigdy nie bywałam, bo stałam już po dwóch innych stronach tego lesiszcza, a teraz stoję obok ostatniej 1/3. Niestety musimy do niego pokonać drewniany most, na razie tyłem, ale dajemy radę.
W końcu nas owady nie chcą wynieść żywcem z lasu, czekałam na jesień bardzo.
Jedna pora roku w nowej stajni za nami, faktycznie rozpieściły nas te tereny. Przyznam się, że latem byłam na ujeżdżalni dwa razy (no fakt, że w zasadzie była zrobiona w sierpniu). Zobaczymy, co przyniesie jesień i zima.
zembria, no z tej perspektywy to tak, jakby zrobić zdjęcie mnie w bluzie, kurtce, kominie na pół głowy opatulonej to już mniej letnio się robi haha. Niby zielono, niby ładnie ale mroźny wiatr już daje w kość
U nas młoda ma 2,5 roku, starsza prawie 8 , ale tez młoda wydaje się, że będzie z czasem bardziej ogarnięta niż stara, która to już zatrzymała się w rozwoju emocjonalnym 🤣🤣🤣